Dołączę do rowerzysty/stki/grupy rowerzystów

[elhm]

Witam, to mój pierwszy post na tym forum.

Siedzę właśnie na sakwach, spakowany i gotowy w drogę. Problem w tym, że planowany wyjazd się rozpadł i teraz nie mam pomysłu gdzie i z kim się wybrać (miała być Rumunia, ale diabli wzięli wszystko w ostatniej chwili..).

Może ktoś mógłby mnie przygarnąć na wspólny wyjazd?

Mam 30 lat, wyższe wykształcenie, lubię nabijać km na asfaltach ale też odczuwam wielką frajdę z jazdy w terenie. Poruszam się rowerem mtb, dystanse rzędu 200km dziennie to nie problem. Mogę jechać w podczas deszczu.

Jeśli ktoś byłby zainteresowany zabraniem mojej osoby na wspólny wyjazd, to proszę o kontakt:

GG: 102594
tel. sześć zero dwa siedem siedem cztery zero osiem cztery

[Daniel]

Jeśli nikogo nie znajdziesz, to wrzuć sakwy na rower i jedź do Rumunii, lepiej pojechać niż siedzieć w domu

[elhm]

Mam jeszcze taki plan na Chorwację (bardziej mi pasuje samotna podróż po Chorwacji niż po Rumunii):

Wyjazd około 29-30 czerwca autokarem z Krakowa do Budapesztu (koszt ok. 145zł w obie strony - Eurolines). Potem z Budapesztu możliwie najkrótszą drogą na Chorwację w kierunku wybrzeża. Ten odcinek (500km) chciałbym pokonać w miarę żwawym tempem, żeby jak najwięcej czasu zostało na eksplorowanie Chorwacji. Plan (bardzo luźny) jest taki, żeby pojechać na południe kraju wyspami a wrócić wybrzeżem lub odwrotnie, wszystko do ustalenia. Nie chcę robić dokładnego planu wycieczki, bo sam się wyklaruje w trakcie. Ważne tylko, żeby wrócić do kraju ok. 17-18 lipca.

Spanie w namiotach (kempingi, na dziko, jak się uda).

Ech, jakoś ciężko się przełamać na samotną podróż przez ponad 2 tygodnie.  
Gadatliwy nie jestem, ale czasem dobrze mieć do kogo się odezwać.

[Daniel]

Nie każdemu pasuje samotna jazda, ale ma swój urok. Dużo częściej rozmawia się z ludźmi obcymi, pod sklepem, w miasteczku itd. Jedź

[Marta]

Ech gdyby nie brak urlopu i pewne problemy transportowe, to bym pojechala;) a tak i mnie czekaja samotne wycieczki;)

[Medawc]

Podpinam się pod temat, bo moje plany na lipiec niestety też wzięły w łeb. Jedyny warunek - najpóźniej 25 lipca muszę być w domu.

[martwawiewiórka]

Dzisiaj rano spotkałam sąsiada, który tak nieśmiało przymierza się do Rumunii na rowerze;) Może was skontaktować? Facet jest w porządku!

[Waxmund]

Medawc, to nie podpinaj się pod temat, tylko jedźcie gdzieś razem z Elhm

[elhm]

Medawc, to sie nie zastanawiaj tylko pakuj i jedziemy Rumunia, Chorwacja? Ktory kierunek bardziej Ci pasuje?

Wiewiorko, moze wskazesz sasiadowi tego posta, zawsze razniej.

[rybakm]

elhm Medawc jak macie ochotę na Polskę Egzotyczną to się możemy zgadać, generalnie plan już mam opracowany, w skrócie 3-16 lipca Przemyśl - Suwałki - Tykocin, szczegóły mogę Wam podesłać

[elhm]

Rybakm, bardziej mi pasuje kirerunek na poludnie od naszego kraju, ale mimo to chetnie zobacze wasz plan wycieczki. Jesli to nie problem, wrzuc mi go na pw.

[rybakm]

Zaraz będziesz miał

[Medawc]

Ja również poproszę jak można. W piernika daleko tylko, 2 koniec Polski, ale mam nadzieje że połączenia kolejowe są. Tylko 3 mnie nie ma :/ Najwcześniej bym 5 jechał.

elhm, ja bym został przy Polsce jednak na pierwszy wyjazd.

[sebaa8]

Niestety moje plany rowerowe też zaczynają sie sypać... (a sponsorzy juz są  )
od 18 lipca miała byc pętelka ok 1100 km do Lwowa, ale grupa powoli się rozpada i też szukam czegoś ciekawego (no chyba że ktoś chciałby moją trasę)

[Zodiak]

Witam, to mój pierwszy post na forum. Jeżeli ktoś jest zainteresowany wyjazdem do Rumunii, start 16 lipca, powrót po około 4 tygodniach, to zapraszam. W programie rumuńskie szlagiery: wąwóz Bicaz, szosa transfogaraska, kilka przełęczy, dolina rzeki Izy, Sighisoara, Hunedoara, no i treking po górach Retezat. Zresztą punkty warte odwiedzenia zawsze można wcześniej omówić  Jestem ze Śląska, start prawdopodobnie z Koszyc. Pozdrawiam.