Jakie ciśnienie w oponach?

[roballeq]

Witam

Na jakim ciśnieniu jeździ sie na rowerach 28"?
Do tej pory miałe doświadczenie z 26", ale ostatnio odkryłem mój stary Mongoose (dobrze z poprzedniego wieku) i za waszą radą zakupiłem oponki Marathon (jeszcze nie dotarły,ale już się cieszę).

Jakie ciśnienie zalecacie?
Rower bez amortyzacji, całość CrMo, ważę 110kg, jazda głównie po mieście (często chodnikami, bo jest to duże miasto i rowerzystów mają gdzieś).

I jeszcze jedno pytanie:
Czy na wyprawy rowerowe (np 50% asfalt i 50% teren) ustawiacie mniejsze ciśnienie i jakie?

[dudi]

Ja zawsze biję je maksymalnie ile jest na oponie napisane. Na wyprawach czasem nawet ciut więcej.

[roballeq]

Ja zawsze biję je maksymalnie ile jest na oponie napisane. Na wyprawach czasem nawet ciut więcej.

Trochę rozumiem. Faktycznie oponki 26" na asfalt też się pompuje na maxa, ale w terenie to ok 3-3,5atm przy nominale 4,5atm.
Dlatego nie rozumiem dlaczego na wyprawy zwiększasz, a nie zmniejszasz ciśnienie. Czy dlatego że wyprawy są tylko po asfalcie? Czy w terenie (dziury, wyboje, kamienie itp) nie należy zmniejszyć ciśnienia dla lepszej amortyzacji (i może komfortu).

[Daniel]

Obniżanie ciśnienia na asfalce nie przynosi żadnych zysków poza zwiększeniem komfortu. Zwiększając obciążenie roweru wypada to ciśnienie podnieść, o ile nie jeździsz i tak na maksymalnym.

[miki150]

Na wyprawie po gorszych drogach poleca się dać niskie ciśnienie, oczywiście na tyle, zeby nie łapać snake bite'ów i nie niżej niż jest napisane na oponie. Są tacy, co pompują albo spuszczają powietrze jak się zmienia nawierzchnia.

Po mieście też raczej lepiej jeździć na niższym, bo krawężniki tak nie bolą, a koła dłużej pojeżdżą.

Przy Twojej wadze, mam nadzieję, że te marathony kupiłeś w miarę szerokie.

[roballeq]

Przy Twojej wadze, mam nadzieję, że te marathony kupiłeś w miarę szerokie.

Kupiłem 28x1,6 i myślę że optymalnie. Miały zresztą b. dobrą cenę 41pln/szt -> patrz allegro

[roballeq]

Marathony dotarły i ...

... trochę się zdziwiłem  :shock:

:shock: szok 1 -> Opona 28x1,6 jest całkiem szeroka - po zastąpieniu tajwanów 40-622 na oko prawie 2 razy szersza. Trochę się zmartwiłem, bo rower stracił charakter szosówki, ale po opiniach na forum rozumiem, że kupiłem coś a la gąsienica Rudy 102.

:shock: szok 2 -> Na oponie ciśnienie nominalne 6atm :shock: - znacznie więcej niż w góralach. Z pewną nieśmiałością napompowałem 5atm : i ...

... przejechałem się.

No i tu już mniejszy szok, chociaż faktycznie opony dobre:
- od razu czuć że się dobrze toczą
- dobrze trzymają w zakrętach
- czuć że opony wykonane z dobrego materiału, dobrze amortyzują, chociaż przy 5atm jest dosyć twardo.

Dlatego:
- następnym razem kupiłbym chyba 28x1,4
- nadal będę eksperymentował z ciśnieniem, ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić, żebym szedł w górę do 6atm

[dudi]

nadal będę eksperymentował z ciśnieniem, ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić, żebym szedł w górę do 6atm

Się nie krępuj. Chyba, że w warszawie jeździsz dużo po kostce

[roballeq]

Im dłużej jeżdżę na Maratonach tym bardziej się do nich przekonuję.
Jest to cecha naprawdę dobrych produktów (i muzyki).

Opory toczenia naprawde niesamowite -rower na luzie praktycznie nie zwalnia.
Amortyzacja też coraz bardziej mnie zaskakuje - małe nierówności wybierają lepiej niż niejeden amortyzator.
O trzymaniu w zakrętach już pisałem i jest naprawdę rewelacyjne.

Jeżdżę na 4,5atm po mieście i tak jest dobrze.

[Freud]

Jak rozumiem jeśli na oponie mam napisane 7bar to powinienem napompować 7bar? Znajomy z serwisu stwierdził, że opona musi mieć nieco mniej z uwagi na to, że jeśli mam MAX bar to jest spore ryzyko przebicia. Ile w tym prawdy?

[aard]

Jak rozumiem jeśli na oponie mam napisane 7bar to powinienem napompować 7bar?

Nie. Możesz napompować co tylko Ci się podoba z przedziału podanego na oponie. Jeśli nie podano dolnej granicy, to nie schodź poniżej 3 bar. Górną granicę masz podaną.

Znajomy z serwisu stwierdził, że opona musi mieć nieco mniej z uwagi na to, że jeśli mam MAX bar to jest spore ryzyko przebicia. Ile w tym prawdy?

Nie ma w tym prawdy. Ryzyko przebicia zmniejsza się wraz ze wzrostem ciśnienia. W razie przekroczenia wartości maksymalnej ryzykujesz raczej pękniecie opony bądź wysadzenie obręczy, a nie przebicie.

[Gofer]

A ja jeżdżąc po asfaltach Francji i Hiszpanii dwa razy w ciągu kilku dni miałem dętkę "pękniętą" (2-3 mm pęknięcia wzdłuż dętki, więc nie przebitą) od wewnątrz, od strony obręczy. Miałem opaskę założoną nową, ciśnienie ok 5 atm (opony to marathony normalne), bagaż tylko na tyle (może trochę ponad 20 kg było), sam ważę ok 75 kg. Dętki to były schwalbe i micheliny. Czy to mogło być spowodowane złym ciśnieniem/ za dużym obciążeniem?

[Gofer]

opaska, niby przeznaczona specjalnie na wyższe ciśnienia, ułożona równo, a zdarzyło mi się to dwukrotnie na różnych dętkach, nie wiem co to mogło być...

[globalbus]

Takie przebicia ze zbyt dużego ciśnienia się nie biorą, tylko ostra krawędź wewnątrz. Miałem podobnie, zainwestowałem w nowe opaski i nie ma problemu.

[Freud]

Ja opaski nie posiadam. Opona w sobie ma jakąś tam warstwę twardszą i tyle.
Czy opaska to jakiś standard, bo tak czytam i piszecie ciągle o opaskach?