Autor Wątek: [relacja + zdjęcia] 1 - 16 lipca 2011 - Wyprawa Wenecja 2011  (Przeczytany 4991 razy)

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
tak księgowy, widać że było zajebiście. Przypomniałeś mi czasy studenckie, miałem dużo czasu i się też włóczyłem tu i tam. Te upały we Włoszech lub we francji spowodowały u mnie 2 wydarzenia które do dziś wspominam:
1) we francji w południe w ciężki upał wypiłem duszkiem całą puszkę zimnego piwa, jedyny jak dotąd raz tak mi sie udało,
 
2)  też we francji jednego dnia z powodu upału zrobiliśmy 15 km!!! nie dało się więcej.
 
Tak więc podziw i zrozumienie dla Was! gratulacje!

Offline Lady_Bird

  • Wiadomości: 72
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 10.01.2011
Księgowy, ale super wyprawa! Fajnie się czyta  :)
Pod koniec lipca wybieram się też w te rejony, tylko będzie pedałowanie z Włoch do Krk.

Pozdr.

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Fajne. Oprócz wzmianek o upale ;)

Tak bezkartonowo do Wizza z rowerami? Całe doleciały?

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline aAFRICA

  • Wiadomości: 64
  • Miasto: Gorzów Wlkp.
  • Na forum od: 15.06.2011
Świetny opis. Z przyjemnością się go czyta.
Mieliście po drodze jakieś awarie rowerów?

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Fajne. Oprócz wzmianek o upale :wink:

Tak bezkartonowo do Wizza z rowerami? Całe doleciały?

Szy.

No właśnie w sumie całe, choć moje siodełko żelowe nieco naderwali i urwały się zipy od błotnika(te przymocowujące go do amortyzatora). Ogólnie spoko, był ponąć gdzieś z Forli super rowerowy sklep, bo mówil nam o nim inny facet co leciał z nami i tez miał 2 biki zapakowane w kartony, ale jakoś w upale nie chciało nam się szukać tego sklepiku.

Do pakowania rowerów super sprawą jest folia spożywcza i worki na śmieci. Nasze miały 120l (ze 40 sztuk chyba 2e kosztowały.) Do naszego pakowania podłożyłbym karton, ale tylko w newralgicznych miejscach, jak siodełko i przerzutki. Reszta spięta zipami była łącznie z łasuchem łańcuchem (uwielbiam autosłownik worda ;D )  aby nie latał luzem pod folią. Całość po sklejeniu worków na śmieci owinęliśmy rolka foli spożywczej, co dało paczce większa sztywność i sprężystość(worki na śmieci nie da sie tak napiąć jak membranę)


Świetny opis. Z przyjemnością się go czyta.
Mieliście po drodze jakieś awarie rowerów?

Awarie były dwie, a w zasadzie 1,5 awarii. Na jednym z podjazdów Agnieszka poczuła, że jej bagaż się buja i jakoś tak rower skrzypi. Okazało się, że śruba mocująca bagażnik do ramy u góry tylnego trójkąta się poluzowała. A była to chyba 7 lub 8 a my nie mieliśmy klucza. Właśnie od takich awarii są zipy! 5 zipów i wytrzyma to więcej niż śruba;P

Druga awaria to był kapeć. I co najśmieszniejsze zeszło powietrze dosłownie na lotnisku. Poszedłem do WC aga rozmawiała z Polką Jolą na lotnisku już mamy jechać na male zakupy przed lotem, a tu co? Kapeć. Kolca ani szkła nie odnaleziono;D Czyli duchy!

Dodatkowo info dla ludzi latających Wizzarem. Naprawdę nie ma co się obawiać wsadzania kuchenki campigazu do sakw na bagaż rejestrowany. My z obawą wsadziliśmy 2 szklane butelki z piwem i napój gazowany i wszystko bez zająknięcia poleciało do Polski. Resztkę kartusza wyrzuciliśmy - a nie potrzebnie w sumie jak się potem okazało.

« Ostatnia zmiana: 19 Lip 2011, 10:25 Księgowy »
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Gratuluję pięknego wyjazdu i pokonania wielkich gór :).
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Dziękuje, twoje uznanie bardzo mnie cieszy - pozdrawiam Cinek
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Kobieta tequila

  • Pani Rower :P
  • Wiadomości: 666
  • Miasto: Bristol
  • Na forum od: 16.12.2009
    • Galeria
I jeszcze ja nie pogratulowałam   ::) a cóż ja moge powiedzieć - ja moge tylko pozazdrościć :> 
Tam dom mój, gdzie serce moje...
http://tequila22.digart.pl/digarty

Offline Mężczyzna tranquilo

  • Wiadomości: 1692
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 21.01.2011
    • Na rowerowej ścieżce
Gratulacje udanej wyprawy, faktycznie oprzydałaby sie jakas skrocona wersja. Na komorce strasznie sie dlugo ładuje, wiec przyznam bez bicia, że przelecialem po łebkach.
 Jak to było  z tym pchaniem rowerów. Bo ja miałem takie podjazdy i chocbym niewiem jak sie napinał pchac sie nie dało. Jechac poprstu łatwiej - mowie tu o nachyleniu 12 i wiecej.
 
 Btw. Przejezdżałem tydzień temu przez to samo przejście w breslav;)

biker1990

  • Gość
A ja również gratuluje wspaniałej wyprawy.Szczególnie podziwiam za wytrwałość :)
Pozdro

Offline Mężczyzna Wojtek194

  • Wiadomości: 19
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 20.01.2011
Bardzo fajna wyprawa, gratuluję.
W Wenecji byłem 2 lata temu i bardzo przyjemnie wspominam ten wyjazd.
W samym mieście ludzie fajnie reagowali na widok człowieczka dźwigającego po schodach rower z bagażami :-)
Też mieliście takie doświadczenia?
Per aspera ad astra...

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Nie nie mieliśmy bo Wenecję zwiedzaliśmy pieszo... Z rowerem i sakwami to wg mnie nie opłaca się tam wbijać;P
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna emty13

  • Wiadomości: 27
  • Miasto: Goszcz / Wrocław
  • Na forum od: 21.10.2011
Witam i gratuluje udanej wyprawy  :wink: Za rok w lipcu planuje wybrać się w podobną podróż właśnie do Wenecji. W związku z tym miałbym do Ciebie kilka pytań a mianowicie interesuje mnie to ile wydałeś $$ przez te 16 dni (łącznie z przelotem samolotem). Ja zastanawiam się nad powrotem pociągiem do Berlina i później polece już rowerem do domu :> Z góry dzięki za informacje i pozdrawiam! :wink:
Ja będę walczyć i wygrywać,
By zakładać sobie cele i ich szczyty zdobywać!

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Wyprawa wraz z samolotem na 2 osoby wyniosła nas około 2300zł:D to jest 1150zł na osobę;D Jak coś to pytaj odpowiem!

Z tego bilety wyszły 1200zł (za dużo mogły byc sporo taniej, bo za dużo bagaży rejestrowanych dodaliśmy, ale to byl pierwszy lot nasz więc doświadczenia uczą)
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna usulovski

  • Wiadomości: 1266
  • Miasto: Edynburg
  • Na forum od: 17.07.2008
Księgowy, co się stało ze zdjęciami z Twojej wyprawy?

Tagi: alpy czechy austria włochy 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum