Autor Wątek: Mój rower - Trek 3900.  (Przeczytany 4527 razy)

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Mój rower - Trek 3900.
« 22 Cze 2011, 16:26 »
I tu jet właśnie problem bo już tyle razy jej się przyglądałem i nijak nie mogę znaleźć najmniejszego uszkodzenia. A jeśli miałoby coś się stać to wolałbym wiedzieć gdzie. ;)

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Mój rower - Trek 3900.
« 22 Cze 2011, 17:33 »
niekoniecznie musisz od razu zobaczyć uszkodzenie - rama nie musi być zgięta w konkretnym punkcie Wszystko zależy jak zadziałała siła.... lub jak została zespawana
Jeździj, mechanicznie bym aż tak nie tragizował jak to Bix przedstawia ;)

Offline Mężczyzna bix

  • ten co pojechał Mikiemu :)
  • Wiadomości: 642
  • Miasto: był Wrocław, jest zagłębie
  • Na forum od: 28.11.2010
Mój rower - Trek 3900.
« 22 Cze 2011, 17:45 »
Cytat: "skolioza"
Jeździj, mechanicznie bym aż tak nie tragizował jak to Bix przedstawia

Fakt :P Trochę przedstawiłem najgorsze możliwości :)

rafalb, przyjrzyj się jeszcze raz ramie i spróbuj ją wyprostować.
let's make it big :)

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Mój rower - Trek 3900.
« 22 Cze 2011, 17:49 »
Wyprostować? Aluminium?

Offline Mężczyzna bix

  • ten co pojechał Mikiemu :)
  • Wiadomości: 642
  • Miasto: był Wrocław, jest zagłębie
  • Na forum od: 28.11.2010
Mój rower - Trek 3900.
« 22 Cze 2011, 18:01 »
rafalb, pisałeś że różnica jest 7mm więc tyle powinno się dać wygiąć bez pęknięcia. Albo po prostu olej to :)
let's make it big :)

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Mój rower - Trek 3900.
« 22 Cze 2011, 18:23 »
Olewam to. :mrgreen: Ewentualnie, że wygram w totka. :P

Offline szczypek45

  • Wiadomości: 79
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.04.2009
Mój rower - Trek 3900.
« 23 Cze 2011, 17:42 »
Cytat: "skolioza"

A co do roweru Szczypka - o ile dobrze widzę (mogę się mylić) to tylne widełki nie są fabrycznie gięte w Skę, choć po wypadku lewa górna strona przyjęła kształt łudząco przypominający oryginał (dlatego może być ciężko to zobaczyć, bo nie ma dobrego porównania z prawą stroną)...


Masz rację, tylne widełki fabrycznie były proste, ale teraz już są gięte:)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum