Jadąc do jakiegoś obcego kraju w którym jest bardzo mała szansa żeby ludzie często władali jakimś językiem obcym (tu przychodzi mi do głowy np Rumunia
Z tego co pamiętam w Rumunii bardzo dużo młodych ludzi w miasteczkach mówi całkiem znośnie po angielsku. Poziom nauki tego języka w Rumunii porównałbym do Polski.
Niemcy nie chcą nawet się wysilać do rozmowy po angielsku
do tej Rumunii jedziecie z córką?
(Marysia, od trzech lat codziennie godzina Gaelic w szkole )
Czy jadąc na Rumunie znaliście przynajmniej 'dzień dobry' po rumuńsku?
Marysia, od trzech lat codziennie godzina Gaelic w szkole )
Wy ją do tego zmuszacie czy szkoła?
młodzi mówią po angielsku jak u nas, a i miejscami sporo starszych osób rozumie niemiecki (nie licząc nawet niemieckich regionów)