Wrocławski rower miejski - już próbowali ukraść.

[anja]

Oni to chyba po prostu teraz testują, dlatego jest na razie tak mało stacji. Muszą się zorientować co jest nie tak, co poprawić, ulepszyć i jak już wszystko będzie cacy, to postawią resztę-tzn tak to tłumaczyli
Poza tym mają już fun page'a na fb, gdzie można zgłaszać usterki i odpowiedzą chętnie na wasze pytania

[owca]

Oni to chyba po prostu teraz testują, dlatego jest na razie tak mało stacji. Muszą się zorientować co jest nie tak, co poprawić, ulepszyć i jak już wszystko będzie cacy, to postawią resztę-tzn tak to tłumaczyli
Poza tym mają już fun page'a na fb, gdzie można zgłaszać usterki i odpowiedzą chętnie na wasze pytania

Z tym testowaniem jest pewien problem, bo mogą z tego wyciągnąć niewłaściwe wnioski.
Co prawda testowanie zabezpieczeń "na żywo" jest dość dobrą metodą.

Natomiast testowanie "funkcjonalności" roweru miejskiego przy małej liczbie stacji jest trochę bez sensu. Kilka miast na świecie przekonało się już, że rower miejski zaczyna funkcjonować dopiero od pewnej (dość dużej) liczby stacji bazowych. Stawianie kilku stacji rozsianych po mieście powoduje, że ludzie nie chcą korzystać z takiej sieci, bo mają za daleko do stacji, rowerów za mało itd.

No ale miejmy nadzieję, że będą się szybko rozwijać i szybko wyciągną właściwe wnioski.

[arkadoo]

Największą przeszkodą jest niestety słaba sieć ścieżek rowerowych w centrum, gdzie zlokalizowano większą część stacji. Ludzie będą męczyć pieszych na chodnikach. Ostatnio trochę się to poprawiło w okolicach pl. Solnego. Ogólnie we Wrocku jest sporo ścieżek, ale niestety nie są ze sobą skomunikowane.

Do tego nowe są słabo wykonane lub nieprzemyślane. Przykładem jest nierówny asfalt przy pl. Powstańców Śl. albo ścieżka obok Futury Park oddzielona od chodnik krawężnikiem, który poważnie utrudnia szybki manewr wyminięcia.

[Medawc]

Pytanie teraz, co w przypadku, kiedy nie będzie miejsca na stojaku... Do elektromagnetycznej blokady się nie wepnie, więc pewnie nie zaliczy oddania roweru, więc pewnie kasa będzie leciała... Na Grunwaldzie nie będzie o taki stan trudno, nawet pomimo 3 stacji (most, galeria, budynek A1 polibudy).

Jeszcze przy B4 masz stację.
Gdzieś w necie jest instrukcja obsługi i jest tam opisana właśnie sytuacja, że nie masz gdzie wpiąć roweru. Przypinasz wtedy rower zapięciem do ucha w którymkolwiek stojaku i postępujesz zgodnie z odpowiednią procedurą w terminalu.

A sieć dróg rowerowych we Wrocławiu to inna sprawa. Bubel projektowy na bublu, jeszcze do tego spora część ulic z rozwalającej się kostki brukowej, po której jazda to katorga.