Autor Wątek: Piaskowanie i malowanie proszkowe we Wrocławiu  (Przeczytany 2044 razy)

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Hej,

Kilka osób pytało mnie na zlocie gdzie piaskowałem i malowałem ramę. Ponieważ jestem zadowolony zarówno z jakości jak i ceny usług (80pln za ramę z widelcem), daję namiary na sprawdzonych fachowców:

piaskowanie robią dwaj panowie w zakładzie mieszczącym się między Mostami Jagiellońskimi. Jeśli wiecie gdzie cumuje barka Westerplatte, to wlaśnie tam. Jadąc od centrum ulicą Kochanowskiego skręcamy za pierwszym mostem w lewo, w bramę w płocie. Zakład jest 100m dalej, po prawej stronie.

malowanie proszkowe robią w firmie WroLak przy ul. Kwidzyńskiej. Trzeba skręcić z Kwidzyńskiej za drogowskazem na firmę Koelner i zaraz potem, za torem, w lewo i do końca.

Wszelkie wątpliwości rozwieje mapka

Oba zakłady są zaprzyjaźnione. Piaskarze mogą Wasz sprzęt odstawić od razu do lakierni. Jeśli zaś przetransportujecie go sami, powiedzcie gdzie piaskowaliście – cena powinna być niższa.

Przed piaskowaniem radzę zabezpieczyć pivoty hamulców, może być kilkoma warstwami taśmy izolacyjnej. Do malowania nie zabezpieczamy niczego – panowie zrobią to sami, choć pominą gwinty na bagażniki i bidony. To jednak szybko wyczyścimy gwintownikiem M5, do tego celu wystarczy nawet Topex za 10zł :)

PS: Numery telefonów do obu zakładów zgubiłem. Gdybym natrafił na ich ślad, to dopiszę.

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Teraz będzie na forum wysyp pomalowanych na czarno ram :P

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Breslau Bike Black Angels :-)
… why so serious ?

Offline Mężczyzna pz.zg

  • Przemo
  • Wiadomości: 180
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 03.08.2010
80zł ale drogo  :wink:
Ja zapłaciłem 4 Lechy w butelce  :D , lakier pierwsza klasa ale niestety w kilku miejscach widać maciupeńkie w gniotki od śrutu( a prosiłem o delikatność :) )
A w gwinty powkręcałem śrubki i po problemie,  suport to mi już znajomy zabezpieczył.

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Mi jak malowali proszkowo kazali usunąć wszelkie elementy plastikowe (rama szła do pieca po pokryciu farbą), a piwoty i mufę zabezpieczyli specjalną taśmą. W gwinty wkręciłem śrubki, niektóre potem było ciężko wykręcić.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum