Autor Wątek: Własny test MSX SAKWY.  (Przeczytany 5967 razy)

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Własny test MSX SAKWY.
« 9 Maj 2011, 20:46 »
TEST SAKW MSX

Będąc na dłuższym wyjeździe rowerowym w maju postanowiłem przetestować sakwy MSX tylne oraz worek. Zdjęcia są poniżej. A teraz krótki opis, wrażenie, spostrzeżenia itp.
Mam nadzieję, że dla forumowiczów pomocne, gdyż samemu szukałem w miarę dokładnego opisu, opracowania na temat tych sakw i niestety nie znalazłem.
Firma i model:
Sakwy rowerowe SL 55 MAINSTREAM MSX 2010

Ogólne wrażenia wizualne:
Wrażenie bardzo solidne ale jednocześnie zastanawia ich sztywność. Tzn. materiał z którego są wykonane jest bardzo sztywny. przypomina Ortlieba, a wizualnie wygląda jak Crosso Dry. Dlaczego zwróciłem na to uwagę, ponieważ mają funkcję zawijania, jak powszechnie stosowane zamknięcie w crosso lub ortlieb. Zawijanie jest jakby cięższe niż np. w sakwach crosso Twist które też posiadam.  Nie sprawiają wrażenie dużych, do dziś mam wątpliwości czy faktycznie deklarowane pojemności w litrach są prawdziwe, podobno 50-60 litrów. Z drugiej strony, co miałem spakować to się spakowałem. Dotychczas używałem crosso więc ich metalowe wieszaki sprawiają wrażenie niezniszczalnych, topornych itd. Stąd miałem wątpliwości do jakości tworzywa sztucznego z którego wykonane są mocowania sakw MSX.
I ta śrubka do regulacji mocowań jest bardzo potrzebna, ale wygląda tak, że ciągle jej nie ufam.
Ogólnie wrażenie pozytywne, wizualnie wyglądają bardziej profesjonalnie niż crosso.

Mocowanie sakw do bagażnika:
Prostsze niż w crosso ciut trudniejsze niż w ortliebie. W crosso służąca do naciągu guma jest nieraz denerwująca, a  to długość nie taka, albo plącze się jak jest wypięta itp. Dość marudzenia na crosso, bo suma summarum są to dobre sakwy.
W ortliebie rączka którą się przenosi sakwy jednocześnie uwalnia lub mocuje wieszaki (uchwyty, haki jak kto woli) na bagażnik. Jest to zdecydowanie najprostsze i skuteczne rozwiązanie.
MSX – zrobił coś inaczej. Na dole jest charakterystyczna wajka jak w Ortliebie. Na górze są 2 indywidualnie odpinane haki. Na sprężynę. Klik jeden hak, klik drugi hak i mamy sakwę w ręku lub też odwrotnie na bagażniku. Tak jak w ortliebie można ich rozstaw regulować. Jest to bardzo praktyczne, ale wizualnie jak wspomniałem wcześniej śrubka  temu służąca wygląda bardzo „licho”. Test trwał 4 dni i w sumie byłem bardziej zadowolony z tego mocowania niż w crosso. Crosso musiałoby usztywnić ściankę wewnętrzną czyli od strony koła, żeby te haki było łatwiej umocować. Tu MSX zrobiło kawał dobrej roboty, sakwy są bardzo sztywne, nie ma problemu z mocowaniem do bagażnik i ze zdjęciem.
Na dole pełna regulacja wajki, do bagażnika. Tu nie mam zastrzeżeń, do każdego bagażnika się dopasują.

Test praktyczny czyli jazda:
Spakowałem się po brzeg i zamontowałem na rowery. Czarne widoczne na zdjęciu były pełne, czerwone częściowo. Pierwsze wrażenie super wyglądają, całkiem sporo wsadziłem ale znalazłem zasadnicze jedno ALE. Model ten ma klapę, czyli po małym zrolowaniu powinno się jeszcze pod klapę coś wsadzić, np. kurtkę, sandały, wodę itp. No niestety ale producent nie pomyślał o dłuższych paskach do naciągu, czyli do zamknięcia klapy. Koniec paska i tyle!
Szkoda. W środku znajduje się mała kieszonka na zamek, mocowana na rzep. Dobrze, że to jest. Wykorzystałem na drobiazgi, typu scyzoryk itp. No to jazda! Super, nic nie hałasuje, sztywne, nie lata, łatwo się otwiera. Worek o pojemności 40 litrów sprawiał się bardzo dobrze. Nie miałem zastrzeżeń.



Test wody:

Jeszcze przed zamontowaniem do roweru, po rozpakowaniu wsadziłem je do wanny. Polałem z góry prysznicem. I sprawdziłem później dno i boki. Suche. Pytanie jak to wygląda w praktyce. Na wyjeździe majowym złapał nas deszcz. Dość duży, ale długo czasowo to była raczej mżawka. Nic nie robiłem z nimi, po prostu czekałem na efekt. SUCHO!
Nie był to test wody deszczowej przez 2 dni, ale dobre i to.

Wygląd po wyjeździe:
No sakwy były traktowane normalnie tzn. leżały tu i tam, na trawie, piachu, w brudnym samochodzie, oprócz tego zabrudzone w trakcie jazdy rowerem.

Wnioski:
Sakwy bardzo mnie przekonały bardzo eleganckim podaniem przez firmę MSX, czyli rzetelnym opisem i zdjęciami. Poza tym cena. Coś pomiędzy ortliebem i Crosso. Cena za sakwy to 267 zł, ale można cenę trochę ponegocjować, więc jest droższe od np. crosso Dry, a tańsze od też crosso ale model np. twist o expertcie i ortliebie nie wspominając. Na razie na konkluzję w stylu już biorę następne to jeszcze nie czas. Uważam, że za krótko je mam i za mało jeszcze przeszły. Zmieniłbym paski do zapięcia na dłuższe oraz wzmocnił choćby wizualnie te haki ze śrubką bo ciągle im nie ufam. Posiadam je ponieważ dostałem w prezencie, więc następne sakwy chcę, a nawet muszę uzbroić drugi rower i jeszcze nie wiem w jaką firmę zainwestuję i na ile budżet mi pozwoli.
Następny dłuższy wyjazd z sakwami MSX będzie w czerwcu i w sierpniu, wtedy napiszę ewentualnie jeżeli coś się zmieniło lub stało.

To tyle, może to komuś się przyda. Jeżeli ktoś ma pytanie lub uwagi to proszę pisać, pytać. Oczywiście jest to tylko test prywatny zrobiony dla Was bez sponsorowania czy czegoś w tym rodzaju.

Offline Cvbge

  • Wiadomości: 18
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 10.04.2011
Własny test MSX SAKWY.
« 30 Maj 2011, 18:37 »
Kupiłem dzisiaj te sakwy (SL 55). Na razie jechałem tylko ze sklepu do domu, więc nie chcę się jeszcze wypowiadać. To moje pierwsze sakwy.

Mam pytanie o dokręcanie śrub w uchwytach/zaczepach. Z jaką siłą to robicie? Nie chcę przekręcić - czy można dokręcać aż uchwyty przestaną się przesuwać, czy one muszą się ruszać?

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Własny test MSX SAKWY.
« 30 Maj 2011, 20:09 »
nie, nic na siłę, nie mają się ruszać, nie mogą być luźne. I tyle.

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Własny test MSX SAKWY.
« 30 Maj 2011, 21:56 »
Całkiem ciekawie się prezentują, w sumie chyba najlepszy na rynku stosunek jakości do ceny. Szkoda, że te dolne mocowanie jest na śrubę i potrzebny jest śrubokręt do niego. Trochę to upierdliwie, gdy np. korzystamy wymiennie z dwóch różnych rowerów. Materiał wygląda solidnie. Czy po postawieniu na ziemi sakwy stoją, czy przewracają się? Fajnie, że dodatkowo wzmocnili dno, tego brakuje mi w plastikowych Ortliebach.

P.S.
Za bardzo nie rozumiem sensu stosowania rolowania i klapy. Utrudnia to dostęp do wnętrza sakwy i niepotrzebnie zwiększa wagę samej sakwy.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna aamarcin

  • Wiadomości: 94
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 10.02.2011
    • http://chorwacjarowerem.ayz.pl
Własny test MSX SAKWY.
« 30 Maj 2011, 23:43 »
Cytat: "arkadoo"
Całkiem ciekawie się prezentują, w sumie chyba najlepszy na rynku stosunek jakości do ceny. Szkoda, że te dolne mocowanie jest na śrubę i potrzebny jest śrubokręt do niego. Trochę to upierdliwie, gdy np. korzystamy wymiennie z dwóch różnych rowerów. Materiał wygląda solidnie. Czy po postawieniu na ziemi sakwy stoją, czy przewracają się? Fajnie, że dodatkowo wzmocnili dno, tego brakuje mi w plastikowych Ortliebach.

P.S.
Za bardzo nie rozumiem sensu stosowania rolowania i klapy. Utrudnia to dostęp do wnętrza sakwy i niepotrzebnie zwiększa wagę samej sakwy.


Też jestem szczęśliwym posiadaczem MSXów. Mi osobiście udaje sie tak upakować że stoją i się nie przewracają, ale dno nie jest jakoś specjalnie sztywne.
Jest też wersja tych sakw bez górnych klap.

Offline Cvbge

  • Wiadomości: 18
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 10.04.2011
Własny test MSX SAKWY.
« 31 Maj 2011, 20:48 »
Ja mam na maksa dokręconą śrubę a uchwyt i tak można przesuwać na lewo i prawo :(

Offline Mężczyzna Popiel

  • Wiadomości: 840
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 01.06.2011
    • Amatorska Grupa Rowerowa Dzięcioły
Własny test MSX SAKWY.
« 6 Cze 2011, 01:24 »
Jestem posiadaczem w/w sakw od roku i nie mogę powiedzieć o nich złego słowa.
Śrubki trzymają jak należy i nic mi nie lata. Dodatkowo są bardzo wytrzymałe. Sąsiad, który sporo jeździ na rowerze po krajach niemieckojęzycznych mówił mi, że jest to druga zaraz po ortliebie najpopularniejsza sakwa przypinana do roweru.
Z resztą TUTAJ jest kolejny niesponsorowany test tych sakw (mojego autorstwa  :wink: ). Niestety do fotek nie przyłożyłem się jak EASYRIDER77  :) .
Mieć rower i nie mieć roweru to już dwa rowery.
Alien... trzeci pasażer na foteliku.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: Własny test MSX SAKWY.
« 30 Cze 2011, 08:20 »
chciałbym coś dodać. Po ostatniej wyprawie sakwy MSX przeszły też porządny test wody. Jeden dzień trafiliśmy mocnych deszczów, rowery stały na zewnątrz a my się chowaliśmy. Zdały egzamin, są wodoszczelna i jeszcze bardziej je lubię, po ostatniej wyprawie.

Offline Mężczyzna koval__

  • Wiadomości: 165
  • Miasto: Jaworzno
  • Na forum od: 13.05.2010
Odp: Własny test MSX SAKWY.
« 30 Cze 2011, 18:34 »
zgadzam się w zupełności. Ostatnio jak nocowaliśmy niedaleko przełęczy Obidza, to zastała nas burza, lało z połowę nocy, rower na zewn. z sakwami i wszystko suchutkie w środku. Także również polecam ;)

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: Własny test MSX SAKWY.
« 29 Sie 2011, 15:03 »
po kolejnych wojażach znów coś wspomnę o MSX.
Sakwy przeszły test wody i to nieco dłuższy. Jest ok. Przeszły też test  upadków, tzn. rower się przewracał oczywiście nie sam tylko dzięki niefortunnemu stawianiu roweru przez żonkę. Sakwy upadały, były rzucane, specjalnie się o nie nie troszczyłem na ostatniej wyprawie i stwierdzam mając jednocześnie orltlieby, że są na prawdę dobre. Jak  na razie nic złego nie mogę powiedzieć, a wyglądają dalej prawie jak nowe.

Offline Mężczyzna Popiel

  • Wiadomości: 840
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 01.06.2011
    • Amatorska Grupa Rowerowa Dzięcioły
Odp: Własny test MSX SAKWY.
« 29 Sie 2011, 15:32 »
Przeszły też test  upadków, tzn. rower się przewracał oczywiście nie sam tylko dzięki niefortunnemu stawianiu roweru przez żonkę. Sakwy upadały, były rzucane, specjalnie się o nie nie troszczyłem na ostatniej wyprawie i stwierdzam mając jednocześnie orltlieby, że są na prawdę dobre. Jak  na razie nic złego nie mogę powiedzieć, a wyglądają dalej prawie jak nowe.
Zrób im jeszcze test przeciągnięcia pod samochodem...  :icon_twisted:
U mnie wytrzymały, rower zresztą też.  ;D
Bagażnik się niestety trochę wygiął i obecnie jego szczątki leżą gdzieś w pudle na stryszku... ale to było ponad rok temu.
Mieć rower i nie mieć roweru to już dwa rowery.
Alien... trzeci pasażer na foteliku.

Offline Mężczyzna mario409

  • Wiadomości: 47
  • Miasto: sosnowiec
  • Na forum od: 10.10.2011
Odp: Własny test MSX SAKWY.
« 27 Gru 2011, 13:53 »
czy sakwy MSX będą pasowały bez problemu do bagażnika crosso?

Offline Mężczyzna aamarcin

  • Wiadomości: 94
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 10.02.2011
    • http://chorwacjarowerem.ayz.pl
Odp: Własny test MSX SAKWY.
« 27 Gru 2011, 18:14 »
czy sakwy MSX będą pasowały bez problemu do bagażnika crosso?
tak

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Własny test MSX SAKWY.
« 27 Gru 2011, 18:24 »
czy sakwy MSX będą pasowały bez problemu do bagażnika crosso?
a dlaczego nie miały by pasować ?
… why so serious ?

Offline Mężczyzna aamarcin

  • Wiadomości: 94
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 10.02.2011
    • http://chorwacjarowerem.ayz.pl
Odp: Własny test MSX SAKWY.
« 27 Gru 2011, 18:27 »
czy sakwy MSX będą pasowały bez problemu do bagażnika crosso?
a dlaczego nie miały by pasować ?

ja nie wiem ale mam taki zestaw:crosso+msx i wszystko gra jak należy

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum