Autor Wątek: Wasza pierwsza wyprawa?  (Przeczytany 25952 razy)

Offline Mężczyzna Gofer

  • Wiadomości: 146
  • Miasto: Dopiewo k. Poznania
  • Na forum od: 31.03.2011
Wasza pierwsza wyprawa?
« 16 Maj 2011, 17:57 »
Jaka była wasza pierwsza rowerowa wyprawa? Ile mieliście lat, ile wam zajęła, w jakim towarzystwie?

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Wasza pierwsza wyprawa?
« 16 Maj 2011, 18:08 »
zależy co uznawać za wyprawę....
pierwszy raz gdzieś dalej wybrałem się jak miałem 17 lat. Zrobiłem wtedy 190km solo, co uważałem za nadludzki wyczyn, i zaczynałem wtedy myśleć o startach w Tour de France [;

2 lata później pojechałem wraz 2 osobami poznanymi przez internet z Bielsko Białej do Wiednia (2 dni nam to zajęło) a później do Pragi (kolejne 2 dni) + 2 dni na zwiedzanie miast. Jeden z tych dwóch gości z którym jechałem chciał mnie w pewnym momencie wyprawy bić..... a z drugim jeżdżę na rowerze do dziś  :wink:

W tym samym roku pojechałem z Polski przez Wenecję, Marsylię, Monachium i Pragę do Jeleniej Góry :P 3800km, 26 dni. Z dwoma kumplami.

Jakiś konkretny cel ma to wypytywanie ?  :wink:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1479
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
Odp: Wasza pierwsza wyprawa?
« 16 Maj 2011, 18:16 »
2004 rok, miałem 17, w towarzystwie kolegi w moim wieku poznanego przez internet chyba na digart.pl (wspólne zainteresowanie fotografią) przejechaliśmy z okolic Oświęcimia przez Zakopane do Sanoka zahaczając o Słowację. 550km w 6 dni.

Na początku było nas trzech, ale trzeci kolega nabawił się kontuzji i został w Zakopanym. Spotkaliśmy też na Słowacji sakwiarza z Polski który miał już dość duże doświadczenie i poopowiadał nam o swoich poprzednich wyprawach. Dodatkowo nas nakręcił i w 2005 roku pojechaliśmy z Sanoka do Łeby (1500km), a w 2006 w Alpy. No a później przestałem jeździć z tym kolegą, ale ciągle chodzimy razem w góry ;)

Ach wspomnienia ;)

Dwie fotki (na tym samym rowerze jeżdżę do teraz):


Offline inieto

  • Wiadomości: 99
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 12.02.2011
    • http://www.niegramy.pl
Odp: Wasza pierwsza wyprawa?
« 16 Maj 2011, 18:23 »
Moja pierwsza wyprawa była całkiem niedawno (nigdy nie jest za późno by zacząć ;-) i opisana została na tym forum tutaj Poznań-Kołobrzeg

Była to samotna "wyprawa" i chyba kolejne długo jeszcze takie pozostaną...:-)

Offline Mężczyzna Gofer

  • Wiadomości: 146
  • Miasto: Dopiewo k. Poznania
  • Na forum od: 31.03.2011
Odp: Wasza pierwsza wyprawa?
« 16 Maj 2011, 18:27 »
Wypytywanie ma cel, chciałem zobaczyć czy wiek 19 lat to późno, wcześnie, czy w sam raz na kilkutygodniową wyprawę ;)

Bitels

  • Gość
Odp: Wasza pierwsza wyprawa?
« 16 Maj 2011, 18:43 »
Moją pierwszą wyprawę zorganizowałem w '96 r. mając 26 lat.
 Późno zacząłem, ale lepiej późno niż wcale :D Pojechałem tam gdzie miałem najbliżej, czyli na Mazury (wtedy mieszkałem jeszcze w okolicach Białegostoku).
Z braku doświadczenia trasę zaplanowałem w większości głównymi drogami  - masakra, ale warto było. Chociaż pojechałem bez jakiegokolwiek przygotowania, to udało mi się przejechać 750km. w 10 dni, a ostatni etap z Rucianego-Nidy do Białegostoku(ok. 150km.) przejechałem w 9 godzin(byłem taki zadowolony z tego jak Wax ze swoich dokonań :D)  i od tego wszystko się zaczęło :D

Offline irbis1

  • Wiadomości: 26
  • Miasto: Wielkopolska
  • Na forum od: 28.11.2010
Odp: Wasza pierwsza wyprawa?
« 16 Maj 2011, 18:45 »
Cytat: "Gofer"
Jaka była wasza pierwsza rowerowa wyprawa? Ile mieliście lat, ile wam zajęła, w jakim towarzystwie?


Jak dobrze policzyłam to pierwszy kilkudniowy wyjazd rowerowy odbyłam po pierwszym roku studiów - w 1995 r., czyli 16 lat temu (w lipcu równo minie). Pojechałam z kumplem z Leska do Kamiannej (Beskid Niski, więc ostatni zlot to w pewnym sensie podróż sentymentalna dla mnie była) i potem przez tydzień kręciliśmy się po okolicach. Strasznie wtedy dostałam w tyłek, bo mój kumpel próbował mi udowodnić, że nie jest fajnym facetem, więc się znęcał z długością tras. Mimo to bakcyla łyknęłam. No i wtedy kupiłam pierwsze sakwy rowerowe marki duo - są gdzieś jeszcze w domu.
Rok później pojechałam z moją kumpelką na dwa tygodnie w rundkę po Bieszczadach i na Słowację. Pojechałyśmy jak dwa leszcze, nieprzygotowane pod względem rozpoznania tematu, bez namiotu (nie miałyśmy) - nam się wydawało, że tam będzie mnóstwo schronisk (nie było), że ludzie będą otwarci i przyjaźni (wtedy nie byli, bo to były jeszcze czasy kiedy obcych to nie lubili, poza tym przy granicy jest sporo Cyganów, których z kolei my się bałyśmy). Nocowałyśmy po dworcach, przystankach, jakiś szatniach przybasenowych, czyli generalnie wszędzie tam, gdzie ktoś nas przygarnął. Ale wyprawka była naprawdę super.

Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1479
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
Odp: Wasza pierwsza wyprawa?
« 16 Maj 2011, 18:49 »
Bitels, ach te półmetrowej długości pompki rowerowe mocowane wzdłuż rury podsiodłowej ;p

Bitels

  • Gość
Odp: Wasza pierwsza wyprawa?
« 16 Maj 2011, 19:00 »
suchyy fakt, masz rację. Ale ta przetrwała prawie 10 lat. Rower też jak na tamte czasy kosztował śmieszne pieniądze :D

Offline Kobieta Carmeliana

  • Wiadomości: 276
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 19.03.2011
Odp: Wasza pierwsza wyprawa?
« 16 Maj 2011, 19:10 »
Cytat: "Gofer"
Wypytywanie ma cel, chciałem zobaczyć czy wiek 19 lat to późno, wcześnie, czy w sam raz na kilkutygodniową wyprawę ;)


e tam, jak masz kogoś kto się na tym zna, to chyba nie za wcześnie, albo jechać z kimś kto też się nie zna, albo zna trochę ;)

natomiast jeśli chodzi o mnie, to aż wstyd się przyznać, w stosunku do większości Forumowiczów ;)
pierwsza miała miejsce rok temu :oops: w obie strony zresztą dojazd i odjazd pociągiem (ja, moje Towarzystwo Doborowe :) tylko wracało pociągiem;) ) ale przez 9 dni zjeżdżaliśmy Mazury  w sumie robiąc jakieś 600 km, zimno było jak diabli, zwłaszcza w pokojach w których spaliśmy :shock: , namiotu nie braliśmy bo chyba istniało ryzyko, że ani jednego campingu nie znajdziemy (po sezonie, a ja od czasu do czasu lubię się umyć pod prysznicem, ot, moje małe wariactwo  :D )
no, i od początku do końca byliśmy we dwoje, czyli ja i forumowy aard

A paręnaście dni temu wróciliśmy z "wyprawki"  na Jurę , ale tam tylkośmy się wspinali, raczej nie jeździli, więc się chyba nie liczy :lol: ale namiotowanie, kiedy zimno jak w pokojach mazurskich to jest to :mrgreen:

baaaaardzo fajna sprawa, taka wyprawa rowerowa :) (w tym roku Rumunia  8) i to dopiero będzie zabawa :D )
Nie ma nic gorszego od cyklisty. No chyba, że mason. A już najgorszy to jest mason na rowerze.


Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10709
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Wasza pierwsza wyprawa?
« 16 Maj 2011, 19:21 »
Cytat: "suchyy"
Bitels, ach te półmetrowej długości pompki rowerowe mocowane wzdłuż rury podsiodłowej ;p

A co masz do takich pompek?

Ja, po kilku latach używania różnych małych, w tym i teleskopowych przypadkiem (zgubiłem małą, a w sklepie innych nie mieli) kupiłem taką pompę i już nie mam zamiaru wracać do tych mikrusów.

Pompowanie taką strzykawką tak mnie wkurzało, że zwykle wciskałem tylko tyle żeby dojechać do kompresora, a potem nie było kompresora i jeździłem na miękkich kółkach.
Masa pewnie jest odrobinę większa, ale w skali roweru praktycznie nieodczywalne.

Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1479
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
Odp: Wasza pierwsza wyprawa?
« 16 Maj 2011, 19:31 »
Cytat: "Borafu"
Cytat: "suchyy"
Bitels, ach te półmetrowej długości pompki rowerowe mocowane wzdłuż rury podsiodłowej ;p

A co masz do takich pomp


Wszystkie z którymi miałem do czynienia ledwo pompowały, ale generalnie chodziło mi o to, że przypominają stare czasy ;) Jak mnie ojciec woził do przedszkola na ramie (miał deseczkę zamocowaną na górnej rurze i kierownice owiniętą sznurkiem żebym się mógł trzymać w zimne dni) to miał taką pompkę przy rowerze ;)

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
Odp: Wasza pierwsza wyprawa?
« 16 Maj 2011, 20:15 »
Moja pierwsza wyprawa... W sumie początki były w 2005 roku kiedy z koleżankami jeździłam po Wolinie, ale jednak codziennie wracałyśmy do tego samego domku w lesie. Rok później wróciłyśmy w to miejsce, ale tym razem tylko na chwilkę, żeby stamtąd ruszyć na Bornholm. Miałam wtedy... 18 czy 19 lat...
 



haha :D jak my wyglądałyśmy :D
Bornholm to była dla nas niezła zaprawa, 10 dni w deszczu, pod koniec wiatr i przymusowe przedłużenie pobytu na wyspie z powodu sztormów. Dlatego za rok już się nie stresowałyśmy i pojechałyśmy z Anią dookoła Francji i na Rugię z chłopakami poznanymi przez internet, z którymi jeździłyśmy później na kolejne wyprawy :)
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Odp: Wasza pierwsza wyprawa?
« 16 Maj 2011, 21:22 »
Cytat: "Gofer"
Wypytywanie ma cel, chciałem zobaczyć czy wiek 19 lat to późno, wcześnie, czy w sam raz na kilkutygodniową wyprawę ;)

Strasznie późno  8) Na tym forum pokazują się kilkulatki, które już mają za sobą wyprawy.

Offline azbest87

  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.05.2011
    • http://azbest87.bikestats.pl/
Odp: Wasza pierwsza wyprawa?
« 16 Maj 2011, 22:29 »
Ja na ten przykład pierwszy solidny wyjazd miałem ze trzy lata temu kiedy pierwszy raz zrobiłem 200, ale za wyjazdy kilkudniowe zabrałem się dopiero w zeszłym roku z 22 latami na karku;) ale teraz tylko mogę żałować że nie zacząłem wcześniej.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum