Hmm, w sumie 01.07. to już będę oficjalnie od kilku dnia na urlopie, więc może uda się razem kawałek przejechać...o ile nie będę musiał być przy panach "fachoFFFcach", którzy mi "remĄt"
robią.
P.S. A do Włoch, to gdzie konkretnie?? I jaka traska? ja zawsze przez Słowację śmigałem, ale widzę że tu Czechy wchodzą w grę