pociąg z Polski na Ukrainę

[Mestwin]

Aktualizacja jeśli chodzi o powrót, Płoskirów-Przemyśl: tym razem wbiliśmy się na żywca, ale konduktor poprosił mnie o złożenie przedniego koła w moim rowerze (u syna niczego nie trzeba było robić) i z uwagi na przewidywaną dużą ilość bagaży od Lwowa o postawienie mojego roweru w pierwszym przedsionku, blokując jedne drzwi, bo w Tarnopolu i Lwowie pociąg stawał przy tej samej krawędzi peronowej. Za Lwowem poproszono mnie o przestawienie roweru pod przeciwległe drzwi, bo tym razem na granicy (gdzie wsiadają celnicy) i w Przemyślu krawędź była z drugiej strony.

Ogólnie wszystko z kulturą, nie było żadnych problemów. Biletu na rower nie miałem.

Problemy oczywiście były w Polsce - jechaliśmy Pendolinem, mieliśmy normalnie wykupione miejsca na rowery (dla syna też), powieszone jak trzeba, a i tak jakiś pasażer-dziaders robił gównoburzę, bo musiał się schylać idąc na kupę i bał się że sobie ałkę w banię zrobi. Boże, jacy ci ludzie w Polsce spięci, odzwyczaiłem się na Ukrainie.

Nie muszę dodawać, że luz luzem, a i tak najbardziej kochają rowery pociągi podmiejskie, w DR1 Łarha-Płoskirów rowery nawet miejscowi przewozili (na zdjęciu), też bez biletu. Zresztą co tam rowery - siano, kosy, kosiarki do trawy (jedna leżała na moich nogach)... ale to każdy tam bywający wie.

[paweł.70]

Z Warszawy do Lwowa pociągiem

https://www.lublin112.pl/rusza-nowe-polaczenie-kolejowe-pociagi-pojada-z-warszawy-przez-lublin-na-ukraine/

[rufiano]

bardzo dobra informacja..
ciekawe jak to będzie wyglądało w praktyce...
przewóz roweru itp
trzeba będzie spróbować..

[podjazdy]

bardzo dobra informacja..
ciekawe jak to będzie wyglądało w praktyce...
przewóz roweru itp
trzeba będzie spróbować..

Pisałem o tym w innym wątku jakiś czas temu,
pociąg uruchamiają koleje ukraińskie i będzie dostępny tylko w komunikacji międzynarodowej z odprawą celną itd.
jedzie przez Hrebienne ale tam nie staje.
Kwestie celne mogą spowodować, że jazda z rowerem będzie nieopłacalna, chyba, że jakimś szrotem.

[paweł.70]

Z rowerem w komunikacji międzynarodowej płaciłem równowartość 10 euro

[PABLO]

Już widzę to kupowanie biletów na rower ... W ogóle może być tłoczno.

Pora kursowania na Ukrainę dobra, ale powrotny kurs w zasadzie nieprzydatny. Szkoda dnia.

Przy założeniu, ze trzeba się przesiadać to już lepiej przekroczyć granicę rowerem na przejściu drogowym.

BTW - ciekawe ile czasu będzie trwał przejazd z Rawy do Lwowa. Bo jak się uwzględni czas odprawy całego pociągu to szybciej i prościej może być pojechać rowerem.

[rufiano]

no właśnie....czasowo może być słabiutko..szybciej rowerem przez medykę i ew. w elektriczkę w mościskach

[Diver]

Nie macie co się pchać, są miejsca. W drugiej klasie pełny bilet dla osoby dorosłej bilet kosztuje 1067,83 грн. Nie ma możliwości wykupienia biletu na rower.

[podjazdy]

Nie macie co się pchać, są miejsca. W drugiej klasie pełny bilet dla osoby dorosłej bilet kosztuje 1067,83 грн.

Bardzo tanio, biorąc pod uwagę jazdę z Warszawy w standardzie EIP (tylko 1 postój na kilkaset km).

Nie ma możliwości wykupienia biletu na rower.

No, to dolicz co najmniej drugie tyle do kieszeni.

A nie, przepraszam, to tylko przez polsko-niemiecką granicę jechało się z rowerem na łapówkę przez ponad 10 lat, gdy nie było opcji wystawienia biletu na rower w przewozie międzynarodowym. Na Ukrainie na pewno znajdą sposób i wystawią legitny bilet, wypiszą od ręki, nawet cena na nim będzie

BTW - ciekawe ile czasu będzie trwał przejazd z Rawy do Lwowa. Bo jak się uwzględni czas odprawy całego pociągu to szybciej i prościej może być pojechać rowerem.

Odprawa formalnie ma być na stacji Hrebenne bez możliwości wysiadania. Tak piszą, jak to w praktyce będzie, nie wiem. W sumie mogą odprawiać od Lublina jak się uprą, postojów nie ma aż do Rawy.

[Diver]

Bardzo tanio, biorąc pod uwagę jazdę z Warszawy w standardzie EIP (tylko 1 postój na kilkaset km).

No nie wiem czy to będzie standard EIP. To są jakieś dieslowskie drezyny z Warszawy do Rawy Ruskiej. Do tego w Rawie Ruskiej przesiadka do ukraińskiej elektryczki.

[Borafu]

To są jakieś dieslowskie drezyny z Warszawy do Rawy Ruskiej. Do tego w Rawie Ruskiej przesiadka do ukraińskiej elektryczki.

Widziałeś je czy ot tak?
Bo IMO te SN84 od SKPL wyglądają bardzo w porządku:

[PABLO]

w Rawie Ruskiej przesiadka do ukraińskiej elektryczki.

Tam nie ma elektryki. Od zawsze jeździły tam tylko dizelpoizdy. Ze względu na tragiczny stan toru, podróż już lata temu trwała 3-4 godziny.

Ponoć w pośpiechu budują normalny tor.

[podjazdy]

Do tego w Rawie Ruskiej przesiadka

Przesiadka jest lepszym rozwiązaniem niż 3 godziny postoju na zmianę wózków. Ponadto znacznie utrudnia przemyt i co z tym związane ogranicza niszczenie foteli i ścian wagonów w celu ukrycia kontrabandy.
Warto pamiętać, że przesiadka jest na pociąg do Kołomyi, a nie tylko do Lwowa. Umożliwia to szybki dojazd w Karpaty ukraińskie. Powrót za dnia ma sens, bo umożliwia przesiadkę w Warszawie na pociągi w głąb Polski.

Czas przejazdu że Lwowa do Rawy Ruskiej wyniesie ok. 1 godz. 28 minut. Czas postoju w Rawie (przesiadka) 32 minuty.

[PABLO]

[Rynek Kolejowy] Pojechaliśmy ze Lwowa do Warszawy nowymi pociągami

[rufiano]

 aa jak do kołomyji ... to już ma to sens !