Autor Wątek: Alpy 2011  (Przeczytany 3558 razy)

Offline Mężczyzna ciman

  • Wiadomości: 758
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 26.05.2009
Alpy 2011
« 13 Cze 2011, 01:08 »
Ustnik od alkomatu.

Offline Mężczyzna AmaSoft

  • Wiadomości: 46
  • Miasto: Żabieniec
  • Na forum od: 28.05.2011
Alpy 2011
« 13 Cze 2011, 03:07 »
Fajny miałeś nocleg na tunelu przeciwlawinowym.  :wink:

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Alpy 2011
« 14 Cze 2011, 18:31 »
mógłbyś rozwinąć temat bólu kolan na poziomce ?
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna ciman

  • Wiadomości: 758
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 26.05.2009
Alpy 2011
« 15 Cze 2011, 09:21 »
Nie za bardzo, bo sam nie wiem skąd się brały te problemy. Prawdopodobnie niewielkie możliwości regulacji położenia pedałów (tylko wysunięcie suportu, w zwykłym rowerze możesz przesuwać siodełko góra-dół, przód-tył), może też leżąca pozycja.
Jeśli się zastanawiasz (a mam nadzieję, że pytasz tylko z ciekawości) to naprawdę sobie odpuść ten pomysł, ja bardzo żałuję wydanych niemałych pieniędzy na rower, który jest wolniejszy od zwykłego nawet na płaskim i z którym nie można się nigdzie w spokoju zatrzymać...

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Alpy 2011
« 15 Cze 2011, 10:34 »
Cytat: "ciman"
i z którym nie można się nigdzie w spokoju zatrzymać...


Pamiętam to. Marcin był jak cyrk obwoźny. W każdym mieście budził zainteresowanie, każdy pokazywał palcem i pod nosem coś mruczał:D Ogólnie reakcji nie da się nie zauważyć. Dookoła każdy zwraca na ten rower uwagę.

ciesze się że wróciłeś do klasyki Cimanie!
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna krajewski

  • Wiadomości: 800
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2011
Alpy 2011
« 15 Cze 2011, 12:08 »
Gratulacje z wyprawy :)
P.S nie "Jezioro Czarnieckie" tylko Czanieckie;) pozdrawiam. a tak na marginesie z tą całą anomalią, nie wiem czy zauważyłeś kierowców którzy zatrzymywali się i wyłączali silniki żeby tylko sprawdzić czy samochód sam pojedzie do góry;) albo puszczali piłki czy cokolwiek co będzie się toczyć;)....

Offline Blaru

  • Wiadomości: 42
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 20.12.2009
Alpy 2011
« 23 Cze 2011, 00:44 »
Dawno nie byłem na forum. I z tym większą uwagą prześledziłem Twoją wyprawę (rewelka), że już 2 lipca, również samemu, startuję na podobną: http://www.gpsies.com/map.do?fileId=yfmkfeuiqwhskndy
Zastanawiałem się nad nocowaniem na polach kempingowych, ale po prześledzeniu Twoich opisów stwierdziłem, że warto zaoszczędzić pare złotych, tym bardziej w ciepłym lipcu. Dzięki za wrzutę - nie tylko wysupłałem z niej cenne rzeczy odnośnie wyjazdu, ale i jeszcze bardziej się zajarałem na swoją:)
"Jeśli otrzymacie drugą szansę w życiu, wykorzystajcie ją do końca" (Lance Armstrong)

www.blaru.blox.pl

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Alpy 2011
« 26 Cze 2011, 11:26 »
to może spotkamy się na trafie Blaru,  2 osobowa Ekipa Rusza 1.07 z okolic Wrocławia na Wiedeń i Wenecję;)  do zobaczenia na szlaku! Jak będziesz miał flagę PL to się wypatrzymy na pewno!!!
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Blaru

  • Wiadomości: 42
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 20.12.2009
Alpy 2011
« 27 Cze 2011, 17:44 »
Księgowy, , flagę będę miał na pewno:) A przez Wenecję i Wiedeń będę wracał po 20 lipca (jak przeżyję). Pozdrawiam!
"Jeśli otrzymacie drugą szansę w życiu, wykorzystajcie ją do końca" (Lance Armstrong)

www.blaru.blox.pl

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Alpy 2011
« 27 Cze 2011, 19:17 »
a Wenecję jak zwiedzasz? Szukam punktu zaczepienia dla rowerów i bagaży przed samą Wenecją aby jechać na pusto i na pusto zwiedzać:D

Masz jakąś kwaterę tuz przed Wenecją? Czy planujesz pole Namiotowe;)


My do Wenecji zamierzamy dotrzeć miedzy 10-11 lipca więc chyba się miniemy, ale swojaka będziemy wypatrywać na szlaku Włoskim - fajnie będzie obejrzeć zdjęcia potem pod koniec sezonu:D
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Blaru

  • Wiadomości: 42
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 20.12.2009
Alpy 2011
« 28 Cze 2011, 22:58 »
Mam co prawda rozrysowany plan zwiedzania Wenecji, ale jak to będzie wyglądało w praktyce, to dla mnie wielka niewiadoma. Faktycznie, obładowany rower może być koszmarem podczas zwiedzania tego charakterystycznego miasta. Nie mam na razie pomysłu jak zadekować sprzęt nie płacąc pół stówy euro/doba za kwaterę . Trochę strach zostawiać wszystko na kempingu. Pewnie będę popychał swój majdan ze sobą... ;)
"Jeśli otrzymacie drugą szansę w życiu, wykorzystajcie ją do końca" (Lance Armstrong)

www.blaru.blox.pl

Offline Mężczyzna ciman

  • Wiadomości: 758
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 26.05.2009
Alpy 2011
« 28 Cze 2011, 23:00 »
Wenecja z rowerem to naprawdę głupi pomysł. Najsensowniej jest chyba zostawić u ochroniarza na parkingu dla aut.

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Alpy 2011
« 29 Cze 2011, 13:19 »
Wenecji nie da się zwiedzić na rowerze, można tam kawałek wjechać, ale wiele atrakcji stanie się wtedy niedostępnych.

Najlepiej zostawić gdzieś rower, pod Wenecją od strony Punta Sabbioni jest wiele gospodarstw, na pewno można przypiąć rower u kogoś za darmo na cały dzień.

Polecam bilet całodobowy na całą komunikację miejską. Obejmuje promy i waterbusy, które pływają po całej Wenecji. Można w pół godziny opłynąć główne kanały i zobaczyć co jest fajne, co kawałek są przystanki, można wysiadać i zwiedzać, a potem jeszcze połazić wąziutkimi uliczkami. Z waterbusów można też zobaczyć całe życie lokalsów, jak jadą do pracy, taksówki, policja, straż pożarna to też łodzie :) Jedna linia płynie przez dużą wyspę naprzeciw placu św. Marka, można tam wysiąść i podziwiać miasto z oddali, znalazłem tam też market. Wszystkie linie spotykają się w Canal Grande, który przecina Wenecję na pół.
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Alpy 2011
« 30 Cze 2011, 13:49 »
flaga już jest, rowery mają nowe klocki hamulcowe na Alpy teraz tylko ogarnięcie tej Wenecji... Męczy mnie ten temat... myślicie że ochroniarz na parkingu ogarnie rower za kilka euro? W sensie przypniemy go, ale żeby sobie na zmianie nie poszedł gdzieś:) ktoś ma info jak tam strzeżone parkingi wyglądają?? I czy każą płacić za rower?

Inna sprawa - da rade po Angielsku doadać się we Włoszech?
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna Viracocha

  • Wiadomości: 527
  • Miasto: Piemont
  • Na forum od: 11.04.2007
Odp: Alpy 2011
« 30 Cze 2011, 22:43 »
flaga już jest, rowery mają nowe klocki hamulcowe na Alpy teraz tylko ogarnięcie tej Wenecji... Męczy mnie ten temat... myślicie że ochroniarz na parkingu ogarnie rower za kilka euro? W sensie przypniemy go, ale żeby sobie na zmianie nie poszedł gdzieś:) ktoś ma info jak tam strzeżone parkingi wyglądają?? I czy każą płacić za rower?

Inna sprawa - da rade po Angielsku doadać się we Włoszech?

Parkingi w Wenecji są trzy. To wielopiętrowe molochy z cenami ok 20-25 Euro/24h. Nie ma taryfy godzinnej i myślę, że może być problem z zostawieniem tam roweru. Proponowałbym poszukać czegoś w Mestre - mieście przed Wenecją.
Z angielskim - myślę, że nie jest gorzej niż w innych krajach europejskich.

Tagi: alpy 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum