Psy - jak odstraszyć?

[kriestof]

Chyba tutaj dawno temu wyczytałem co trzeba zrobić jak pies za Tobą goni.
W momencie gdy istnieje realna szansa, że nas ugryzie schodzi się z roweru. Ja zazwyczaj robię  to taki sposób, żeby między mną a psem stał rower.

Pies najczęściej goni dlatego, że instynkt nakazuje mu biec za czymś co 'ucieka'.

Nigdy nie woziłem żadnego gazu na psy, piszczałek, nigdy na nie nie szczekałem, ani ich nie kopałem . Nie było takiej potrzeby.

Podejrzewam, że dużo większym zagrożeniem od psów na drodze są samochody.
Jeśli chodzi o psy, to boję się tylko tego, że mi któryś na zjeździe wbiegnie pod koła. W tym roku w Bośni tak miałem. Z krzaków wybiegł pies i musiałem na prawdę ostro hamować.

[wokulsky]

dodam jeszcze 3 grosze od siebie:

Zgodnie z tym co napisał Kriestof, zauważyłem, że warto przed psem zwolnić albo jeszcze lepiej wrzucić cieższe przełożenie. Chodzi o to żeby nogi nie pracowaly z dużą kadencją.

a najskuteczniejsza jest jazda w samo południe w największe upały. Pies nie zwlecze się z cienią nawet jesli rowerzysta będzie w stroju kota ;]

[hansglopke]

Air Zound - trąbka na sprężona powietrze, nawet kierowców odstrasza.

[Susiedka]

Nie wiem czy tu już napisałem, bo wątek stary. ;-)
Jak mnie próbuje ugryź mały pies, to zjeżdżam trochę w środka jezdni, zajeżdżam w ten sposób psu drogę, ale też robię miejsce z prawej. Jak już jest pies z prawej i próbuje mnie ugryź w prawą nogę, jadę w prawo i spycham go do rowu. Zazwyczaj to wystarcza.
Jeśli jest cwany i leci z lewej, powtarzam zabieg. :-)
Przy dużych psach wolę się zatrzymać i zastawić rowerem. Najciekawiej jest, jak tych dużych jest kilka, wtedy próbują mnie obejść. Kombinuję tak, żeby nie pozwolić, chociaż zazwyczaj duże psy nie atakują, atakują małe.

[yoshko]

Trzy dni temu w ciągu dnia wyskoczył na mnie średni kundelek. Biegnie i szczeka (łuf, łuf) w odległości dosyć niesympatycznej. Korzystając z doświadczenia kolegi forumowicza zatrzymałem się nagle. Psiak równie niezwłocznie odskoczył 5 metrów do tyłu i oddał kilka szczeknięć na dowodzenia i pobiegł z powrotem na podwórko.

[Glizdawka]

Sposób na psy - wersja z 1912 r. 


Więcej rowerowych gadżetów z tego okresu można zobaczyć tutaj

[jendrzych]

Hundebomben!
Świetny patent - dobry temat na małe DIY w długie zimowe wieczory, dla piromanów amatorów

[Robert]

Nie trzeba nic robić w domu, są do kupienia, to tak zwane cebulki
http://www.horstsc.pl/index.php?products=product&prod_id=11650

Tyle, że mogą nie mieć takiej mocy jak HUNDENBOMBEN! Ale to niemiecki wynalazek, a to wiele tłumaczy.

[marcinzet]

Ja mam prosty sposób, który o dziwo działa. Podczas gdy pies mnie goni i szczeka ja gwiżdżę tak jakbym go przywoływał. Dość często zdezorientowany pies się po prostu zatrzymuje a ja jadę dalej.

[jendrzych]

Coś mi się widzi, że "Cebulki" (zwane także "diabełkami") to pikuś przy oryginalnej hunde-bombie

[Kierunkowy22]

Podsunę pomysł - torebka pieprzu mielonego. Może to nie ludzkie, ale sypnięcie w kierunku pyska rozmerdanego agresora zawsze torpedowało jego zapędy.

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[Robert]

Dobrze jak pies 'atakuje' od przodu, albo wyprzedzi nas, bo strasznie się boją, jak to je się goni.
Ostatnio jeden, całkiem spory siedział na poboczu i przyglądał się mi. Gdy się zbliżyłem, zaczął się podnosić by ruszyć na mnie, ale gdy zacząłem jechać na niego i coś wykrzykiwać, to zgłupiał i potulnie się wycofał.

[miki150]

Najbardziej wkurzają mnie takie co uciekną jak sie odwrócisz, a jak odjedziesz to znowu gonią. I tak w kółko. Zazwyczaj się kończy ostrą szarżą z mojej strony i wyzwiskami

Dzisiaj na odcinku 5,7km cztery psy mnie goniły

[Wilk]

Wiadomość usunięta.