Autobus do Suceavy

[Carmeliana]

Bardzo Cię proszę, nie kracz, po kilku mocno wieczornych godzinach spędzonych w pociągu, trzech godzinach na dworcu w Krakowie (może nam potowarzyszysz?  ) i kolejnych kilku godzinach w pociągu to byłby jakiś koszmar. Czym przekupić takiego kierowcę? 

[Waxmund]

a kiedy będziecie w Krakowie ? Możemy już umówić się w jedynym miejscu, które jest godne przyjęcia Aarda w Krakowie Znaczy się w chimerze.

myślę, że samo to że podejdziesz do niego Ty, a nie Aard, już może wpłynąć na jego uległość

[Carmeliana]

Jutro o północy 
Tzn. Jutro wieczorem pociąg z Łodzi i o 23:30 jesteśmy na Głównym w KRK i sobie koczujemy do 4 rano 
Nie wiem czy Chimera będzie wtedy otwarta?

Tak mówisz? to założę duży dekolt

[Waxmund]

oj, to nie będzie mnie już w krakowie w tym czasie... chimera będzie już zamknięta, więc pozostaje Wam tylko dworzec

oj duży dekolt, i obcisłe ciuchy do tego

[Carmeliana]

Mam nadzieję, że chociaż jest ciepło na tym waszym dworcu

No, to może w ogóle bez bluzki podejdę do tego kierowcy, albo najlepiej nago

[Waxmund]

ciepło, tłoczno. może nawet gazety ktoś użyczy nie jedźcie przypadkiem tylko na kraków płaszów. tam to jest masakra w nocy...
żebyście się tylko nie pomylili, i zamiast Ciebie Aard nie podszedł do kierowcy. nago. bo wtedy to nici z wożenia rowerów. no chyba że pedały go jednak jakoś przekonają...

[Carmeliana]

Faktycznie, Główny nie jest ostatnią stacją. Co za bzdura

A może właśnie jakby Aard podszedł nago, to kierowca zabrałby rowery, byleby tylko już się ubrał? 

[Waxmund]

jest to jakaś opcja 

[suchyy]

Ostatnio jak jechaliśmy na Ukrainę czekaliśmy z plecakami na dworcu PKS w Przemyślu na koleżankę. Na pierwszy rzut oka wyglądaliśmy jak turyści więc kierowca autobusu do Iwano-Frankowska spytał czy chcemy jechać bo on właśnie odjeżdża. My wprawdzie mieliśmy jechać pociągiem z Lwowa przez Iwano-Frankowsk, ale z ciekawości spytaliśmy ile kosztuje bilet. Kierowca na to "sorok piat.... dziewczyny sorok " (sorok=czterdzieści).

Tak więc nie sądzę, żeby przewiezienie rowerów miało stanowić problem nie do przeskoczenia

Wiewiórka: Dajże te fotki turkusowej pani

PS. Z Czerniowców najbardziej pamiętam kocie łby pod górkę + dość duży ruch, nie było zbyt przyjemnie:



I czołg:
http://sochacki.info/2009/foty/images/032.jpg
 

[martink]

Czołg powoli wyrasta na najciekawszy obiekt w Czerniowcach
https://picasaweb.google.com/107721001478815240334/WyprawaRowerowaUkrainaMaj2010#5484816280609329458

[martwawiewiórka]

Wiewiórka: Dajże te fotki turkusowej pani

Oki. Turkusowa Księżniczka:


i z mężem, dopasowanym kolorystycznie kolorem kołnierzyka:

[miki150]

Ejże, jedziecie pociągiem do Przemyśla w sobotę o 4 rano?

[martwawiewiórka]

Mam trudności z wyedytoaniem tego posta powyżej, a chciałam dodać jesczez dwie fotki:
Pani z suknią ukraszoną różnymi błyskotkami, z głębokim dekoltem, mąż również zadaje blasku swoim srebrnym, oślepiającym w tym słońcu garniturem:


była jeszcze jedna wersja sukienek druhen, coś w rodzaju nawiązujacych do tradycji uniformów...niestety, nie udało mi się sfotografować wersji cekiniastych, te to dopiero porażały błyskiem!:

[Carmeliana]

Ale kieca! 

Ejże, jedziecie pociągiem do Przemyśla w sobotę o 4 rano?

Taaaak, a co?

[miki150]

Prawdopodobnie też będę nim jechał. Tak czy siak zapraszam do mnie na herbatę, po co macie na dworcu koczować.