Autor Wątek: Kaukaz lub bałkany w sierpniu - szukam ludzi  (Przeczytany 1997 razy)

Offline Mężczyzna barciak

  • Wiadomości: 5
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.07.2011
Hej!

Szukam ludzi na 3-4 tyg wyjazd rowerowy w sierpniu. Wiek i płeć bez znaczenia, na pewno przydatne będzie doświadczenie w wyjazdach sakwowych i jeździe po górach ale bez przesady. Tempo przewiduje ok 60-90 km dziennie ale może być mniej jeśli atrakcje na miejscu nie pozwolą na szybkie pokonywanie odległości wink Wyjazd raczej niskobudżetowy, spanie głównie w namiotach więc konieczny sprzęt biwakowy.

Co do kierunku jestem otwarty na propozycje ale sam najchętniej wybrałbym się w rejon Gruzji, Armenii, Iranu lub Turcji. Zdecyduje pewnie logistyka. Drugim pomysłem są Bałkany ale te mniej odwiedzane tzn. Serbia, Bośnia, Macedonia i Albania.

Jak widzicie nie mam sprecyzowanych planów, więc program i trasa są kwestią do ustalenia wspólnie. W razie zainteresowania piszcie proszę na maila bboltr@gmail.com. Jestem z wawy, mam 33 lata.

Pozdrawiam,
Bartek

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
planuję wyprawę przez zakarpacie, mołdawię do Odessy. Wadą jest to, że nie lubię zjeżdżać z utwardzonych dróg, mam rower przystosowany bardziej szosowo.
Zaleta, nigdzie mi się nie spieszy, student bez kampanii wrześniowej. Ekwipunek posiadam, kuchenka i namiot (taki na półtorej osoby). Także jestem z Warszawy, więc możemy sprawdzić od razu, czy nie pogryziemy się na trasie ;)

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna michał81

  • Wiadomości: 4
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 19.07.2011
witam
szukam także ludzi na wyjazd w tamte strony, w czerwcu zaliczyłem tydzień po Polsce teraz chętnie wyjechałbym gdzieś dalej. Kiedy dokładnie planujesz wyjazd ? Co do szosówek to oczywiście nie ma problemu z tym że z mojego doświadczenia wiem że lepiej sprawdzają się trekingi i rowery górskie, tym bardziej że wielokrotnie drogi ubite szutrowe prowadzą w dużo piękniejszych rejonach mniej uczęszczanych przez pojazdy ale oczywiście chętnie dołączę i do szosówki :) Dajcie znać o dokładnych terminach. Także uważam że warto by było się spotkać przed wyjazdem tak by podczas podróży nie okazało się że jesteśmy z innych światów :)
aha co do terminów jestem bardzo elastyczny
czekam na info i pozdrawiam

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Rower wygląda w tej chwili podobnie jak na tym zdjęciu (muszę mu sprezentować nowy bagażnik)

Ja też jestem elastyczny, w zasadzie pierwszy tydzień sierpnia i mogę ruszać (muszę wpierw trochę dom ogarnąć).

Plan z grubsza taki, start i koniec w Przemyślu (telepiemy się na miejsce PKP). Przebiegi dzienne dostosowuję do chwilowych potrzeb (jak są dobre warunki to wolę śmignąć szybko km, a potem w spokoju przy piwku odpocząć), trasa na pewno nie jest ściśle sprecyzowana, precyzja nastąpi po kupieniu dokładniejszej mapy na miejscu (cyrylicę jeszcze panimajem). Powrót z Odessy pociągiem, jeśli będą siły i dalej sprawny rower to ja będę miał ochotę na machnięcie tego tysiaka ;) (więc de facto koniec wyprawy w Odessie)

Warunki wręcz wymuszają noclegi na dziko, ale jak znajdzie się okazja na ciepły prysznic za parę groszy to ja nie gardzę.

Na szybko myszką po mapie maźnięta propozycja trasy http://www.bikemap.net/route/1125013

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna michał81

  • Wiadomości: 4
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 19.07.2011
na ile dni planujesz wyprawę ?

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
do odessy powinniśmy dojechać w nieco ponad 2 tygodnie niespecjalnie szybkim tempem. Razem z telepaniem się pkp, granicami dla spokoju można przyjąć, że to 3 tygodnie od wyjazdu z domu do ponownego zawitania w progu.
Jeśli wypracujemy zapas czasu to możemy zahaczyć o miejscowości leżące w pobliżu trasy (kamieniec podolski np)
Szacuje, że 3 osoby to takie optimum

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10707
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Na szybko myszką po mapie maźnięta propozycja trasy http://www.bikemap.net/route/1125013
Jak już jesteś tak blisko to dorzuć te kilkadziesiąt km na Kamieniec Podolski i Chocim.

Offline Mężczyzna michał81

  • Wiadomości: 4
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 19.07.2011
Mi generalnie pasuje, proponuje się jakoś spotkać wcześniej u mnie w Poznaniu lub w Warszawie ? Szczegóły proponuje omówić już na privie mój mail strutekk@wp.pl


Offline Mężczyzna barciak

  • Wiadomości: 5
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.07.2011
Widze ze tu zakamuflowana opcja ukrainska sie szerzy ;) Tez ciekawa wiec chetnie sie spotkam i zobaczymy na czym stanie. Jezdzilem w zeszlym roku po zachodniej ukrainie, na południe od Lwowa i w bieszczadach ukraińskich. W tej wersji przyszlo mi do glowy ze zamiast wracac rowerem z Odessy chyba lepiej byloby dojechac na Krym i stamtad wracac pociagiem przez Kijow albo pociagnac do Doniecka i stamtad LOTem do kraju (niezle ceny).

A moze uda mi sie Was przekabacic na opcje kaukaska bo caly czas szukam chetnych na dalsze rejony, im bardziej azjatycko i muzulmansko tym lepiej :)

Jak bedziecie sie umawiac na spotkanie wrzucajcie mnie pls w mailach (bboltr@gmail.com), dzieki.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Cytuj
A moze uda mi sie Was przekabacic na opcje kaukaska bo caly czas szukam chetnych na dalsze rejony, im bardziej azjatycko i muzulmansko tym lepiej
Owszem, że ciekawsza, tylko podejrzewam, że mnie koszty transportu mocno by ostudziły ;)
Cytuj
albo pociagnac do Doniecka i stamtad LOTem do kraju (niezle ceny).
tzn skolka?

Zainteresowanych mamy, trzeba by wspólnie usiąść przed mapą, zaznaczyć punkty "warte odwiedzenia" i uzgodnić trasę

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna barciak

  • Wiadomości: 5
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.07.2011
Taryfa LOTu do Doniecka jest lepsza przy bilecie w obie strony niz w jedna z powrotem do Polski, takie uroki promocji. W obie strony (wylot 3.08, powrot 31.08) pokazuje mi 342 zł plus rower za ktory niestety spiewaja 50 euro plus blizej nieokreslony serwis (jak rozumiem w jedną stronę ale to do potwierdzenia). Wychodzi w sumie 550 zl jesli korzystamy w jedna strone lub 750-800 jeśli w obie. Ceny sprawdzane przed chwilą na stronie, można podzwonić i poszukać czy da się jeszcze z zejść z ceną.

Offline Mężczyzna michał81

  • Wiadomości: 4
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 19.07.2011
ja także uważam że samolot raczej odpada, tak czy siak trzeba się spotkać i pogadać, poznać się itepe, najłatwiej jeśli ja dojadę do warszawy, myślę że na początku przyszłego tygodnia mógłbym wpaść dajcie znać czy wam pasuje, może od tej pory komunikujmy się mailowo ok ?
dajcie znać czy wam pasuje a ja do piątku podam dokładny dzień kiedy zawitam w wawie.
pozdrawiam

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Cytuj
myślę że na początku przyszłego tygodnia mógłbym wpaść dajcie znać czy wam pasuje, może od tej pory komunikujmy się mailowo ok ?
ok, mail mój też znacie. Jak mówiłem jestem dyspozycyjny, z dworca odbiorę i ugoszczę ;)

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna barciak

  • Wiadomości: 5
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.07.2011
Chetni do lojenia w dalszym ciagu poszukiwani!!!

Offline dancing_frog

  • Wiadomości: 4
  • Miasto: Syrenkolandia
  • Na forum od: 01.07.2009
Hej hej ... wstępnie byłabym chętna ale od weekendu 13-14 sierpnia .... spotkaliście się już na ustalanie traski .... ?
Pozdrawiam,
Sami

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum