Radweg Oder-Neisse

[Bartek_hc]

Witam,
jako, iż nie znalazłem na forum tematu dotyczącego ścieżki rowerowej przy zachodniej granicy Polski (a w zasadzie wschodniej granicy Niemiec), czyli Radweg Oder-Neisse, pozwolę go sobie założyć.
W zeszłym roku przejechałem odcinek tej trasy od Gubina do Kostrzyna nad Odrą - a w zasadzie od Gubina do Frankfurtu nad Odrą, bo tam zgubiłem trop  i pojechałem drogą nr 112 (zresztą całkiem fajną, z uwagi na mały ruch samochodowy).
W tym roku planuję przejechać od Zgorzelca do Świnoujścia (a w zasadzie trochę dalej wzdłuż polskiego wybrzeża, ale to insza inszość) i ciekaw jestem spostrzeż/uwag/wniosków co do nieznanej mi części trasy. Dwie podstawowe kwestie, które mnie interesują to jakość trasy (99% asfaltu czy częste odcinki szutru/lasu?) i ilość podjazdów (szczególnie w początkowym fragmencie trasy).
Niestety strona główna Radweg Oder-Neisse jest bardzo uboga http://www.oderneisse-radweg.de/content/, więc wszelkie porady mile widziane.

Pozdrawiam

[memorek]

Od Kostrzyna do Szczecina da się przejechać szosówką. Niemal cały czas komfortowa asfaltowa droga dla rowerów na wałach przeciwpowodziowych. Tylko w kilku miejscach polbruk.
Płasko prawie jak po stole. Parę lekkich podjazdów.

Tu pierwsze dwa dni jechaliśmy Oder-Neisse-Radweg (ale w drugą stronę):
http://rower.memorek.pl/zdjecia/450_Odra_lipiec_2009

[Miciek]

Ja jechałem od Zgorzelca do Świnoujścia przez Anklam. Jedynie w okolicach Zalewu Szczecińskiego jest kawałek terenowy po nasypie dawnej kolejki. Reszta drogi jest asfaltowa i biegnie koroną wału lub obok wału. Podjazdów od Zgorzelca nie było, bo rzeka płynie płasko. Nie wiem, jak jest na poprzednich odcinkach. Trasa jest dobrze oznakowana, co chwila są miejsca postojowe, wiaty, tablice informacyjne, itp. Jednym słowem - luksus.

[Bartek_hc]

Dziękuję Wam bardzo za informacje.
Xmk - ja właśnie mam zamiar przejechać ten odcinek, trochę obawiałem się podjazdów na południu i leśnych dróg na północy - ale jak jest tak jak na odcinku od Gubina do Frankfurtu, to rzeczywiście luksus

Trasa jest dobrze oznakowana

Jest, to prawda, ale ja mimo wszystko zgubiłem się gdzieś we Frankfurcie :oops: (na swoje usprawiedliwienie mam to, że remonty były, a po niemiecku to ja niefersztejen )

[goś]

Ja jechałem od Zgorzelca do Świnoujścia przez Anklam.

Czy pamiętasz może ile km liczy ten odcinek? Jeśli nie, to pomocna będzie informacja ile zajęło Ci przejechanie tej trasy -  wybieram się w maju

[Miciek]

Ja jechałem od Zgorzelca do Świnoujścia przez Anklam.

Czy pamiętasz może ile km liczy ten odcinek? Jeśli nie, to pomocna będzie informacja ile zajęło Ci przejechanie tej trasy -  wybieram się w maju

Pokonanie trasy Zgorzelec - Świnoujście zajęło mi 5 dni. Jeśli chodzi o odległość, to przejechałem ok. 590 km, ale zjeżdżałem na nocleg na polską stronę.
Pod tym linkiem można przeczytać relację.

[goś]

O, dzięks!