ach, aż się łezka w oku kręci
miałem okazję przed kilkunastoma laty wielokrotnie bywać w MRU. Spałem także pod ziemią w 'hotelu' to jest chyba 2571 panzerwerk w Kaławie. Schodziliśmy wieloma (!) różnymi mniej, jeszcze mniej lub w ogóle nie legalnymi wejściami. Miałem okazję zwiedzać niektóre korytarze tuz po odkopaniu ich przez zapaleńców, widzieć zmurszałem skrzynie po amunicji, hełmy czy inne prywatne rzeczy jeszcze na podłogach. Jestem też przekonany, że nadal istnieją miejsca z dość znośnym wejściem, którymi dałoby chyba radę wejśc z rowerem. Oczywiście teraz byłoby bardziej nielegalne niż kiedyś. Jeśli ktoś byłby zainteresowany to mam chyba gdzies zapisane koordynaty GPS do jednego z takich wejść szybem wentylacyjnym przy pętli boryszyńskiej. Co do rezerwatu to o ile się nie myle jest on określony tylko na terenie pętli Nietoperek i nie obejmuje zasięgiem całych fortyfikacji. Niestety teraz w bunkrach jest istna autostrada z turystów i już się nie spotka tych awangardzistów żyjących pod ziemią, bo byli i tacy ...