Suport skacze w mufie

[emes]

Hej,


Po przejechaniu >4kkm zaczął mi stukać suport. Oględziny wskazują, że wkład ma luz w mufce ramy i prawa miska (ta metalowa) minimalnie skacze góra-doł. Ruchu nie widzę, ale drogą eliminacji doszedłem do tego, że problem leży w suporcie, a szpara w brudzie na styku miski z mufą wskazuje, że tam jest właśnie minimalny luz. Rower ma przejechać jeszcze ponad 20kkm, więc chyba warto zaradzić coś na ten problem.


Suport to BB-UN72, więc porządna rzecz. Nie jestem na 100% pewien czy sam wkład nie ma luzów, ale załóżmy  że nie ma i że nie chcę go wymieniać. Rama zaś jest stalowa, stara, była piaskowana a gwint pod miski wygładzany gwintownikiem. Po tym wnioskuję, że może być trochę wyrobiony.


Za jakieś 3 dni mogę mieć dostęp do wszystkich potrzebnych narzędzi i otworzyć pacjenta. Teraz opieram się na gdybaniu i chciałbym zaplanować operację, by nie narobić problemów w miejscu, gdzie trudno o części (Przemyśl) i nie tracić czasu.


Mój wstępny plan to:
1. Spróbować dokręcić miskę.
2. Jeśli nie zadziała, wykręcić i wmontować ponownie na jakiś klej.


Solidność mocowania to priorytet. Możliwość późniejszego wyjęcia wkładu ma drugorzędne znaczenie, ale miło by było ją mieć.


Czy Poxipol szary jest dobry do tego celu? Może Poxilina? Jak nie, to czym ogólnodostępnym załatwię sprawę?


Jakie problemy mogę napotkać po drodze?

[globalbus]

2. Jeśli nie zadziała, wykręcić i wmontować ponownie na jakiś klej.

Nie można jak hydraulik, na sznur konopny + uszczelniacz?

[emes]

To by się zgadzało. Zapominam zawsze, który to angielski, ale mam standardowy gwint (lewy + prawy, mufa 73mm). Po prawej istotnie jest zamocowany sam wkład, zaś po lewej – plastikowa miska.

Skoro piszesz, że Poxipol zadziała, to spróbuję z szarym, gdyby samo dokręcenie nie pomogło.

Sznur konopny to nie taka prosta sprawa. Konopie są w Polsce nielegalne

[gagarin]

Jeśli się zdecydujesz na klejenie to dobrym wyborem będzie klej do gwintów, Loctite. Jest to stosowane np do montażu piwotów hamulców, więc w serwisie rowerowym powinni wiedzieć o co chodzi. Plusem tego kleju jest to, że puszcza po podgrzaniu w wysokiej temperaturze, więc jest szansa potem wyciągnąć support. Minusem, że wiąże w pełni po 24 h.

[Symfonian]

Miałem podobny problem, w stalowej ramie support miał luzy i chciałem go wymienić, ale nie było szans go wykręcić, nawet 2metrowa rurka i skakanie po niej nie pomogły, więc zaniosłem ramę z suportem do serwisu żeby oni sie z tym pomęczyli
W serwisie połamali na nim klucz, okazało się że suport był przyklejony płynnym spawem do mufy, w mufie brakowało troche gwintu więc nowy suport też miał luzy, w serwisie powiedzieli mi że można nowy tak samo na zamontować na płynnym spawie, albo naspawać mufe i nagwintować, ale w końcu udało się wkręcić suport innej firmy z dłuższym i głębszym gwintem który już dobrze trzymał.
Dlatego proponuje Ci przypasować suport Futury, jak nie będzie miał luzów to go kupić

[skolioza]

Emesie Drogi
Radykalne rozwiązania typu kleje spawy polecam stosować  jedynie w ostateczności

Proponuje wykręć suport i zdiagnozuj czy sam w sobie nie ma luzu (co się zdarza nawet w tej półce jakościowej jeśli trafiłeś akurat na feralną serię 72ek z połowy lat 90)

Jeśli suport ma luz to sprawa jest prosta - trzeba go wymienić (tu mimo wszystko polecałbym zapolować na jakąś Shimanochę - inne  wynalazki zwłaszcza te po 30zł są dla mnie dyskusyjne.... niestety obecnie o dobry suport na kwadrat z osią 122,5mm i mufą 73mm nie jest łatwo...)

Jeśli suport luzu nie ma to polecam dokładnie odtłuścić jego szalkę i ramę, a następnie wkręcić go na wspomnianym Loctite (są wersje o różnej "sile" spajania - najlepszy byłby mocny w tym wypadku)

PS - jeśli potrzebowałbyś suportu a byłby kłopot z jego dostaniem, to pisz - będziem kombinować

[emes]

Suport jest standardowy, ma ośkę 113mm. Jakim prawem mam dobrą linię łańcucha, skoro poprzednio było 122,5mm — to na zawsze pozostanie tajemnicą Tej długości Alivio jest bez problemów dostępne, więc będzie łatwo wymienić na coś przyzwoitego.

Poszukam tego Loctite, przyda się i tak. Zerwałem jeden z gwintów od bagażnika w widelcu. Co prawda nakrętka daje radę, ale klej nie zawadzi, bo przedni bagażnik ma tendencje do odkręcania się na wybojach.

[skolioza]

no... to faktycznie jest zagadka - mi linia przy takich korbach jak Twoje już na 118 nie grała, a na 113 mogłem je założyć tylko bez młynka (ocierał o mufę..)

[sinuche]

Nie sądzę, by ten luz był na styku: gwint mufy i suportu. Wtedy by się wykręcał raczej. To tylko suport ma luz, trzeba go wymienić i po problemie. Można wkręcić na kleju do gwintu jeśli przy wkręcaniu czuć luzy na gwincie.
Łożyska suportu lubią łapać luzy po długotrwałej jeździe w deszczu, (woda może wypłukać smar).

[emes]

Wykręciłem, wyczyściłem, wkręciłem ponownie. Na razie cisza, wszystko działa jak powinno. Sam suport ma minimalny luz, ale wątpię by było to przyczyną stukania. Na lewej, plastikowej misce widać natomiast lekkie odgniecenie od krawędzi wkładu, ale tylko na 1/4 obwodu. Miskę ponownie wkręciłem trochę mocniej, tak by jej pozycja była przesunięta o 45st od poprzedniej. Zobaczymy czy pomoże.

Jedno mnie za to nurtuje. Suport ma lewy gwint po prawej stronie i prawy po lewej. Czyli pedałując pracuję na odkręcanie i to po obu stronach. Ni cholery nie mogę tego zrozumieć.

[skolioza]

Jedno mnie za to nurtuje. Suport ma lewy gwint po prawej stronie i prawy po lewej. Czyli pedałując pracuję na odkręcanie i to po obu stronach. Ni cholery nie mogę tego zrozumieć.

wręcz przeciwnie Michale - pracujesz na dokręcanie Zwróć uwagę że pedały do korb wkręcasz dokładnie wg tego samego schematu

[Borafu]

Hmm..., nie jestem pewien czy ta analogia wyjaśnia sprawę.
Prawy pedał względem korby kręci się przecież w lewo.

[emes]

wręcz przeciwnie Michale - pracujesz na dokręcanie Zwróć uwagę że pedały do korb wkręcasz dokładnie wg tego samego schematu

Coś mi tu nie gra. Oto widok z prawej:


Czerwona strzałka to kierunek, w którym dokręcam miski suportu (lewy gwint po prawej).
Czarna, to oczywiście kierunek kręcenia korbą.

Nie widzę tu dokręcania podczas pedałowania.

[kokop]

 
 Hmmm. To zdaje się powinno byc tak>  Prawa strona suportu powinna mieć prawy gwint, natomiast korba lewy gwint pod pedał.  Wtedy na mój chlopski rozum wszystko gra.  Wałek suportu kręcić się bedzie w stosunku do miski w prawo i zadziała na dokręcenie.  Oś pedału kręci się w lewo w stosunku do korby (chociaż my pedałujemy w prawo)
... Wszeelkie rozważania oparłem w założeniu że patrzę na prawą stronę roweru.  Czyli w lewo 
 Oczywiście mogę nie miec racji bo ciagle mi się to pier... jak blondynce

Edit:
  Emes.  Mnie się zdaje że w fabryce komuś sie potorbiło i zeszwejsował ci to odwrotnie.

[emes]

  Emes.  Mnie się zdaje że w fabryce komuś sie potorbiło i zeszwejsował ci to odwrotnie.

Też miałem takie podejrzenie, ale na wkładzie suportu są oznaczone strony: prawa i lewa. I zgadzają się one z ramą.