Autor Wątek: P O D R O Z N I C Z E I N S P I R A C J E  (Przeczytany 11685 razy)

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
P O D R O Z N I C Z E I N S P I R A C J E
« 13 Paź 2007, 14:12 »
wrzucajmy tutaj linki do naszych podrozniczych inspiracji ... blogi innych rowerzystow itp. co wy na to ?  nie jako odzielne tematy ale tutaj .. tak dla porzadku ?
… why so serious ?

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
P O D R O Z N I C Z E I N S P I R A C J E
« 14 Paź 2007, 19:26 »
Ok! To jest link do albumu zdjęć z mojej tegorocznej wyprawy na Nordkapp.
http://picasaweb.google.com/marek.dembowski/Nordkapp200702
Zdjęcia są podpisane więc wiadomo co przedstawiają i gdzie były zrobione. Miłego oglądania w wolnej chwili.
Marek
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
P O D R O Z N I C Z E I N S P I R A C J E
« 14 Paź 2007, 20:47 »
Świetne zdjęcia :!:  Trochę brakuje mapki trasy. Jakie były koszta wyprawy?
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
P O D R O Z N I C Z E I N S P I R A C J E
« 15 Paź 2007, 15:35 »
Trasa, którą przejechaliśmy jest prawie taka sama jak Michała Wolffa z jego wyprawy w 2006 roku. Mapka znajduje sie na jego stronie: http://wyprawyrowerowe.neostrada.pl/
Jedyne różnice to dojazd z Oslo w okolice Hamar (do moich znajomych Norwegów) i stamtąd dopiero na zachód w stronę gór i fiordów. No i w drodze powrotnej z Nordkapp dojechaliśmy do Rovaniemi skąd już pojechaliśmy pociągiem do Helsinek i dalej promem do Sztokholmu i z Nynashamn do Gdańska. W sumie przejechaliśmy 4550 km. Cała wyprawa trwała 45 dni z czego czystego "rowerowania" 40 dni. Koszt wyprawy to ok. 3000 zł (na jednego) łącznie z zakupem żywności w Polsce. Nie liczę kosztów zakupu wyposażenia wyprawowego bo ono przyda sie jeszcze nie raz :mrgreen:
Pozdrawiam
Marek
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
P O D R O Z N I C Z E I N S P I R A C J E
« 17 Paź 2007, 20:34 »
ja mialem bardziej na mysli linki "zewnetrzne" :-D
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
… why so serious ?

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
Hej, to już koniec inspiracji? A taki ciekawy temat...
Robb bajeczny ten link!:) Co za klimaty :D  Zdjęcie tego gościa było chyba w tej ksiażce o której kiedyś nam pisałeś...już wtedy przykuło moją uwage... To dopiero jest fantazja :)
Linki...Tak na pierwszy ruch przychodzi mi do głowy :
http://www.peacepedalers.com/
Gość jeździ sobie po świecie, a jak ktoś chce sie dołączyć ze swojego roweru montuje tandem i jadą razem :)
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Natalio, a jest tasm gdzieś zdjęcie przedstawiające metamorfozę zwykłego roweru w tandem? Ciężko mi się przebić przez tę stronkę, ale pałam rządzą obejrzenia tego cudu :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
tez widzialem ta stronke. super sprawa. szkoda tylko ze nawet rowerzysci omijaja Polske.... eh te nasze drogi  :?
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Niesamowite... No i wygląda, że cały rower złożono bez użycia jednej chocby części marki shimano...  :shock:

Aczkolwiek sama idea demontażu tandemu mnie nie przekonuje. Cóż za korzyść ze złożenia tego z powrotem na jednoosobowy rower, skoro i tak wszystkie te części trzeba targać ze sobą? A w pojedynkę na tandemie jeździć się da, więc nie widzę przewag. Może ciut mniejsze opory ze względu na skrócenie układu napędowego, ale czy to warte pracy włożonej w te wszystkie przeróbki za każdym razem, kiedy chce się dalej jechać samemu...?
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
wg mnie zdecydowanie warto na zwykly przerabiac za kazdym razem. niby da sie na tandemie jezdzic samemu, ale tracisz hm  skrętnosc? mobilnosc?
zgaduje, bo na tandemie nigdy nie dane mi bylo jezdzic.... (fajne to? duzo wieksze srednie?)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Mnie często inspirują książki historyczne czy też sama historia miejsc które zamierzam odwiedzić.


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
"Mostu na Drinie" dla mnie był bodźcem do zorganizowania podróży do Wyszechradu.
Kawa na kapiji smakowała znakomicie, teraz też mieszkańcy spotykają się na moście, identycznie jak w książce- pewne zachowania nie przemijają.

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
U mnie na tapecie ostatnio Sergiusz Piasecki i wszystko co mogę dorwać o naszej partyzantce na Nowogródczyznie :)


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum