Naczynia, mata, zbiornik na wodę...

[Warthog]

Wiem, że tematy te były już w pewnym stopniu poruszane i wszystkie je przeczytałem, ale dalej nie jestem pewien co kupić.
1. Naczynia
Wziąć z domu 1,5l garnek (taki wyższy) i jakąś małą patelnię, czy może warto coś kupić. Jeśli kupić to co?
Stalowa menażka harcerska? Można używać któregoś z 'talerzy' jako patelni ? Posiada ktoś coś takiego ? Widziałem na forum, że Michał Wolff wypowiadał się pozytywnie na temat zestawów harcerskich. Czy o coś takiego chodziło ?
A może zestaw naczyń z aluminium z powłoką teflonową ?
Bo nie wiem czy warto kupować jakiś zestaw z anodyzowanego aluminium z radiatorem?
Albo w ogóle ubogą menażkę tytanową?

Będzie to moja pierwsza wyprawa i jestem na etapie zakupów więc wolałbym nie wydać zbyt dużo bo mam jeszcze do kupienia masę innych rzeczy no i chcę też zobaczyć czy spodoba mi się taki sposób podróżowania...

2.Mata
Jaka jest różnica pomiędzy poszczególnymi matami? Czy różnią się czymś oprócz grubości ?
No i czy lepiej szukać jakiejś alumaty czy wystarczy zwyczajna mata z jyska ?
A może warto zainwestować w samopompę ... (jysk )?

3. Zbiornik na wodę
Co ze zbiornikiem na wodę i kwestiami prysznica ?
Posiłkować się butelkami PET i bidonami czy może taki zestaw :zbiornik
prysznic

Albo może warto zainwestować w worek ortlieba na wodę i do tego końcówka prysznicowa ? A jeśli tak to jaki rozmiar worka ?

A ... i jeszcze jedno... czy warto kupować butelkę sigga ? Jeśli tak to do czego i dlaczego ?


Wielkie dzięki za pomoc, bo miotam się już kilka dni i nie wiem co wybrać.

[arkadoo]

1. Używaliśmy czeskiej firmy ALB wersję dwuczęściową, to bardzo popularny wzór. Stal w teorii będzie zdrowsza. Tanie stalowe gary, jak te z linka nie budzą zaufania. Spore ryzyko jest, że je szlag trafi. Jak chcesz być oszczędny, to warto pomyśleć na garem z radiatorem. Teraz kupiliśmy stalowe gary firmy Termite.

2. Samopompa jak najbardziej, taka składana na pół - będzie zajmować mniej miejsca niż zwykła karimata, a i komfort większy.

3. Jak ktoś Ci pomaga w kąpieli, to butelka PET jest spoko. Do PET warto mieć drugą nakrętkę (podziuraw ją) - będziesz miał prysznic jak w domu

4. SIGG jest fajny, ale ten z linka to bardziej do turystyki pieszej. Jak chcesz dobry bidon, to polecam Nalgene OTG 0,7l - http://8a.pl/page,produkt,id,7893,on-the-go-bottle.html

[Warthog]

Gary zamówiłem te OPTIMUS Zestaw Naczyń Terra Lite HE Cook Set w końcu. Zobbaczymy co z tego będzie
Do tego Crux Lite, Spork, Hannah Troll S i jakiś ręcznik.

Została jeszcze kwestia maty i jakiegoś zbiornika na wodę....

[ehwj]

Została jeszcze kwestia maty i jakiegoś zbiornika na wodę....

A może coś takiego? prysznic turystyczny King Camp
http://allegro.pl/king-camp-solarny-prysznic-turystyczny-campingowy-i1631844988.html

[arkadoo]

Podając linki obok piszcie nazwy, bo po czasie linki wygasają i nie wiadomo o co chodziło autorowi posta.

[Warthog]

ehwj,
Ale to tylko prysznic. Wody w tym nie idzie przewozić.

arkadoo,
Zapomniałem, wybacz

[Borafu]

A Ty w ogóle dokąd się wybierasz?
Bo jeśli do na kołach do Chin, to rozumiem, ale jeśli zaczynasz mniej ambitnie to daj sobie spokój z butelką za kilkadziesiąt złotych i turystycznym prysznicem.

Weź normalny bidon za kilka złotych, albo kup sobie za podobną kwotę butelkę Oshee, która pasuje do koszyka na bidon i masz 5 dych do przodu. Kup wodę w 1,5L butelce, jak wypijesz zrób dziurkę w korku i będziesz miał i prysznic i pojemnik na wodę pitną.
Jak uznasz, że Ci baaardzo źle z tym PETem, to następnym razem kupisz sobie turystyczny prysznic i camelbaga.

Na zlocie Robb powiedział (cytat z głowy czyli z niczego, ale ideę chyba zachowałem) - jak ktoś chce to i z sakwami za 30 zł pojedzie i trzymaj się tego, a nie reklam.

[muzykolog84]

Moje trzy grosze odnośnie maty: miałem dwie porządne i obie przebilem po kilku nocach. Śpię w lasach, na kamieniach, moim zdaniem z matami trzeba delikatnie, a łatać w warunkach polowych sie nie chce ;-) Pewniejsza jest karimata albo coś niedmuchanego.

BTW Robb ma racje z tymi 30zl :-)

[Warthog]

Chiny to na razie sfera marzeń....Zaczynam od Polski. Tak sobie myślałem, że PET da radę + do tego taka końcówka o jakiej mówił arkadoo, ale gdzie bym nie czytał to się ludziska ekscytują tymi prysznicami i je polecają więc się zacząłem zastanawiać...

Co do cytatu to myślę, że zdecydowanie coś w tym jest, bo liczą się przede wszystkim chęci i upór

Borafu, wybacz, ale ja z tych czepialskich...
Jeśłi mówisz o worku na wodę to nazywa się to camelbak
Dzięki jeszcze raz za rady.

[Borafu]

Borafu, wybacz, ale ja z tych czepialskich...
Jeśłi mówisz o worku na wodę to nazywa się to camelbak  

Tak? Nawet nie wiedziałem, co dobrze oddaje moje zainteresowanie takimi rzeczami.
Tak czy siak dzięki za naukę.

[sinuche]

Borafu, wybacz, ale ja z tych czepialskich...
Jeśłi mówisz o worku na wodę to nazywa się to camelbak  

Tak? Nawet nie wiedziałem, co dobrze oddaje moje zainteresowanie takimi rzeczami.
Tak czy siak dzięki za naukę.

Ja też, ostatnio, jakby czepialski się zrobiłem :(
Nie wiedziałem że worek na wodę nazywa się camelbak, myślałem, w swojej głupocie, że worek na wodę to worek na wodę.