Bagażnik sztycowy - po co ?

[worek_foliowy]

Bagażnik sztycowy mechanicznie jest bardzo słabym rozwiązaniem. Sam z powodu braku oczek do bagażnika i przedniego błotnika musiałem odrzucić sporo ram i widelców.

[365]

A nie możesz zamontować bagażnika montowanego do osi koła?

[Iwo]

W temacie pozwolę sobie wrzucić znalezisko forumowicza remiego z jakiegoś kosza na śmieci na Mazurach

[worek_foliowy]

A nie możesz zamontować bagażnika montowanego do osi koła?

Testowałem, miałem wrażenie, że połączenie powoduje trzaski. Przy wyciąganiu koła bagażnik przestaje być połączony na sztywno. Nie traktowałbym tego jako stałe rozwiązanie. Pytanie dotyczyło roweru mtb, a tam rowery bez oczek mają często sztywną oś i nie wiem, czy są już dostępne specjalne osie z możliwością montażu bagażnika.

[szy]

Thule ma bagażnik mocowany do rurek trójkąta. Nie miałem w ręku, nie znam, ale wyobrażam sobie, że może służyć w dokładnie takiej sytuacji. Oczywiście za thulowe pieniądze.



Szy.

[Waxmund]

Ciekawie wygląda 

[furman]

Topeak robi podobne, deczko tańsze od Thula

[Wilk]

Ten Thule to jest już na rynku ponad 10 lat i jakoś klientów sobie nie zdobył. Wątpię by taki typ mocowania był stabilny przy dużym ładunku. Najlepiej rozwiązany jest Tailfin, gdzie bagażnik się zdejmuje w 5 sekund, ale to pod inny typ klienteli, raczej szosowców na wysokiej klasy rowerach, czy biznesmenów co np. laptopy rowerem chcą wozić, bo pułap cenowy kosmiczny.

[furman]

Nie używałem żadnego ale Thule sprzedałem sporo i ludzie byli zadowoleni.
Tyle, że nie wiem jakie mieli oczekiwania...bo np. na wypadzie z Krakowa do Tyńca mogły sprawdzić się extra

[Wilk]

I o tym piszę, produkt jest długo na rynku, a nie widziałem jeszcze relacji z poważnej wyprawy z bagażem, jedynie sponsorowane filmiki, a swego czasu szukałem o tym informacji bo zastanawiałem się nad tym pod kątem fulla. Dlatego ciężko powiedzieć jak to się w realnym świecie sprawuje, u mnie taki typ mocowania budzi mocne obawy o stabilność układu; ciężko uwierzyć, że pod ciężarem 15-20kg to nie zacznie zjeżdżać. Przy małym bagażu - to oczywiście, że zadziała, ale tu rozmawiamy o większym.

[furman]

Moim zdaniem to jest jako alternatywa dla dużych podsiodłówek, które są dosyć upierdliwe w pakowaniu i zakładaniu.
Jak ktoś woli wygodniej to pakuje to do niedużego worka - tak do 10 kg i wrzuca go na bagażnik. Z pełnowymiarowymi sakwami bym się z tym nie wybrał

[Wilk]

Podobne mam przemyślenia. W zakresie wagowym 6-8kg, góra 10kg to się sprawdzi, ale z pełnymi sakwami to nie bardzo to widzę. Ale jako alternatywa dla bagażnika sztycowego ma to sens, wygodniejsze ulokowanie bagażu, a konstrukcja wytrzymalsza. Bo sztycowe bagażniki potrafią pękać, miałem taki przypadek, choć dotyczyło to wylajtowanego bagażnika. Choć przewagą niektórych bagażników sztycowych są dedykowane do nich torby, które wpina się na szyny, przez co zakłada sie to bardzo wygodnie, a i sztywność to zwiększa.

[szy]

Zamiast teoretyzowania dużo praktyczniejszy będzie fragment instrukcji:



Szy.

[worek_foliowy]

Czyli w tym przypadku nie ma sensu.

[szy]

Czyli w tym przypadku nie ma sensu.

W Thule za biurkami projektantów nie siedzą debile. Zakładam, że bagażnik był myślany tak, by pozwalał na bezpieczne przewożenie akurat dwóch zapakowanych sakw. To mniej więcej tyle, ile wskazują limity z instrukcji.

Więc - owszem, ma sens.

Swoją drogą, zaskakujące, że trzyma się to tylko na nylonowym pasku:





(zdjęcia z testu Life in The Saddle).

... ale zakładałbym raczej pod tą śrubą, by było niżej.

Szy.