Witam wszystkich serdecznie!

[Ula]

 Kolejna mieszkanka okolic Puszczy Kampinoskiej wita forumowiczów.
 Rower uwielbiam i na ten temat nie ma się co rozpisywać bo chyba tutaj znajdę zrozumienie.
 W zasadzie to jeżdżę na nim od małego. Kiedyś rodzice mieli zapędy dłuższych wycieczek, nawet trochę zaczęli realizować plany, jak miałam 10 lat jednego dnia przejechaliśmy troszkę ponad 100 km i pamiętam, że wcale nie było strasznie. Niestety jednak z nimi na tym się skończyło. ;P
 Od dwóch lat wykombinowałam sobie, że najlepszym zaoszczędzeniem czasu będzie dojeżdżanie na rowerze na zajęcia. Niestety brakuje czasu na regularne codzienne treningi i długie weekendowe wyjazdy, więc mam nadzieje, że przynajmniej 10 km rano i 20 z powrotem (już bez metra ;p) trochę dają. Od maja też aby urozmaicić rowerowe szwendanie się gram w Waypointgame i jest to zdecydowanie świetny pomysł na zaplanowanie wycieczek, a przy okazji sporo ciekawych rzeczy można się dowiedzieć.
 Na forum trafiłam nie dawno, w zasadzie z racji tego, że w reszcie uda się spełnić od chyba wieczne marzenia i wybieram się na dłuższą wycieczkę i wylatujemy już 19 lipca! Bilety kupione, więc mam nadzieje, że wreszcie wszystko wypali. Sesja skończona, więc można już siedzieć godzinami, czytać forum, planować wyjazd i zbierać informacje. (oczywiście wieczorami, albo w taką pogodę jak dziś, że nosa z domu nie da się wystawić ani na chwilę )
 
 PS. A propos jednego z niedawnych postów, jestem następną osobą z GF. Wiem, że to nie treking... ale z braku laku, został właśnie wyposażony w bagażnik i sakwy. Z pewnością tylko na wyprawę, potem wracam do jazdy terenowej i rajdów mtbo. Choć na wydział dojeżdżam starą jak świat, ale całkiem fajną, przeze mnie nazywaną "damką" firmy Epple. Ale tak na prawdę to rasowy mixte.
W każdym razie bardzo się cieszę, że znalazłam to forum, bo jest ono skarbnicą wiedzy i zrzesza całą masę super ludzi, jeszcze raz WITAM!

[didku]

Witaj Ula!
Może zdradzisz nam gdzie wybierasz się na tą dłuszą wycieczkę??

[Ula]

Początek w Burgas.
Plan był na dojazd do Istambułu, potem Grecja, znów Bułgaria, trochę Rumunii i Serbii i koniec na Węgrzech. Jednak z braku czasu i w zasadzie kompetentnych ludzi również () wyjazd został okrojony na Burgas - Odessa  wzdłuż morza, ale nie wykluczam kilku odskoczeń aby pozwiedzać ciekawe miejsca -  zupełnie inna trasa. Niestety Istambuł poczeka na lepsze czasy, nie wątpię, że takie się znajdą. Ale tutaj też na pewno będzie niesamowicie. Początkowo obawiałam się bardzo Rumunii, ale towarzystwo, które było tam w zeszłym roku zupełnie mnie nie rozumiało. Czytam właśnie różne opisy na forum i staję się trochę spokojniejsza. Wiem, że to nie ten dział i jest już dość późno, ale może ktoś by chciał dołączyć? Chętnie przyjmiemy, bez ograniczeń wiekowych, przynajmniej w górę. ;P

[rybakm]

Witaj Ula,

Powodzenia na wyprawie i pozdrawiam

[transatlantyk]

Witaj Ula. To bardzo fajnie, że jeździsz i że w świat się wybierasz, ale...bardzo zaciekawił mnie Twój awvatar
a konkretnie o co opiera się Twój rower? Wiem, że worki z cementem trochę inaczej się magazynuje, ale jakoś tak mi się to kojarzy

[Ula]

HA! Chyba nigdy byś nie zgadł. Niestety nie jest to nic egzotycznego (przynajmniej dla mnie ;P)
Jest to elewacja ... ostatniej stacji pierwszej linii metra w Warszawie - Młocin.
Po prostu jak tylko udało się założyć bagażnik i sakwy (a nie było to proste, bo ramę małą mam (15,5-męską!), a w sklepach rowerowych oświadczali mi Panowie, że nie da rady  (a dało!)) to trzeba było się pochwalić wśród rowerowych znajomych osiągnięciem.
Na awatarze słabo widać, są to kamienne bloki zabezpieczone stalową konstrukcją.
Tutaj spośród masy zdjęć można trochę wyhaczyć: http://warszavka.bloog.pl/kat,253929,r,2008,m,10,index.html
A tu są już tylko zdjęcia Młocin, kiepskiej jakości, ale widać wszystko to co potrzeba, również jedne z dość licznych stojaków, które nam się udostępnia (akurat przy metrze na to nie narzekam ) http://kolumber.pl/elementy/show/golist:142659/page:22

[tequila]

Witaj Ula 

[Daniel]

Witaj, czyżbyś była na bsie? ;>

[Ula]

Witam, witam.

Daniel i tak i nie. Owszem założyłam konto chyba jakoś na początku czerwca, ale potem najpierw skręcona porazniewiemktóry kostka, zaliczenia, egzaminy, wydział i w ogóle spowodowały, że mam chyba tylko dwa wpisy. Naturalnie km, jest o wiele więcej, ale w tym czasie doba powinna mieć co najmniej 48h. Więc pewnie myślisz o innej Uli.
A Ty jesteś? ;> Bo kilka blogów odwiedzam regularnie (tj jak tylko siadam do kompa:D) i bardzo lubię je czytać.

[Daniel]

Strzeliłem dlatego, że avatar autorki bloga, do którego link wrzuciłaś, jest mi znany z bs:
http://lavinka.bikestats.pl/
A ja jestem (link w stopce), ale też czasu zbytnio nie ma, więc blog nudny krańcowo, ledwo napisałem 2 z 8 dni majowego wypadu...

[transatlantyk]

Teraz już widzę. Widzę, że mieliśmy okazję się spotkać w październiku gdzieś pod Górką Pabianicką Witam więc ponownie
Pooglądałem sobie Młociny i tę elewację. Mnie trochę dziwi

[Ula]

Oh, z Lavinką to tylko przypadek, jakoś nie mogłam znaleźć odpowiednich zdjęć wyjścia z metra. Mam nadzieję, że nikt nie będzie miał pretensji za rozpowszechnianie takich linków, aczkolwiek przy okazji jak zwykle całą masę ciekawych informacji znalazłam.
Oj, mnie chyba w Górce Pabianickiej w październiku nie było... Może Lavinka?

[transatlantyk]

Wyglądało na to, że to Ty jesteś Lavinka. Nie jesteś?

[Ula]

No nie. Nie czytasz uważnie. Lavinka regularnie pisze na bsie, a ja niestety nie za bardzo. Pytając się Daniela czy jest na bsie też nie wykazałam się zbytnią spostrzegawczością. ;P Mam nadzieję, że przez te linki za dużo nie namieszałam.

[Symfonian]

Witaj

Burgas-Odessa robiłem bardzo podobną trasę 2 lata temu.
Rumuni się nie bój