Pamiatki z podrozy

[suchyy]

To może jakieś rekomendacje co do dostępnych w Polsce jogurtów? Albo opinia na temat tych z OSM Sanok? Bo ja jestem lokalnym patriotą i uważam, że są bardzo dobre.

Radość życia, siłę smoka, da Ci jogurt wprost z Sanoka!!

[olo]

nie chciałbym robić offtopa, bo to jednak temat o pamiątkach z podróży

z OSM Sanok mam 30 różnych wieczek, co do smaku jogurtu to nie wypowiadam się, bo chyba żadnego z nich nie jadłem. przynajmniej tego nie przypominam sobie, prawdopodobnie mi ktoś je wysłał ;-) zresztą o rekomendacje ciężko - zazwyczaj dany jogurt jem tylko raz, chyba że podrze mi się wieczko

a wracając do tematu... to z normalnych pamiątek to też często rozglądam się za pocztówkami z mapkami, które to z kolei zbiera moja mama jeżeli na coś fajnego się natknę to kupuję też coś ojcu, czy siostrze, ale nic na siłę

[Robert]

O! Tak, jeszcze piniondze pszyfoszem!

Wieczka!!! Rewelacja!

Już o tym pisałeś kiedyś, ale zapomniałem.

Wielkie oko paczy

[usulovski]

Olo, a nie planujesz przypadkiem zdigitalizowania swojej kolekcji? Mogłoby to ułatwić zadanie ewentualnym dostawcom

PS Widzę, że brakuje naszego forum w linkach na Twojej stronie




PPS Sanockie jogurty... innych nie kupowałem

[olo]

absolutnie nie planuje. aż takim świrem nie jestem. od skanowania 4100 wieczek zdecydowanie wolę jazdę na rowerze ;] a ewentualne dublety zawsze mogę wymienić, tudzież zachować na lepsze czasy. a tak na serio to po prostu nie mam na to czasu, wieczka, rower, studia, oraz inne moje pasje i obowiązki wymagają sporego nakładu czasu ;-)

edit: strony nie aktualizowałem jakiś czas ;p przy okazji gdzieś tam link do forum rzucę

[Marta]

Etykiety po piwach - ale tylko tych osobiście wypitych

a co jak sa puszki??

[martwawiewiórka]

wielka szkoda Olo! Może jakoś po trochu...I za 5 lat będzie piękna kolekcja w wirtualu...

[olo]

a chciałoby Ci się oglądać 4000 wieczek? te wszystkie nudne danony, jogobelle etc.?

ale jest na to szansa. jakiś czas temu udostępniłem swoją kolekcję znajomemu z agencji reklamowej. robili jakieś kampanie jogurtowe, cuda niewidy, jacyś wielcy panowie przyjeżdżali oglądać te moje wieczka. do końca nie wiem o co w tym wszystkim chodziło, bo w marketingu niezbyt jestem biegły. mieli oni jednak robić jakąś dokumentację fotograficzną [lub coś takiego] mojej kolekcji. w poniedziałek powinienem wiedzieć czy takowa powstała i czy mogliby mi to udostępnić

[martwawiewiórka]

Od razu by mi się nie chciało, ale możliwość pooglądania japońskich czy koreańskich jest nęcąca.
No, ale nie zrobili dokumentacji foto każdego z osobna, prawda?

Aha. Przypomniało mi się z pamiątkami. Z Rumunii przywiozłam takie chusty na głowę, co je wszystkie babcie w Maramuresz nosiły - takie codzienne, czarne w niebieskie kwiatki. Z przyjemnością uzywam:)
A z Czarnogóry - bransoletkę z takich elementów, na każdym z nich jest nadrukowana Matka Boska z innego obrazka...Dałam koleżance i nosi czasem do pracy.
Z Mongolii bardzo chciałam przywieźć mongolski hip hop (no i przywiozłam)

[hindiana]

Co do bransoletki z Matkami Boskimi, to nasza córka zaopatrzyła się w taką w czasie ostatniego etapu podróży dokoła Irlandii. Bransoletka ma wściekły, odblaskowy kolor różu, błyszczy w ciemności i popadła w zapomnienie zaraz na pierwszym noclegu. Generalnie, tak jak pisałam w pierwszym zdaniu, Marysia kolekcjonuje kamienie. Teraz w czasie weekendu zafascynowała się 'złotem głupców' w górach, na szczęście nic nie ważącym

[Giovanni]

Poroża reniferów...

[Robert]

O! Tak, jeszcze piniondze pszyfoszem!


Wielkie oko paczy

Wielkie oko ma małe kulki i boi się ujawnić? 
TNM to nie Wielkie Oko patrzyło...

[Robb]

kamienie i naklejki z różności ... 
z naklejek powstają albumy albo obrazki na scianę ... a kamienie .. leżą i się kurzą ;-)