tak wygląda na pierwszy rzut oka. Sam musiałem się przypatrzyć, żeby docenić zaawansowanie techniczne rozwiązania Były robione badania, jak długo konsument spogląda na baner reklamowy. W ostatnich kilku latach ten czas spadł o połowę. Obecnie wynosi podobno 1,5s.Ps. Są do kupienia, np. na Militaria.pl gotowe saszetki, z przelotką na gaz. Łatwo montuje się je do roweru również.
Kopanie to zła opcja, są burki które potrafią złapać taki but w locie... i leżysz.To co napisałem, to było z doświadczenia. I jeszcze jedno - gaz musi być prawie pod ręką.Miałem zdarzenie jak pies typu Cane Corso spokojnie sforsował siatkę ponad 2 m, a ja miałem gaz w torbie pod siodełkiem, całe szczęście, że pobiegł w las - zew natury. Drugi był leniwy, więc warczał zza siatki.
Nie uciekniesz, nawet przed psem średniej wielkości. Przeciętny pies średniej wielkości bez problemu rozwija i utrzymuje na dystansie kilkuset metrów szybkość 40km/h. Oczywiście w sprincie, na pierwszych kilkudziesięciu metrach, jest jeszcze szybszy.Ucieczka przynosi skutek, a raczej my wierzymy, ze przyniosła skutek, tylko w sytuacjach kiedy pies tak na prawdę chce cię tylko pogonić, a nie zaatakować. Wobec "burkizmu" ma też tą zaletę, ze odciąga psa od "jego terytorium". Większość burków traci wówczas połowę odwagi i determinacji.
@Król Julian: Skumaj raz i na zawsze, nie tłumacz nic i nikogo:Dowolny pies który zębami łapie za Twój rower lub Ciebie podczas Twojej normalnej jazdy w publicznym miejscu mimo że nawet właściciela ma obok - ma zostać przez Ciebie dowolną metodą sprowadzony do parteru w trybie natychmiastowym. Czy go rozjedziesz, czy zeskoczysz z roweru i wbijesz baranek kierownicy czy zębatkę korby w kark czy strzelisz mu pistoletem gazowym w oczy nie ma znaczenia.
@Król Julian: Skumaj raz i na zawsze, nie tłumacz nic i nikogo:Dowolny pies który zębami łapie za Twój rower lub Ciebie podczas Twojej normalnej jazdy w publicznym miejscu mimo że nawet właściciela ma obok - ma zostać przez Ciebie dowolną metodą sprowadzony do parteru w trybie natychmiastowym. Czy go rozjedziesz, czy zeskoczysz z roweru i wbijesz baranek kierownicy czy zębatkę korby w kark czy strzelisz mu pistoletem gazowym w oczy nie ma znaczenia.Pies jest ssakiem niższego rzędu od czlowieka i próba pogryzienia Ciebie jako naczelnego ma się skończyć dla niego źle lub bardzo źle. A dodatkowo jeśłi będzie widział to właściel psa którego pupila uszkodzisz na miejscu to facet dostanie mandat lub karę sądu za niedopilnowanie i masz prawo wytoczyć mu dodatkowo proces cywilny jeśli coś Ci się stanie.Przykład moj z parku: nieduży ale dorosły pies idący z właścicielem szczekał z daleka do każdej ruszającej się rzeczy, przy mijaniu mnie rzucił się do mojej nogawki z zebami, więc od razu dostał kopa w pysk i zakrył się nogami. Właściciel podskoczył do mnie że za mocno zaregowałem bo on nie chciał - wyciągłem telefon, zrobiłem zdjęcie psu bez kagańca i nagrałem krótki filmik jak ujada bez smyczy - po czym poinformowałem że dzwonię na policję. Facet uciekł z szczekającym psem pod pachą.
Przykład moj z parku: nieduży ale dorosły pies idący z właścicielem szczekał z daleka do każdej ruszającej się rzeczy, przy mijaniu mnie rzucił się do mojej nogawki z zebami, więc od razu dostał kopa w pysk i zakrył się nogami. Właściciel podskoczył do mnie że za mocno zaregowałem bo on nie chciał - wyciągłem telefon, zrobiłem zdjęcie psu bez kagańca i nagrałem krótki filmik jak ujada bez smyczy - po czym poinformowałem że dzwonię na policję. Facet uciekł z szczekającym psem pod pachą.