Autor Wątek: Północ - Południe: 2011 - ?  (Przeczytany 48280 razy)

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: Północ - Południe: 2011 - ?
« 30 Kwi 2012, 23:15 »
Nie da rady, wszyscy to wiemy.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Kobieta kaha

  • Dusza towarzystwa - szalona imprezowiczka.
  • Wiadomości: 656
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 23.05.2011
Odp: Północ - Południe: 2011 - ?
« 1 Maj 2012, 18:23 »
Uda się nie uda, przy ognisku na zlocie wzniesiemy toast. Z (nie)oficjalnych danych wynika, że to już Kenia :)


Patrzę i nie wiem, czy to się dzieje naprawdę... (juanita_hawaii)

Offline Elżbieta Sałaban

  • Wiadomości: 29
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 28.05.2011
Odp: Północ - Południe: 2011 - ?
« 1 Maj 2012, 20:02 »
Toasty to należy wznosić nieustannie, żeby mu piasek w tryby nie wchodził! Wypłukujemy!!!
koja56

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Północ - Południe: 2011 - ?
« 4 Maj 2012, 18:57 »
No i jestem w Kenii, w Isiolo.
Chciałem ambitnie przejechać cały dystans rowerem. Nie udało się. Północna Kenia była właśnie rejonem, w którym miałem największe szanse być zmuszonym do użycia transportu samochodowego.
I kurde przejechałem 350km po tym paskudnym piachu, kamieniach, tarce, w pyle, brudzie i pod bezlitosnym słońcem, żeby się dowiedzieć że... bandyci grasują na początku asfaltu. 3 dni temu ostrzelali auto. Wszyscy odradzali mi dalszą jazdę rowerem.
Tak więc 140km, głównie po równym jak stół chińskim asfalcie, z Laisamis do Isiolo przejechałem dzisiaj jeepem :)

Kenijczycy są super przyjaźni, a Kenia przepiękna. Takie moje pierwsze wrażenia, ale po Etiopii to wszystko jest piękne ;)

Więcej na blogu, niebawem!

Offline Elżbieta Sałaban

  • Wiadomości: 29
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 28.05.2011
Odp: Północ - Południe: 2011 - ?
« 4 Maj 2012, 20:58 »
Cieszy nas, że zwyciężył zwykły zdrowy rozsądek. Twoi Staruszkowie dziękują Ci za to! 140 km odrobisz sobie na jakimś "skoku w bok", w bezpieczniejszym rejonie. Czekamy na bloga!!!
koja56

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: Północ - Południe: 2011 - ?
« 4 Maj 2012, 21:52 »
Właśnie przeczytałem Twoje wpisy o Etiopii. Jak dla mnie to jakiś zupełny kosmos. Podziwiam, że to przetrwałeś.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Północ - Południe: 2011 - ?
« 5 Maj 2012, 11:02 »
Daniel, przetrwałem chyba tylko dlatego że nie jechałem sam.
Wiem o innym polskim podróżniku, który właśnie jedzie przez Etiopię. Sam. Ten Łukasz, którego spotkałem w Luksorze. W ciągu kilku pierwszych dni okradli go i kilkukrotnie obrzucali kamieniami. Chyba już znalazł kompana, ale nie zazdroszczę mu.

Jednocześnie konflikt pomiędzy Sudanem a Sudanem Południowym sprawia, że rowerzyści zawracają z tamtej trasy. Chyba długo nie będzie alternatywnej trasy dla Etiopii.

Offline Pete

  • Wiadomości: 30
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 21.09.2008
    • http://www.Bikenomada.pl
Odp: Północ - Południe: 2011 - ?
« 5 Maj 2012, 14:13 »
Super wyprawa.
Trzymam rowerowe kciuki w Boliwii.
Samych pozytywnych wrażeń na dalszej drodze życzę.
Pozdrowienia.

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Północ - Południe: 2011 - ?
« 6 Maj 2012, 11:04 »
Tylko osoby nieobeznane z tematem są jeszcze na tyle naiwne, by wierzyć, że zwyczaje zachodnie można przenieść wszędzie; niestety czasem trzeba jak Ty - rąbnąć szczeniaka, czy rzucić w niego kamieniem; bo inaczej on rzuci w nas.

Nie ma najmniejszego sensu przenosić zachodnich zwyczajów. Etiopczycy jak się kłócą, to też chwytają za kamienie. Dzieci odpędzają w ten sam sposób, rzadziej kijem. Po prostu trzeba gadać w ich języku :)

Cytuj
Twoja relacja nie zachęca do wizyty w tym kraju, a przecież krajobrazowo jest chyba dużo ciekawszy niż pustynny Sudan. Tylko, gdyby nie ci ludzie...

Zdecydowanie Etiopii nie polecam. Ale Sudan jest świetny. Myślę że Tobie by się spodobał, bo można tam robić kosmiczne dystanse po dobrych drogach. O ile jedzie się z wiatrem, oczywiście ;) Jak ktoś nie lubi długich przeskoków, to w Sudanie umrze z nudów. No i ludzie bardzo przyjaźni i pomocni, ale nie natrętni.

Offline Mężczyzna zizu

  • Wiadomości: 236
  • Miasto: Białystok
  • Na forum od: 11.01.2012
Odp: Północ - Południe: 2011 - ?
« 6 Maj 2012, 11:08 »
Który z dotychczasowych krajów które przejechałeś podobał Ci się najbardziej? Ze względu na samą jazdę jak i ludzi. Bo najmniej, to Etiopia jak sądzę ;)

Offline Mężczyzna tranquilo

  • Wiadomości: 1692
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 21.01.2011
    • Na rowerowej ścieżce
Odp: Północ - Południe: 2011 - ?
« 6 Maj 2012, 11:22 »
Pomysł z batem bardzo mi się spodobał. Lekki i kompaktowy system ochrony :)

Jak się nie pokaże gnojkowi kto tu jest górą to nie zostawi cię w spokoju.

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Północ - Południe: 2011 - ?
« 6 Maj 2012, 11:23 »
Zdecydowanie prym wiedzie Turcja. Piękne krajobrazy, wymagające góry, dobre drogi, najlepsze jedzenie na świecie i przede wszystkim super gościnni i mili ludzie. Do tego dobra pogoda i łatwo dostępna woda (szczególnie na zachodzie).

Jordania i Finlandia też były świetne. Dużo bym dał za fińskie jezioro w okolicy ;)

Nie oceniam Polski, bo trudno mi do niej obiektywnie podejść. Ale byłaby w ścisłej czołówce na pewno.

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Północ - Południe: 2011 - ?
« 6 Maj 2012, 11:24 »
Pomysł z batem bardzo mi się spodobał. Lekki i kompaktowy system ochrony :)

A najlepsze, że to był łup wojenny :D

Swoją drogą, w Addis Abebie widziałem budynek z napisem "The seat of the government whip". To dużo mówi o panujących tam zwyczajach ;) Niestety, zdjęcia nie zrobiłem, bo siedziby pilnowali policjanci.

Offline Mężczyzna zizu

  • Wiadomości: 236
  • Miasto: Białystok
  • Na forum od: 11.01.2012
Odp: Północ - Południe: 2011 - ?
« 6 Maj 2012, 11:31 »
Będziesz próbować pisać jakąś książkę z tej podróży? Czy może już piszesz? Pójdziesz w ślady Robba? :)

Offline Mężczyzna tranquilo

  • Wiadomości: 1692
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 21.01.2011
    • Na rowerowej ścieżce
Odp: Północ - Południe: 2011 - ?
« 6 Maj 2012, 11:34 »
A najlepsze, że to był łup wojenny :D
Po powrocie będziesz mógł powiesić sobie to trofeum nad kominkiem :D

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum