Hmmm a miałeś coś wbite w oponę, czy to może kwestia osłony na szprychy:>?
To były trzy tajmnicze dziury
Przebicia w różnych miejscach - nie od strony obręczy. Żadnego ciała obcego w oponie, wnętrze opony czyste. Wyglądało to tak jakby jakiś kolec wlazł w oponę i wylazł. Przypadek drugiej schwalbe od kompletu był jednak ciekawszy. Wytrzymała 1500 km - bez żadnego racjonalnego powodu rozszczelniła się boczna ścianka i opona wylądowała na śmietniku. Drobny problem polegał na tym, że nastąpiło to w chorwacji
Ej te drzewa między Livorno a Pizą, to są te niedaleko poligonu?
Dużo mieliście deszczu? ...
Te drzewa są dokładnie naprzeciwko poligonu
Spędziliśmy tam pierwszą i ostatnią noc. Tabliczkę z zakazem biwakowania zauważyliśmy później
Pogoda rewelacyjna - w zasadzie tylko pół dnia deszczu a poza tym cieplutko i nawet woda w morzu zdatna do kąpania