Autor Wątek: Scott czy cube?  (Przeczytany 2163 razy)

Offline jablawut

  • Wiadomości: 20
  • Miasto: Krakow
  • Na forum od: 12.01.2007
Scott czy cube?
« 19 Lip 2011, 13:09 »
Taki:
http://scott.pl/product.php?id_cat=402&id_prod=2079

czy taki:

http://www.cube.eu/pl/tour/country-lite-series/ltd-cls-pro/

Pomóżcie proszę. Na tego scotta jest spory rabacik. Za to ten cube jest bardzo wygodny. Wręcz relaks. Scott jakby przykrótki, ale scott to scott. Można na nim pocisnąć.

Pomóżcie podjąć decyzję.

Offline Mężczyzna Rado

  • Wiadomości: 1487
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 25.05.2011
Odp: Scott czy cube?
« 19 Lip 2011, 17:41 »
W sumie osprzęt podobny..., natomiast Cube ma tarczówki, więc w ostrzejszy teren brał bym Cube, a skoro jest wygodny dla Ciebie, to się nie zastanawiaj tyle  ;D
scott to scott

to ja napiszę jeszcze tak: Cube to Cube  :D

Na podjazdach się męczę, na zjazdach odpoczywam, a na płaskim po prostu pedałuję :)

Offline Mężczyzna Dusza

  • ✫ ♪ ✯ ♫ ✬ ♬ ✰
  • Wiadomości: 966
  • Miasto: Opole
  • Na forum od: 23.02.2010
Odp: Scott czy cube?
« 19 Lip 2011, 18:23 »
Za to ten cube jest bardzo wygodny. Wręcz relaks.

Jak dla mnie tym odpowiedziałeś sobie na pytanie, ewentualnie spróbuj inny rozmiar scotta?

Offline jablawut

  • Wiadomości: 20
  • Miasto: Krakow
  • Na forum od: 12.01.2007
Odp: Scott czy cube?
« 20 Lip 2011, 12:36 »
No spodziewałem się odpowiedzi w stylu "załóż dłuższy mostek, giętą kierę"... Ale dzięki :)

A wiecie coś na temat tych CUBEów ? Coś o tych ramach? Bo jak tak patrzę na tylny trójkąt na dole to mam obawy czy zamontuje do niego bagażnik. I w ogóle jakaś dziwna ta konstrukcja jest.

Wiem że niektórzy z Was jeżdżą na scottach. Jakie wrażenia?

Offline Mężczyzna bix

  • ten co pojechał Mikiemu :)
  • Wiadomości: 642
  • Miasto: był Wrocław, jest zagłębie
  • Na forum od: 28.11.2010
Odp: Scott czy cube?
« 20 Lip 2011, 12:45 »
Ja nie widzę problemu w tym CUBE by zamontować bagażnik, na dole gwinty masz, na górze też. gdzie problem widzisz?
let's make it big :)

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Scott czy cube?
« 20 Lip 2011, 13:26 »
Ja tam widze niezly belkot marketingowy. "Frame Save System" - wynalazek haka do przerzutki?  ;D  Za samo to bym nie kupil tego roweru.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10711
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Scott czy cube?
« 20 Lip 2011, 13:38 »
Ja tam widze niezly belkot marketingowy. "Frame Save System" - wynalazek haka do przerzutki?  ;D  Za samo to bym nie kupil tego roweru.
Wygląda jak odświeżony stary dowcip o radzieckim wynalazcy, który wynalazł radio.
Na śmietniku ambasady amerykańskiej  ;)

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: Scott czy cube?
« 20 Lip 2011, 13:50 »
Jak dla mnie duży minus za tarczówki w cubie. Nie dość, że w crossie to zdecydowana przesada (odpowiedz sobie szczerze - będziesz na nim zjeżdżał 20-30% ścianki po kamieniach i w deszczu?), to jeszcze są to jedne z najtańszych tarczówek shimano.
Samego osprzętu nie porównywałem, ale w danym przedziale cenowym osprzęt jest zazwyczaj bardzo porównywalny, różnice są kosmetyczne.
Wracam do jeżdżenia.

Offline jablawut

  • Wiadomości: 20
  • Miasto: Krakow
  • Na forum od: 12.01.2007
Odp: Scott czy cube?
« 20 Lip 2011, 15:04 »
No właśnie ten marketing mnie w tych CUBEach niepokoi. I jednak strasznie się cenią. Odpowiadam sobie szczerze: tarczówki nie są mi potrzebne. Chętniej cisnę po drogach.

Choć na innym forum czytałem, że te marki są dość zbliżone jakościowo. Cokolwiek to znaczy. Stoją w sklepie obok siebie ale to chyba nie o to chodzi :D

Otwory na bagażnik niby są, ale nie wiem czy przypasuję na dole np crosso.

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Odp: Scott czy cube?
« 20 Lip 2011, 18:32 »
W cubie mocowanie tylnego zacisku hamulca tarczowego jest wewnątrz widelca więc żadnego problemu z zamocowaniem bagażnika nie będzie :)
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline kokop

  • Wiadomości: 900
  • Miasto: Chard
  • Na forum od: 11.01.2010
Odp: Scott czy cube?
« 22 Lip 2011, 07:59 »
Będąc ostatnio w sklepie Velo w Aachen zapytałem dlaczego Cube tak się ceni.
Koleś odpowiada>  Bo jakiś czas temu musieli zapłacić karę za reklamę którą gdzieś przylepili na murze i  na niej był obrazek zajebistych rowerków.  Na drugim planie zakochana parka, wiadomo. Śliczna laska i brzydal.  Za plecami mieli zajebisty widok.  Normalnie raj reklamowy, kapujesz?
 Nooo, kapuję  ;D
A pod spodem był napis:
  Koło naszych rowerów chińczyk nawet nie przechodził !

Ps.  Alu mają zdaje się z Ukrainy
Kleine Fiech ach Scheiße machen.

Offline jablawut

  • Wiadomości: 20
  • Miasto: Krakow
  • Na forum od: 12.01.2007
Odp: Scott czy cube?
« 22 Lip 2011, 13:02 »
Straszne. Bo brzmi jak dowcip.

Offline kokop

  • Wiadomości: 900
  • Miasto: Chard
  • Na forum od: 11.01.2010
Odp: Scott czy cube?
« 22 Lip 2011, 22:38 »
Cały widz polega chyba na tym że prawdę napisali.  Może i marketing maja jaki mają, ale to kwestia ewolucji.  A z drugiej strony czy ich marketing jakoś szczególnie odbiega od reszty?  Mój prywatny odbiór rowerów Cube jest jak najbardziej pozytywny, biorę tez poprawkę na to że zapewne jakiegoś duńczyka kumatego w dizajne zatrudnili żeby odbiór wizualny był pozytywny.  Za to patrząc na spawy itd.  naprawdę nie idzie doszukać się jakiejś niedoróbki (pewnie nasi tam spawają).   Po sąsiedzku ze wspominanym przeze mnie Cube stał rower firmy wielce zasłużonej, kosztował podobnie. Patrząc bliżej widać było różnicę, niestety.  I tak sobie pomyslalem że firma która ma markę, a zleca wszystko do zrobienia gdzieś w Malezji.  To czy ten rower powinien tyle kosztować?
I czy wogóle rower powinien być droższy od np. zajebistego silnika z PSA.  Przeciez ani tam materiałów tyle nie ma, ani tym bardziej tylu maszyn nie gonili żeby to zrobić.
Osobiście nie powinienem wchodzić do sklepów gdzie stoi jakiś Cube bo przestaje zwracać uwagę na inne.  To cos jak oszołomienie na widok  ::)
powiedzmy jakiejś konkretnej laski.  A przecież wiadomo że focha może strzelić jak każda inna  ;D

Edit:
 Dzisiaj kupiłem super-hiper siodełko, ergonomiczne (chyba powinno być anusologiczne  :lol: )  za 7.99 bo promocja była.  Milion obrazków jakie to ono wybajerzone.  I przypomnialo mi się że kiedyś w książce >  Trzech panów na rowerach.  Tym razem bez psa
Czy jakoś tak
Był kawałek poświęcony całkiem podobnemu siodełku (siodełkowi? ) jak te które zakupiłem.  Akcja zaś książki to wszystkim wiadomo że ze 100 lat temu była.
  Bankowo prawdziwy jest opis działania hamulców, co robia jak się jedzie pod górę, a co robią jak się z tej góry człowiek potem stacza. Na szczęście przyjemnego widoku swojej paszczy nie naruszyłem, chociaż ciepło już było.
I jeszcze jedno zdanie, nie pomnę skąd
>>    Jeżeli czytasz o jakimś rewelacyjnym, przełomowym rowerowym wynalzku.  To zapewne lipa, bo ktoś już to dawno temu wymyslił.  Najprawdopodobniej jeszcze w XIX  wieku. 
  Póki co chyba narazie wszystko się zgadza.
« Ostatnia zmiana: 22 Lip 2011, 22:54 kokop »
Kleine Fiech ach Scheiße machen.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum