Nie Bitelsie - pokazałeś tylko że nie umiesz rzeczowo dyskutować.
Poza RFN i Austrią, po niemiecku można się dogadać na Węgrzech, często na Bałkanach i w Turcji.
To jest "urban legend". [...]Inna sprawa to wiarygodność takich statystyk i tego co się uważa za znajomość języka; bo wg tego samego źródła (badań przeprowadzonych przez UE) to w Polsce biegle dwa obce języki zna 32% co oczywiście jest całkowicie nierealne. Dla mnie człowiek znający język - to taki który jest w stanie zaliczyć uniwersytecki egzamin z jego znajomości
be mu guest
Dane te świadczą o tym, iż język niemiecki jest w Europie językiem bardziej popularnym aniżeli forsowany przez Pana angielski.
Napisano tutaj iż (cyt.):'Niemiecki jest pierwszym językiem ok. 90-95 milionów ludzi w Europie (co stanowi 13,3% wszystkich Europejczyków), będąc drugim najczęściej używanym językiem ojczystym w Europie po rosyjskim, a przed francuskim (66,5 miliona mówiących) i angielskim (64,2 miliona mówiących)".Dane te świadczą o tym, iż język niemiecki jest w Europie językiem bardziej popularnym aniżeli forsowany przez Pana angielski.
Wiem, że potrzeba dowalenia Michałowi Wolffowi jest bardzo kusząca, ale żeby się czepiać o literówkę?