Autor Wątek: Mój Arkus classic vs Citroen Berlingo...  (Przeczytany 3422 razy)

Offline michal_gurak

  • Wiadomości: 34
  • Miasto: Kraków/Lubaczów
  • Na forum od: 27.05.2011
Miałem dzisiaj w planach małą wycieczkę w ramach szlifowania formy. Cel - Tarnów, odwiedzenie kumpli i powrót pociągiem. Razem miało być ok 90 km. Niestety pech chciał by na ul. Igołomskiej w Krakowie wydarzenia potoczyły się inaczej niż planowałem :( Podczas wyprzedzenia kolumny aut z prawej strony pierwszy oczekujący nagle ruszył w prawo i chciał prawą stroną omijać autko czekające na skręt w lewo. Akurat wtedy znalazłem się na tuż obok niego, zdążyłem tylko odbić kierownicą w prawo, nagle zgrzyt, trzask i tuman kurzu, leżę na ziemii pod rowerem. Samochód przejechał swoim tylnym kołem po moim przednim. Całe szczęście tylko po kole a nie po nodze. Efekty niepatrzenia w lusterka widać poniżej. U mnie na szczęście zakończyło się tylko na otarciach nogi, kolana, łokcia, pleców i barku i naturalnie "opalenizną asfaltową". Opatrzność czuwała nade mną. Przyjechała policja, karetka, spisali co trzeba, wlepili mandat i punkciki jak się okazało ochroniarzowi na służbie. Zawiozłem rowerek do serwisu gdzie po oględzinach właściciel, który jest rówież rzeczoznawcą Arkusa :) stwierdził szkodę całkowitą :( Z rowerka zrobił mi się dwuślad. W piątek okaże się co dalej, przyjeżdża rzeczoznawca z Ergo Hestii... zobaczymy jak się sprawy potoczą...












Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Robi wrażenie, dobrze że jesteś cały.

Z rowerową szkodą całkowitą jest jak z autem?
Dostaniesz zwrot wartości plus zostaje Ci w ręku wrak?
... jeśli tak, to możesz być całkiem do przodu w ogólnym
rozrachunku. Dużo szczęścia w nieszczęściu.

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
współczuję.... miałem praktycznie identyczny wypadek 1,5 roku temu. Tylko że sobie połamałem co nieco i szyć też mnie musieli....
Walcz o odszkodowanie! Możesz sporo kasy wytargać  :wink:


Szy: zwracają za to co się popsuło. Ale w serwisie mogą stwierdzić zmianę geometrii ramy choćby o 1mm i już rama do wyrzucenia....  8)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Cytat: "Waxmund"
Ale w serwisie mogą stwierdzić zmianę geometrii ramy choćby o 1mm i już rama do wyrzucenia....  8)


... więc jeśli tylko z naszą ramą nie sypiamy ;), to jest to
 wskazany przebieg wydarzeń... :>

Gorzej w sytuacji, gdy ma się jakąś fajną ramę z chociażby
Allegro i trudno nie tylko o fakt dostania drugiej podobnej,
ale i wyceny (udokumentowania) tej pierwszej zniszczonej?

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline michal_gurak

  • Wiadomości: 34
  • Miasto: Kraków/Lubaczów
  • Na forum od: 27.05.2011
Cytat: "Waxmund"
współczuję.... miałem praktycznie identyczny wypadek 1,5 roku temu. Tylko że sobie połamałem co nieco i szyć też mnie musieli....
Walcz o odszkodowanie! Możesz sporo kasy wytargać  :wink:


Szy: zwracają za to co się popsuło. Ale w serwisie mogą stwierdzić zmianę geometrii ramy choćby o 1mm i już rama do wyrzucenia....  8)


ZObaczę jak się sytuacja rozwinie. Z tego co W serwisie mi właściciel mówił to ten cały rzeczoznawca może się cmoknąć, ponieważ szef sklepu tudzież rzeczoznawca Arkusa ma wyższość zdania nad tym pierwszym. Oczywiścię staną murem za mną, a co do paragonu powiedział mi to "zgubił Pan, rozumiemy się. No i wszystko jasne! ;)

Co do Odszkodowania, coś o tym wiem :) Pracowałem przez ponad rok jako przedstawiciel handlowy kancelarii prawnej zajmującej się odszkodowaniami powypadkowymi, kancelaria z Krakowa, miałem masę klientów. Będę Was informował na bieżąco!

Offline Mężczyzna bix

  • ten co pojechał Mikiemu :)
  • Wiadomości: 642
  • Miasto: był Wrocław, jest zagłębie
  • Na forum od: 28.11.2010
michal_gurak, sytuacja przykra, ale grunt że Tobie nic nie jest.
To wszystko idzie z OC sprawcy?
let's make it big :)

Offline michal_gurak

  • Wiadomości: 34
  • Miasto: Kraków/Lubaczów
  • Na forum od: 27.05.2011
Cytat: "bix"
michal_gurak, sytuacja przykra, ale grunt że Tobie nic nie jest.
To wszystko idzie z OC sprawcy?


No baaa... ;)

Offline Mężczyzna Medawc

  • Wiadomości: 679
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 02.12.2010
Rower rowerem, ciesz się że jesteś cały. Ja mam teraz na odwrót :P

Offline michal_gurak

  • Wiadomości: 34
  • Miasto: Kraków/Lubaczów
  • Na forum od: 27.05.2011
Cytat: "Medawc"
Rower rowerem, ciesz się że jesteś cały. Ja mam teraz na odwrót :P


Cieszę się i to tak bardzo że się chyba z tego szczęścia nawalę :) Swoją drogą pedały na łożyskach maszynowych pokazały pazurek - listwa boczna w aucie poszła się cała paść wraz z lakierem... i dobrze  :P

Offline Mężczyzna ciman

  • Wiadomości: 758
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 26.05.2009
Szczęście w nieszczęściu, że wyprzedzanie z prawej (bardzo ryzykowne z resztą, bo kierowcy w korku bardzo rzadko patrzą w prawe lusterka) jest od paru dni legalne... Miesiąc temu to Ty mógłbyś płacić kierowcy za szkody w samochodzie. Niestety - jeżdżąc po mieście (każdym pojazdem) trzeba mieć oczy dookoła głowy.

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Nigdy nie wyprzedzam z prawej. Sam jeżdżę samochodem i wiem, że ten manewr jest bardzo niebezpieczny.
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
ja zawsze wyprzedzam z prawej, często jadąc kołem tuż przy krawężniku. Oszczędność czasu jest gigantyczna, często jadę tak obok korka przez kilometr lub więcej. Wnerwiają mnie kierowcy, którzy na mój widok przysuwają się do prawej strony "żebym przypadkiem nie miał okazji ich wyprzedzić". Szkoda, że to nie zima, jak się jeździ w kominiarce i ma się trochę w barkach to już nie są z kierowców takie chojraki :P
Żeby nie było, prawo jazdy posiadam, nawet te kilkanaście tysi w roku się robi, ale mimo wszystko staram się nie wnerwiać pozostałych uczestników drogi, czy to samochodem czy rowerem.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna ciman

  • Wiadomości: 758
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 26.05.2009
Ja podobnie jak Pustelnik - z prawej wyprzedzam bardzo sporadycznie (zazwyczaj gdy się nie mieszczę w korku między samochodami) i tylko gdy jestem pewien, że nikt nie skręci, tudzież nie otworzy drzwi.

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Ja jeżdżę bardzo powoli i raczej zawsze rowerzystę zobaczę, najwyżej będę zaskoczony, ale wirtuozi szos nie zawracają sobie głowy takimi szczegółami. Najważniejsza jest dynamiczna jazda i konkretny zdecydowany manewr - nawet jak się jedzie w sobotę do biedronki, albo w niedzielę do babci na placek.
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline michal_gurak

  • Wiadomości: 34
  • Miasto: Kraków/Lubaczów
  • Na forum od: 27.05.2011
A więc otrzymałem dzisiaj finalną wycenę szkody. Wraz z robocizną 943zł :| Ale są plusy - powinno być zakwalifikowane jako szkoda całkowita  :mrgreen: Zobaczymy jak się sprawy dalej potoczą.

c.d.n.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum