Autor Wątek: Psy - jak odstraszyć?  (Przeczytany 67052 razy)

Offline Mężczyzna Kotu

  • Wiadomości: 40
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.01.2012
    • Koci blog rowerowy :)
Odp: Psy - jak odstraszyć?
« 9 Lut 2012, 12:09 »
Mianowicie, gdy widzę przed sobą zbierającego się do mnie pieska, rozpędzam się i w ostatniej chwili skręcam w jego stronę tak, jakbym chciał go przejechać. W pierwszej chwili pies głupieje, bo nie spodziewa się takiego obrotu spraw, a ponadto musi przecież uciec spod koła, co daje mi kilka chwil zapasu.
Przetestowałem ten sposób kilkakrotnie na Litwie (wcześniej pół Ściany Wschodniej przejechaliśmy bez problemów z psami, te na Litwie jakieś bardziej niezadowolone z życia były...), łącząc go ze szczerzeniem zębów, i najgłośniejszym warkotem na jaki mnie było stać, i ewentualnie wplecionym słowem budowlanym z dużą ilością R ;) Skuteczność 100% - a im większego człowiek z siebie idiotę zrobi warcząc i wykrzywiając się jak popapraniec, tym bardziej malownicze są reakcje psów - skoki do rowu, przez płot, próba przeciśnięcia się przez za małą dziurę w płocie itp  ;D

Offline Mężczyzna Kotu

  • Wiadomości: 40
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.01.2012
    • Koci blog rowerowy :)
Odp: Psy - jak odstraszyć?
« 9 Lut 2012, 13:36 »
E tam - 100% :-\
Na jakieś bardzo głupie psy trafiałeś, że tylko od przodu atakowały.
Ok, 100% w przypadku, kiedy taka szarża była technicznie możliwa, czyli burek był z przodu. Oczywiście jak czyha za krzakiem i startuje za tobą to wiadomo że nie ma cudów - ale co zauważyłem: niektóre psy zaczynają rozpędzać się jeszcze gdy są z przodu, czyli startują w tą samą stronę w którą porusza się rowerzysta, z zamiarem chapnięcia go gdy będzie je mijał. Te są chyba najbardziej zszokowane zamianą ról myśliwy-zwierzyna ;)
A z tym szarżowaniem na psa też różnie bywa, miałem taką akcję, że tak zgłupiał, że sam mi wleciał pod koła, dostając cios oponą, który go pewnie na przyszłość nauczył trochę respektu dla rowerów  ;)
Taki był cel szkolenia ;)
A by the way - przed mną kiedyś na szosie dziki uciekały z 1km WZDŁUŻ drogi, zamiast dać w lewo albo w prawo w las. Samochodem wtedy jechałem, świeciłem, trąbiłem a one tylko przyspieszały ;D

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Odp: Psy - jak odstraszyć?
« 9 Lut 2012, 13:47 »
Samochodem wtedy jechałem, świeciłem, trąbiłem a one tylko przyspieszały
A bo to trzeba na chwilę zgasić światła drogowe i wówczas zwierzęta uciekają w bok. Biegnąc w strumieniu światła nie widzą nic z boku i nie wiedzą czy mogą tam pobiec.
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Mężczyzna Kotu

  • Wiadomości: 40
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.01.2012
    • Koci blog rowerowy :)
Odp: Psy - jak odstraszyć?
« 9 Lut 2012, 13:55 »
Samochodem wtedy jechałem, świeciłem, trąbiłem a one tylko przyspieszały
A bo to trzeba na chwilę zgasić światła drogowe i wówczas zwierzęta uciekają w bok. Biegnąc w strumieniu światła nie widzą nic z boku i nie wiedzą czy mogą tam pobiec.
Hmmm... drogowymi tylko "mrugałem", coby je właśnie zgonić... Przez większość "spotkania" jechałem na światłach mijania. Ale fakt, że pewnie jest tak jak piszesz - poleciały w las dopiero na zakręcie, czyli dalej prosto, tam gdzie było oświetlone :)

Offline Mężczyzna boney

  • Pomidor
  • Wiadomości: 718
  • Miasto: Ruda Śląska
  • Na forum od: 29.07.2011
Odp: Psy - jak odstraszyć?
« 9 Lut 2012, 14:29 »
Niezawodny mój sposób na kundle to poprostu zajechanie im drogi...
Pies zawsze leci przy nogach, także jak jest z lewej strony skrecam w lewo. Pies wtedy albo zwalnia, albo staje, albo próbuje z prawej strony to ja tedy zajeżdzam w prawo. Zawsze działa - bynajmniej na polskie kundle ;)
Zapraszam ===>

Offline Mężczyzna zizu

  • Wiadomości: 236
  • Miasto: Białystok
  • Na forum od: 11.01.2012
Odp: Psy - jak odstraszyć?
« 9 Lut 2012, 15:25 »
Przyznać się, ile już psów najechaliście/rozjechaliście? :P

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Odp: Psy - jak odstraszyć?
« 9 Lut 2012, 20:13 »
Przewrócić się wraz z rowerem. Pies wymięka i cieka.


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Mężczyzna boney

  • Pomidor
  • Wiadomości: 718
  • Miasto: Ruda Śląska
  • Na forum od: 29.07.2011
Odp: Psy - jak odstraszyć?
« 9 Lut 2012, 21:49 »
Przyznać się, ile już psów najechaliście/rozjechaliście? :P

Hah, ja ani jednego. Ale jednego potraktowałem dość konkretnie obuwiem...

az mi się go żal zrobiło poźniej ;D
Zapraszam ===>

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2851
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Odp: Psy - jak odstraszyć?
« 9 Lut 2012, 22:13 »
Przyznać się, ile już psów najechaliście/rozjechaliście?

Psa żadnego, ale za to kurę i kaczkę mam na sumieniu   :icon_neutral:
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Mężczyzna zizu

  • Wiadomości: 236
  • Miasto: Białystok
  • Na forum od: 11.01.2012
Odp: Psy - jak odstraszyć?
« 10 Lut 2012, 00:26 »
Przyznać się, ile już psów najechaliście/rozjechaliście?

Psa żadnego, ale za to kurę i kaczkę mam na sumieniu   :icon_neutral:
Zawsze to jeden rosół do przodu;)

Offline Mężczyzna Turdus

  • Wiadomości: 39
  • Miasto: Chorzów
  • Na forum od: 24.01.2010
Odp: Psy - jak odstraszyć?
« 10 Lut 2012, 01:14 »
Przyznać się, ile już psów najechaliście/rozjechaliście?
Dwukrotnie wskoczyły mi kundle pod rozpędzony rower. Co dziwne sytułacje były identyczne, po przeciwnej stronie drogi luzem podążał pies i jego właściciel(?), choć nic na to nie wskazywało nagle rozpoczyna taki samobójca sprint między samochodami w poprzek drogi i łup pod pedały czy w sakwy. Pies ląduje na asfalcie a ja walczę o inny los >:(.
W moim odczuciu najgorsze jest właśnie niespodziewane zderzenie - skutki wypadku są znacznie gorsze od ugryzienia. To samo zagrożenie dotyczy jeleni i sów ::). Naprawdę.

Z doświadczenia i porad właścicieli luźnej psiarni polecam: uspokajającą dyskusje (na duże sztuki, zazwyczaj bardziej kumate), jakieś warczenie, traktresowanie go w stylu właściciela czyli sp.. ku.., no i gaz pieprzowy w ostateczności. Ja musiałem użyć dwa razy przez 3 lata, po solidnej dawce są całkiem skołowane. Gaz drogo wychodzi. 1 pies = 3zł.

"Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód" Albert Einstein
Gůrny Ślůnsk • Górny Śląsk • Oberschlesien • Horni Slezsko • Upper Silesia • Silesia Superior

Offline Mężczyzna GregBar

  • Wiadomości: 99
  • Miasto:
  • Na forum od: 30.01.2012
Odp: Psy - jak odstraszyć?
« 10 Lut 2012, 01:32 »
.
« Ostatnia zmiana: 15 Kwi 2012, 13:25 GregBar »

Offline Mężczyzna usulovski

  • Wiadomości: 1266
  • Miasto: Edynburg
  • Na forum od: 17.07.2008
Odp: Psy - jak odstraszyć?
« 10 Lut 2012, 02:07 »
W moim odczuciu najgorsze jest właśnie niespodziewane zderzenie - skutki wypadku są znacznie gorsze od ugryzienia. To samo zagrożenie dotyczy jeleni i sów ::). Naprawdę.

W pełni się zgadzam, miałem kilka takich zdarzeń, ale najbardziej utkwiła mi w pamięci sytuacja gdy z dużą prędkością zjeżdżałem z niemałej górki (w okolicy Limanowej) i zbliżając się do zakrętu zauważyłem, że z jakieś posesji wystartowały w moim kierunku wielkie, ale szczupłe i szybkie, psy, trzy na raz... Bez kitu poczułem się jak w jakimś filmie. Na hamowanie nie było już czasu, zdecydowałem się jeszcze przyspieszyć i ominąć je przecinając oś jezdni. Zza zakrętu szczęśliwie nic nie wyjechało, ale w momencie podjęcia decyzji o manewrze, wcale nie byłem pewien czy zakończy się on powodzeniem. Poziom wyobraźni i odpowiedzialności właściciela "psiaczków" doprawdy imponujący, zwłaszcza że cała akcja miała miejsce przy porządnej, ruchliwej drodze ::)

To oczywiście nic takiego, są rowerzyści którzy na swojej drodze (dosłownie i w przenośni) napotkali na niedźwiedzicę wraz z młodym ;)

To samo zagrożenie dotyczy jeleni i sów ::). Naprawdę.

Innym razem, jadąc już w półmroku, kilkanaście metrów przede mną przebiegł jeleń, zaciekawiło mnie wówczas czy w Polsce możliwe jest potrącenie przez dzikie zwierze (lub najechanie na nie). I mówisz Turdusie, że jest coś na rzeczy, tak :)?

« Ostatnia zmiana: 10 Lut 2012, 02:23 vilqu »

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: Psy - jak odstraszyć?
« 10 Lut 2012, 09:37 »
Słyszał ktoś może o czymś takim tylko doustnym?
Widziałem taki gwizdek normalny doustny :D (ultradźwiękowy) u listonosza. Niestety nie zapytałem gdzie to kupił.


Offline Mężczyzna boney

  • Pomidor
  • Wiadomości: 718
  • Miasto: Ruda Śląska
  • Na forum od: 29.07.2011
Odp: Psy - jak odstraszyć?
« 10 Lut 2012, 10:17 »
gwizdki to na niedzwiedzie raczej....

spotkał sie ktoś z misiem? podczas biwaku albo gdzies na drodze? ;o
Zapraszam ===>

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum