Witam wszystkich jestem Łukasz mieszkam w Zabrzu lat aktualnie 26 tyle wstępu..
Interesuje się obecnie trekkingiem, a dawniej turystyką rowerową do której postanawiam powrócić
Najintensywniejszy okres to lata szkoły średniej i krótko przed i po niej
Człowiek robił po 5000 rocznie i było fajnie... obecnie to już nie ta kondycja i nie te siły ale marzenia pozostały...
Chciało by się jak najczęściej jeździć, ale jak to z wyjazdami rowerem w pojedynkę ciężko (niemożność oddalenia chociaż by do marketu) do tego z czym największy problem to brak zdolności do języków obcych, a jednak poza nasz kraj - rowerem ciągnie mnie najbardziej...
Obecnie jestem na etapie wymiany starych sakw i dokupienia przednich. Wiele materiałów znalazłem na te tematy tutaj na stronie. W planie mam wyjazd nad Adriatyk przez alpy zjeżdżajac, Austrię Słowenię Włochy Szwajcarię i prawdopodobnie powrót pociągiem z Niemiec lub Czech do polski ze względów ograniczenia czasowego.
Na koniec dodam, że poruszam się około 10letnim trekkingiem został mi do takowych wyjazdów (górskie zmieniły niechcianie właściciela niestety taki kraj...). Brakuje mi w nim tylko lżejszego przełożenia, większe koła i tarcze niż w górskim utrudniają znacznie podjazd w terenie czy pełnym załadunku pod b.strome wzniesienia, trzeba będzie sobie z tym jakoś poradzić...
Oj trochę się rozpisałem więc koniec przynudzania chyba będę musiał wykorzystać "urzekła mnie moja historia"
... na forum jestem od kilku miesięcy było tu kilka tematów, które mnie zainteresowały, a dziś postanowiłem się przywitać to tak może na dzień dziecka