Autor Wątek: Czy 100 km to dużo?  (Przeczytany 2860 razy)

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Czy 100 km to dużo?
« 10 Cze 2011, 09:23 »
Ja tez myslze ze 100 to duze wyzwanie dla osob nie jezdzacych na codzien, albo jezdzacych tak turystycznie po 20kmw weekendy;) Ja jezdze w sumie codziennie, (do pracy) i czasami na jakies dluzsze wycieczki, ale dla mnie "stowka" to sporo i jestem po niej naprawde zmeczona, boli mnie tylek i plecy (chyba przez plecak ktory mam dosc ciezki :? );/ Wiec mysle ze dla takich nie zaprawionych w bojach, swiezo upieczonych kolarzy to 50km z piknikiem to maks;)
PS. A gdzie po okolicach Lodzi zamierzasz jezdzic?
PS2. Dobrze ze zrezygnowales ze Wzniesien;) to tez ulatwi sprawe;)
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Mężczyzna damxaq

  • Wiadomości: 18
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 27.04.2011
Czy 100 km to dużo?
« 10 Cze 2011, 12:54 »
Trasa będzie wieść od centrum Łodzi do Głowna, samymi bocznymi drogami, między Strykowem a Brzezinami. Właściwie to zahaczymy o Wzniesienia, ale mniej niż poprzednio. Dodatkowo nikt nie będzie miał plecaków. Wszystkie bagaże biorę do przyczepki, żeby mnie trochę spowalniała  :wink:  Przy okazji przetestuję ją do dalszej wyprawy.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10707
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Czy 100 km to dużo?
« 10 Cze 2011, 13:04 »
Przy takiej trasie to będą trzy grupy:
1. tych co lubią walkę. Im się spodoba
2. tych co nie przyznają się do słabości. Ci dojadą i powiedzą że było OK
3. pozostałych

Różnica między 2 i 3 polega na tym że grupa 2 nie marudzi na trasie. Tak czy siak więcej na nich nie licz.

Grupa 1 będzie zadowolona i chętnie pojedzie znów.
 Tyle, że jak znam ludzi to w grupa 2+3 to ca. 95% (z czego 2/3 to marudy), a w grupie mieści się ca. 5%, czyli będziesz miał szczęście jak będzie to jedna osoba.

Ale nie martw się. Przecież mogę się mylić  :D

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Czy 100 km to dużo?
« 10 Cze 2011, 13:48 »
O jednym wszyscy zapomnieliśmy: to najsłabszy dyktuje
tempo i dystans :]

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Czy 100 km to dużo?
« 10 Cze 2011, 15:42 »
damxag - spójrz tylko ile życzliwych odpowiedzi daliśmy :D  Teraz liczymy na Twoją wdzięczność i napisz nam z łaski swojej jak to wyszło :D


Offline Mężczyzna damxaq

  • Wiadomości: 18
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 27.04.2011
Czy 100 km to dużo?
« 10 Cze 2011, 16:07 »
Chętnie napiszę, z tym że jedziemy dopiero pod koniec miesiąca. Ale grupa jest zdecydowana. Dzięki wszystkim za rady :mrgreen:

Offline przepior

  • Wiadomości: 29
  • Miasto: Nidzica
  • Na forum od: 02.07.2009
Czy 100 km to dużo?
« 12 Cze 2011, 18:31 »
Ja się jeszcze dopiszę. ;-)

Stwierdziłem w piątek, że jakoś tak marnie wygląda to, że jeszcze w życiu 100 km nie machnąłem i natchnięty tym stwierdziłem, że w niedzielę (tj, dzisiaj) się wybiorę. Oto moje spostrzeżenie, osoby, która 2 sezony wstecz jeździła 20-30 km codziennie, bądź nawet i pod 60. W tym sezonie bida straszna, dopiero zaczynam. Jeśli chodzi o sport to biegam, a raczej biegałem, w lato za gorąco i żyjątka leśne nie dają spokoju, ale jesień, zimę i wiosnę przebiegałem.

Po pierwsze, boli tyłek, ale taki urok lenienia się od początku sezonu letniego, dodam, że mam wąskie siodełko.
Po drugie, te 100 km to spoko by było, gdyby nie to, że wiało, ba pizg*ało momentami, pod górki to chwilami jechałem 12-13 km/h, po prostu szybciej nie dawałem rady. Jak tylko trafił się spokojny kawałek to na płaskim tempo 25-30 km/h. Dobrze, że jechałem sam i mogłem słać epitety do woli.
Po trzecie, weźcie długie spodnie. Ja na górze miałem wiatrówkę, ale fajny rezerwat przyrody do którego pojechałem musiałem sobie odpuścić, gdyż wielkie komary chciały mnie zjeść w sekunde po zatrzymaniu, tak więc uciekłem w drogę powrotną.
Po czwarte, powodzenie i pamiętajcie, że przede wszystkim ma być to dobra zabawa. :-)

Setkę zrobiłem. ;-) Jak się chce to można. :-)

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Czy 100 km to dużo?
« 12 Cze 2011, 23:10 »
Gratuluję pokonania bariery 100 km. Chciałeś - dlatego Ci się udało :D


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum