Witam z Lodzi

[Takoma]

witam wszystkich

zanim sie zarejestrowalam, poczytalam sobie tutaj na forum i bardzo mi sie spodobalo. Sama jezdze - jak tylko moge - na rowerze, wiec chetnie poczytam o waszych wyprawach szukajac nowych pomyslow lub tez podziele sie moimi doswiadczeniami.

Goska

[Borafu]

Witamy, witamy sąsiadkę!
 

[Takoma]

Milo

tu jest pare osob z Lodzi, jak sie zdazylam zorientowac

[maciekkk]

Witaj, ja też z Łodzi

[Marta]

No w koncu ktos nowy z Lodzi:) Witam:)

[Bitels]

Ja też jestem z Łodzi  Witam i pozdrawiam.

[Carmeliana]

o jak łodzianie tłumnie przywitali Witaj Takomo

[Takoma]

fajnie, ze nas tutaj tyle jest....
pozdrawiam wszystkich

[zegarynka]

sami łodziacy

witam

[Freud]

Cześć,
  a ja muszę zapytać bo to miasto (Łódź) tak bardzo mnie ciekawi.
  Byłem w Łodzi raz. Osoba z którą jechałęm przedstawiła mi Łodź jako brzydkie miasto.
  Ostatnio też gdzieś słyszałem taką opinię no i sam nie wiem co myśleć, bo wiadomo, że
  ludzie różne rzeczy potrafią "gadać".
  Tak obiektywnie jaka ta Łódź jest? Ładna? Średnia? Czy faktycznie: brzydka?
    Z góry przepraszam, po prostu tak mnie ciekawi miasto Łódź, że zapytać musiałem i się chyba aż wybiorę.

[aard]

Witaj Takomo

Tak obiektywnie jaka ta Łódź jest? Ładna? Średnia? Czy faktycznie: brzydka?

Tak obiektywnie, to się nie da powiedzieć. Subiektywnie fajna jest. Ale żeby ładna...? W życiu widziałem tylko kilka ładnych, dużych miast. Żadne z nich nie leży w Polsce.

Więc jak chcesz zobaczyć ładne miejsca, to proponuję trzymać się z dala od wszelkich miast

A podstawową wadą Łodzi jest to, że jest prawie płaska. Nie tak strasznie płaska jak np. Warszawa, ale jednak zdecydowanie zbyt płaska. Czyli rowerowo nudna. Na szczęście pod nosem mamy Wzniesienia Łódzkie, które na dokładkę są ładne, choćby przez sam fakt, że NIE leżą w Łodzi

[Freud]

Płasko - w sam dla mojej żony rowerkiem - czyli mam kolejny cel na przyszły sezon do odwiedzenia rowerkiem.

[Carmeliana]

Tak obiektywnie, to się nie da powiedzieć. Subiektywnie fajna jest. Ale żeby ładna...?

Ja też powiem, że fajna, ale brzydka jak noc!  a poważnie, to jasne, że to kwestia gustu,ale chyba ma w sobie coś. (To coś też widać w Ziemi Obiecanej, ale to bardzo subiektywna sprawa) Chociaż zamiast ją odnawiać, to władze miasta burzą stare kamienice i budynki i budują nowoczesne, pozbawione duszy koszmarki (pewnie tak taniej) i w związku z tym, to co wartościowe ginie albo niszczeje i Łódź traci swój charakter.

W życiu widziałem tylko kilka ładnych, dużych miast. Żadne z nich nie leży w Polsce

ej no, ale widziałeś wszystkie większe miasta w Polsce?
Chyba, że chodzi o to, że naprawdę dużych miast nie ma w Polsce, no, to siłą rzeczy ładnych też
Ale z tych większych polskich miast znam co najmniej dwa, które uważam za świetne. Tak samo ładne jak i fascynujące (Gdańsk i Toruń, i na Mazurach większość z nich jest urocza,chociaż te duże ani większe raczej nie są).
A inna sprawa, czy rzeczywiście są ładne czy nie, to znowu kwestia gustu

Więc jak chcesz zobaczyć ładne miejsca, to proponuję trzymać się z dala od wszelkich miast

Wcale, że nie, bo jak ktoś lubi miasta to się nie będzie trzymać z dala

A podstawową wadą Łodzi jest to, że jest prawie płaska. Nie tak strasznie płaska jak np. Warszawa, ale jednak zdecydowanie zbyt płaska. Czyli rowerowo nudna. Na szczęście pod nosem mamy Wzniesienia Łódzkie, które na dokładkę są ładne, choćby przez sam fakt, że NIE leżą w Łodzi

Płasko - w sam dla mojej żony rowerkiem - czyli mam kolejny cel na przyszły sezon do odwiedzenia rowerkiem.

O proszę, czyli jednak Łódź może być dla kogoś rowerowym celem
Tak sobie myślę, że jakbym w górzystym terenie zaczynała jeździć na rowerze, to by mnie szlag jasny strzelił i bym sobie dała spokój

[aard]

Ale z tych większych polskich miast znam co najmniej dwa, które uważam za świetne. Tak samo ładne jak i fascynujące (Gdańsk i Toruń, i na Mazurach większość z nich jest urocza,chociaż te duże ani większe raczej nie są).

Może się nie zrozumieliśmy. Ja mówię o tym, że całe miasto jest ładne bądź nie. Wymienione przez Ciebie mają ładne starówki, a poza nimi - blokowiska. To je estetycznie rozkłada. Blokowiska już mniej rażą w Łodzi, bo mniej nie pasują do centrum W Polsce wszystkie duże miasta są zeszpecone tym elementem dlatego nie mają szans w mojej prywatnej klasyfikacji urody

A SĄ na świecie miasta, gdzie w ogóle nie ma tego elementu. Jeśli przy tym mają swój urok, a najlepiej jeszcze leżą w pagórkowatym/górskim terenie to takie właśnie są dla mnie ładne. Przykłady: Edynburg, Cagliari. W mniejszym stopniu Barcelona, w jeszcze mniejszym (ale wciąż ładny) Londyn.

ej no, ale widziałeś wszystkie większe miasta w Polsce?

Zastanówmy się... widziałem wszystkie wojewódzkie oprócz Rzeszowa i Olsztyna, i sporo niewojewódzkich, ale wciąż dużych jak Częstochowa, Tarnów, Radom, Gdynia czy Włocławek. Są wśród nich ładniejsze (Kraków, Wrocław, Poznań) i są brzydsze (Warszawa, Częstochowa, Katowice), ale ŁADNYCH - nie ma.

Tak sobie myślę, że jakbym w górzystym terenie zaczynała jeździć na rowerze, to by mnie szlag jasny strzelił i bym sobie dała spokój

No to jednak całe szczęście, że Łódź nie leży w górach

[usulovski]

W Edynburgu jest całkiem sporo blokowisk (wystarczy sobie Trainspotting obejrzeć ), choć być może trudno je zauważyć z głównych dróg. Te osiedla, które widziałem są szare, ponure i przede wszystkim zaniedbane (w Polsce robią chociaż jakieś kolorowe ocieplenia, albo emeryci kwiaty posadzą). Nawet w centrum, w pobliżu parlamentu można znaleźć paskudny wieżowiec. Oczywiście nie zmienia to ogólnej oceny miasta.

A Łódź rzecz jasna warto zobaczyć, jest oryginalna.