Na drugi raz zamiast na walkę postaw na psychologię. Odwracasz się do psa, pokazujesz zęby i puszczasz w jego kierunku warknięcie, w którym ma usłyszeć opowieść o tym co mu zrobisz jak tylko da Ci okazję.Jak nie zadziała zawsze możesz sprzedać mu buta.
6% podjazd był to jakoś nie miałem ochoty próbować mu uciekać i postawiłem na walkę
Biegła bestia za mną...
Instynkt samozachowawczy kaze ci sie bronic przed napastnikiem i to jest zachowanie rozumne, a nie wymyslanie nieprzystajacych do niczego teorii quasi-humanitarnych przed klawiatura.