Cieszę się hindiano że odkopałaś temat Szwecji ponieważ w te wakacje ja z żoną i synem też się tam wybieramy i każde info na ten temat jest dla mnie ciekawe
Nasze założenie co do dystansów i celów są bardzo zbliżone do Twoich , z tym że ja chciałbym jechać wzdłuż wschodniego wybrzeża, od Karlskrony w stronę Stockholmu. Szwecja zafascynowała mnie od pierwszej godziny jazdy samochodem po zjechaniu z promu, potem przy każdej wizycie w tym kraju jeszcze bardziej i bardziej...Niestety nie byłem tam rowerem i mam zamiar to zmienić. Poza samą przyrodą, widokami, estetyką, łatwością komunikacji w jęz. angielskim, pustymi drogami etc, jednym z głównych powodów wyboru na wyjazd rodzinny jest właśnie Allemansratten czyli nie musimy szukać campingów, planować dystansów- ile damy rady wypedałować danego dnia tak będzie dobrze, zawsze się gdzieś rozbijemy i przenocujemy. I to jest wielka przewaga nad krajami gdzie nie można nocować na dziko albo trzeba chować się by ktoś nas nie pogonił z namiotem.
pozdrawiam