Chodzi o to, że takie pomysły nie są niczym innym jak prowokowaniem.
Figurka przedstawia Matkę Boga i nie wyobrażam sobie aby mogła się znaleźć w śmieciach. Wszelkiego rodzaju obrazy i obrazki, krzyże Pismo Święte itp. u mnie się zawsze paliło, a to czego się nie dawało spalić zakopywało.
W dysputy religijne staram się nie wdawać, chyba, że po wódce
Religia powinna być źródłem spełnienia, szczęścia, dobrych relacji międzyludzkich, a nie źródłem podziałów, bulwersacji i niezgody.
Ma też prawo żądać od moderatora posprzątania w wątku bez tłumaczenia się i udowadniania czegokolwiek.
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
Ależ oczywiście, że ma, co więcej jego życzenie zostało momentalnie spełnione.
Tylko wyzywanie innych od idiotów nie przystoi, zwłaszcza chyba katolikowi.
Masz uwagi do tego, że nazywam kogoś idiotą, a nie słusznie. Robiąc sobie takie żarciki obraża nie tylko mnie ale również innych chrześcijan w tym moich bliskich.I tak byłem bardzo wyrozumiały dla prostackich docinków.
P.S. Jak powstanie temat "Pomysły na przewożenie makaronu" to jako wierzący i praktykujący Pastafarianin nie będę się oburzał, jeśli makaron trafi na dno sakwy, miast wierzch, ani nie będę robił afery w sklepie, jeśli makaron spocznie na najniższej półce, lub obok niegodnego artykułu..CytujReligia powinna być źródłem spełnienia, szczęścia, dobrych relacji międzyludzkich, a nie źródłem podziałów, bulwersacji i niezgody.