Autor Wątek: Wymagania dot. rowerzystów poza granicami Polski  (Przeczytany 2962 razy)

Offline Mężczyzna Gofer

  • Wiadomości: 146
  • Miasto: Dopiewo k. Poznania
  • Na forum od: 31.03.2011
Witam, czy ktoś się orientuje, jakie wymagania musi spełnić rowerzysta (kask, karta rowerowa, kamizelka odblaskowa. itd) w Niemczech, Francji, Hiszpanii, Czechach, Austrii i Szwajcarii? Wiem, że lista długa ale trasa jeszcze niewybrana, a chciałbym poznać sytuacje w różnych miejscach, żeby mieć na to pogląd w szerszej perspektywie ;) Jak mniej-więcej za granicą traktują cyklistów? Czy oczekiwać taryfy ulgowej czy raczej spodziewać się nienawiści ze strony kierowców i policji? wiem że szczątkowo takie kwestie były poruszane w innych wątkach ale nikt nie napisał nigdzie chyba (mogłem nie odszukać) o wszystkich aspektach w danym kraju.

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Na Słowacji trzeba mieć kask, w Hiszpani chyba też, ale jest masa wyjątków, kiedy nie musisz go mieć.
We Francji, Szwajcarii kierowcy traktują rowerzystów bardzo dobrze. Austriacy mają nieprzyjemny zwyczaj stawiania nagle znaków "droga szybkiego ruchu" na zwykłych drogach krajowych, naturalnie policja może Cię wtedy zgarnąć.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Ja dołączam z pytaniem o Francję i Hiszpanię. Co trzeba wiedzieć na rowerze?
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
W kasku nigdy tam nie jeździłem, z policją miałem styczność w obu krajach (głównie dopytywałem o drogę) i nigdy mi nie zwrócili uwagi na brak kasku czy jakichś odblasków...

to samo w sumie mogę powiedzieć o Niemczech, Słowacji, Czechach, Szwajcarii, Austrii, Włoszech, Portugalii....  :wink:  Nigdy mi policja na nic nie zwróciła uwagi.

W Niemczech czy Austrii nie próbowałbym wjeżdżać na ekspresówki bo od razu będą trąbić ludzie i policja się dość szybko pojawia, w Czechach po 2h jazdy ekspresówką policja jedynie zaleciła nam żebyśmy zjechali z niej. Oczywiście bez mandatu  :wink:

I na zachodzie lepiej traktują rowerzystów niż u nas. Nie przypominam sobie żeby ktokolwiek wyprzedził mnie tam na gazetę czy wymusił pierwszeństwo, a u nas zdarza się to nagminnie niestety...
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Gofer

  • Wiadomości: 146
  • Miasto: Dopiewo k. Poznania
  • Na forum od: 31.03.2011
O, dzięki za wyczerpującą odpowiedź, a wiecie coś może o ew. różnicach w naszym i ich prawie drogowym? Czy umiejąc zachować się na naszych drogach dam radę na zagranicznych?

EDIT:
I przypomniało mi się: jak radzicie jeździć po drogach w grupie 4-osobowej? po dwie pary równoległych rowerów (od niedawna chyba można tak i u nas, nie wiem jak gdzie indziej) czy raczej rządkiem?

Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1479
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
Moim zdaniem rządkiem na drogach na których jest ruch, jadąc równolegle jednak utrudnia się życie kierowcom. Za to na wiejskich dróżkach na których jedzie jeden samochód na 5 minut można śmiało jechać równolegle i rozmawiać.

Rządkiem jest też szybciej ;) jedna osoba ciągnie grupę w cieniu aerodynamicznym i zmieniacie się co jakiś czas.

Offline Mężczyzna Gofer

  • Wiadomości: 146
  • Miasto: Dopiewo k. Poznania
  • Na forum od: 31.03.2011
A nie sądzicie, że rządek z 4 rowerów będzie kusił do wyprzedzania na trzeciego lub w sytuacji gdy coś będzie jechało z naprzeciwka? Nigdy nie jeździłem w więcej niż 2 osoby wiec nie wiem jak to będzie we czwórkę :/ Rządek odpowiadałby nam, bo jadą 2 dziewczyny i jadąc na końcu miałyby pewnie sporo łatwiej a my z kumplem byśmy się zmieniali na przedzie, ale czy nie będzie to pewne ryzyko z porównaniu z układem "szerszym?"

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
żeby nie kusić do takiego wyprzedzania, to nie jeździ się tuż przy krawędzi drogi, tylko środkiem pasa  :wink:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
mam podobne spostrzeżenia, też bardzo często z pełną premedytacją jeżdżę z z metr od prawej krawędzi i wtedy nikt nie ma szans wyprzedzać dopóki z naprzeciwka nie będzie pusto :)
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Gofer

  • Wiadomości: 146
  • Miasto: Dopiewo k. Poznania
  • Na forum od: 31.03.2011
Ok, dzięki za odpowiedzi, bardzo mi pomogliście

EDIT:
Może ktoś z tak pomocnych tu formumowiczów ma cos do powiedzenia w TYM  temacie? :)

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
1. To, żeby nie jeździć przy samej prawej krawędzi to uwaga według mnie jak najbardziej słuszna . Sam tak robię.
2. Na Słowacji obowiązuje kamizelka i kask. Policja zwracała mi uwagę - jak na razie tylko "po dobroci" i bez mandatów. W kasku jeżdżę w zasadzie zawsze, ale kamizelkę kazali sobie kupić na najbliższej stacji benzynowej.
3. Jazda obok siebie przy istotnym ruchu - nie polecam. Raz, że narażamy się na niebezpieczeństwo, dwa, że bez sensu przeszkadzamy kierowcom. Tak jak pisał suchyy.


Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1479
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
Jeśli chodzi o jazdę przy krawędzi to zgadzam się z poprzednimi wypowiedziami, lepiej jechać z 0,5-1m od krawędzi i najwyżej zbliżać się do niej aby umożliwić kierowcy wyprzedzenie jeśli widzimy, że z przodu nie czekają na nas jakieś niespodzianki. Czasami ruch z naprzeciwka jest spory i to miły gest jak się pomoże kierowy wyprzedzić, niektórzy to doceniają. Kiedyś na stromym podjeździe usłyszeliśmy za sobą męczącą się ciężarówkę, a że zbliżaliśmy się do zakrętu to stanęliśmy i zeszliśmy na pobocze, żeby kierowca mógł przejechać bez zatrzymywania się. Gość nam pomachał i widać, że się ucieszył ;)

No i przede wszystkim warto zostawiać sobie odstęp od krawędzi w mieście. Przy krawędzie czekają same pułapki, studzienki, dziury, zaparkowane samochody które mogę chcieć wyjechać. Lepiej trochę poblokować niż w ostatniej chwili wjechać komuś pod koła omijając niespodziankę.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Cytat: "transatlantyk"
Na Słowacji obowiązuje kamizelka i kask. Policja zwracała mi uwagę - jak na razie tylko "po dobroci" i bez mandatów.

Jak dla mnie to już powoli dochodzi do poziomu który można nazwać szykanowaniem.
O ile po zmroku zawsze zakładam kamizelkę, to w dzień nic to już przegięcie.

Offline Mężczyzna van

  • Wiadomości: 819
  • Miasto: Jaworzno
  • Na forum od: 27.12.2009
    • http://vanhelsing.bikestats.pl/
W Hiszpanii na 100% trzeba mieć kask na głowie, ostatnio na Gran Canarii zatrzymała mnie i Symfoniana policja, bo nie jechaliśmy z nimi. Grozili nam 200E mandatu na głowę, ale powiedzieliśmy, że my z Polski i nie mam pieniędzy ;D Puścili nas, tylko kazali rowerki prowadzić... ;) Do najbliższego zakrętu rzecz jasna ;P

Offline AMMAJ5

  • Wiadomości: 164
  • Miasto: Trójmiasto
  • Na forum od: 05.06.2011
Dokładna informacja co gdzie i jak jest w ostatnim numerze "rowerturu". Czytelna tabelka z informacjami gdzie w kamizelce i kiedy trzeba mieć kask itd itp. Fajne kompendium.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum