Autor Wątek: koła 26 czy 28  (Przeczytany 30435 razy)

Offline remig

  • Wiadomości: 63
  • Miasto: Świętochłowice
  • Na forum od: 03.06.2006
kola 26 czy 28
« 3 Maj 2007, 18:56 »
Cytat: "tobiasz"
ale Twoja jazda w terenie jest bardziej rekreacyjna czy bardziej sporotowa??

hmm.. ciężko stwierdzić.. może będzie to coś pośredniego :D Napewno nie będę jechał 5km/h, ale też nie będę zasuwał po 35 km/h :P

Mnie też coraz bardziej przekonuje 28".. tylko jakoś ciekawi mnie jeszcze jeden taki dziwny, według mnie, fakt :P Otóż duża część osób, bedaca naprawde powaznymi podróżnikami rowerowymi, poleca rower 28" podczas gdy samemu jezdzi na 26" :D Ciekawe dlaczego...

Offline tobiasz

  • Wiadomości: 141
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.06.2006
kola 26 czy 28
« 3 Maj 2007, 22:06 »
tego juz nie wiem...

ja zadnym podroznikiem nie jestem (do tej pory wszedzie bylem bez roweru)
jednak na 28" jest mi wygodniej :)

Offline remig

  • Wiadomości: 63
  • Miasto: Świętochłowice
  • Na forum od: 03.06.2006
kola 26 czy 28
« 3 Maj 2007, 22:59 »
ok, rozumiem :D
Ja się będę prawdopodobnie zastanawiał pomiędzy dwoma modelami:
- http://www.kellys-bicycles.com/index.php?module=catalog&cPath=1_189_193&pID=11693
- http://www.kellys-bicycles.com/index.php?module=catalog&cPath=1_189_196&pID=11768
Na razie troszke bardziej przekonuje mnie 28", ale moze ktos jeszcze przekona mnie do 26" ... zobaczymy :D

Offline bighunter

  • Wiadomości: 269
  • Miasto: Suwałki
  • Na forum od: 14.06.2006
kola 26 czy 28
« 4 Maj 2007, 20:37 »
zdecydowanie 28" ja po przesiadce na 28 juz nie chce wracac do 26". na asfalcie nie ma porowniania a w terenie to zalezy gdzie sie jezdzi i jak. Ja jezdze 70% asfalt 30% las (ubita sciezka) i nie czuje roznicy w jezdzie a licznik tez pokazuje tyle samo (obw kola zmienilem jakby sie ktos pytal)

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
kola 26 czy 28
« 4 Maj 2007, 21:36 »
Też przesiadłem się z 26 na 28 cali. Jedyną przewagą 26 nad 28 cali to większa zwrotność roweru, ale to w turystyce nie ma znaczenia.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline remig

  • Wiadomości: 63
  • Miasto: Świętochłowice
  • Na forum od: 03.06.2006
kola 26 czy 28
« 4 Maj 2007, 22:40 »
No, a więc coraz bardziej przekonuje mnie 28". Chyba taki zakupie :D

Offline tobiasz

  • Wiadomości: 141
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.06.2006
kola 26 czy 28
« 4 Maj 2007, 22:55 »
Cytat: "bighunter"
zdecydowanie 28" ja po przesiadce na 28 juz nie chce wracac do 26". na asfalcie nie ma porowniania a w terenie to zalezy gdzie sie jezdzi i jak. Ja jezdze 70% asfalt 30% las (ubita sciezka) i nie czuje roznicy w jezdzie a licznik tez pokazuje tyle samo (obw kola zmienilem jakby sie ktos pytal)


a ja na tych samych trasach zauwazylem wieksze srednie, pomimo spadku kondycji :]

sorry, przez przypadek nacisnalem edytuj zamiast cytuj :]

Offline Mężczyzna Romal

  • Wiadomości: 845
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 05.06.2006
kola 26 czy 28
« 13 Maj 2007, 00:35 »
Jeździłem na wyprawy na kołach zarówno 26", jak i 28". Polecam... obydwa. Koła nie mają znaczenia. Jest 100 innych spraw, które wpływają na komfort i szybkośc jazdy, a rozmiar koła jest tu najmniej istotny.

Offline Mężczyzna szkodnik

  • Wiadomości: 966
  • Miasto: Bełchatów\ Wrocław\ Warszawa
  • Na forum od: 12.05.2007
kola 26 czy 28
« 13 Maj 2007, 22:08 »
To i ja dorzuce swoje trzy grosze  :P

Od samego początku podróżuje na rowerze z kołami 28 (z wyjątkiem paru wypraw gdy jeszcze nie miałem trekinga albo akurat był popsuty) i nigdy nie narzekałem. Świetnie spisywał się w każdym terenie i warunkach. Na rowerze z kołami 28 jeździ się zdecydowanie szybciej i lżej.
Na wyprawy po polsce i krajach bardziej cywilizowanych 28 jest optymalnym rozwiązaniem.

Jednak na dalsze wyprawy w bardziej dzikie rejony (mnie też ciągnie na Wschód ;) ) planuje złożyc rower na kołach 26 (ponadto rama oczywiście cr-mo i hamulce mechaniczne tarczowe). Koła 26 są zdecydowanie bardziej wytrzymałe, jest znacznie większy wybór opon i obręczy, podejrzewam ze w bardziej odległych zakątkach Świata też łatwiej zdobyc oponę czy dentke 26 niż 28, jest większy wybór amortyzatorów (ciągle jakoś nie mogę sie przekonac do amortyzacji ale jeśli jednak sie zdecyduje to będzie to napewno amortyzator z blokowanym skokiem).

Podsumowując:
Polska i inne cywilizowane kraje - koła 28
Dalekie wyprawy w bardziej egzotyczne tereny - koła 26
"Raz do roku pojedź w miejsce w którym jeszcze nie byłeś.
Bądź dobry dla Matki Ziemi.
Dziel się swoją wiedzą."

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
kola 26 czy 28
« 13 Maj 2007, 22:29 »
Cytat: "szkodnik"
(ponadto rama oczywiście cr-mo i hamulce mechaniczne tarczowe).


   Też mam sentyment do ramy cro-mo, ale szczerze mówiąc nie rozumiem na czym ma polegać jej przewaga nad ramą z alu. Coś nie bardzo chcę się mi wierzyć, że pierwszy lepszy fachowiec będzie umiał/miał techniczną możliwość zespawania cieniownej ramy cro-mo.
   Co do mechnaicznych hamulców tarczowych to rzeczywiście dobry pomysł, ale chyba mogą być małe problemy z montowaniem bagażników.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna szkodnik

  • Wiadomości: 966
  • Miasto: Bełchatów\ Wrocław\ Warszawa
  • Na forum od: 12.05.2007
kola 26 czy 28
« 13 Maj 2007, 23:38 »
Cytat: "arkadoo"
[Też mam sentyment do ramy cro-mo, ale szczerze mówiąc nie rozumiem na czym ma polegać jej przewaga nad ramą z alu. Coś nie bardzo chcę się mi wierzyć, że pierwszy lepszy fachowiec będzie umiał/miał techniczną możliwość zespawania cieniownej ramy cro-mo.


Już wyjaśniam  :wink:  W dużym skrócie. Ramy cr-mo tłumią drgania, są wytrzymalsze, w przeciwieństwie do alu nie są podatne na zmęczenie materiałowe, jeżeli w drodze coś sie z taką ramą stanie to jest szansa że uda się ją naprawic (zespawac). Jeżeli rurki są cieniowane to grubośc ich ścianek jest mniejsza na środku ale na końcach czyli miejscach łączenia na tyle duża aby dało się je zespawac i zapewnic odpowiednią wytrzymałośc. Nie trzeba byc super fachowcem żeby miec cienkie elektrody i spawarkę z małym amperażem. Oczywiście tak naprawiona rama nie będzie tak wytrzymała jak zespawana profesjonalnie (właściwie to chyba zlutowana lutem srebrowym) ale bedziesz miał szanse dojechac na niej do celu lub do miejsca gdzie cos wiecej bedzie mozna z tą awarią zrobic. Ramy aluminiowe są spawane w osłonie gazów szlachetnych i szanse że gdzieś po drodze znajdziesz akurat kogoś kto będzie miał warunki, sprzęt i umiejętności aby to wykonac są praktycznie żadne!
Na wyprawach bliższych i dalszych dwa razy zdarzyło nam się kożystac z pomocy wiejskich magików-spawaczy  :wink:
"Raz do roku pojedź w miejsce w którym jeszcze nie byłeś.
Bądź dobry dla Matki Ziemi.
Dziel się swoją wiedzą."

Offline Maciek

  • Wiadomości: 119
  • Miasto: WM / WB
  • Na forum od: 08.08.2006
kola 26 czy 28
« 14 Maj 2007, 07:42 »
Cytat: "szkodnik"
(ponadto rama oczywiście cr-mo i hamulce mechaniczne tarczowe)


Skoro Cie ciagnie na wschod to ciekawe gdzie tam kupisz klocki do tych tarczówek?
Pozdrawiam,

Maciek

Offline Mężczyzna szkodnik

  • Wiadomości: 966
  • Miasto: Bełchatów\ Wrocław\ Warszawa
  • Na forum od: 12.05.2007
kola 26 czy 28
« 14 Maj 2007, 18:12 »
Cytat: "Maciek"
Cytat: "szkodnik"
(ponadto rama oczywiście cr-mo i hamulce mechaniczne tarczowe)


Skoro Cie ciagnie na wschod to ciekawe gdzie tam kupisz klocki do tych tarczówek?


A po co miałbym kupowac w drodze skoro będę miał ze sobą zapasowe?  :P
Tak pozatym to w tarczówkach klocki zużywają sie wolniej.
"Raz do roku pojedź w miejsce w którym jeszcze nie byłeś.
Bądź dobry dla Matki Ziemi.
Dziel się swoją wiedzą."

Offline Maciek

  • Wiadomości: 119
  • Miasto: WM / WB
  • Na forum od: 08.08.2006
kola 26 czy 28
« 14 Maj 2007, 19:17 »
No chyba ze jedziesz na 2 - 3 tygodnie. Wschod raczej mi sie kojarzy z taka podroza jak Acanaya :)
Pozdrawiam,

Maciek

Offline Mężczyzna szkodnik

  • Wiadomości: 966
  • Miasto: Bełchatów\ Wrocław\ Warszawa
  • Na forum od: 12.05.2007
kola 26 czy 28
« 14 Maj 2007, 19:25 »
Cytat: "Maciek"
No chyba ze jedziesz na 2 - 3 tygodnie. Wschod raczej mi sie kojarzy z taka podroza jak Acanaya :)


Bez urazy ale wydaje mi się że szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
Jak często musisz wymieniac klocki jeżdżąc z sakwami? Ja nawet w hamulcach V nie miałem z tym problemu i 3 tygodnie wytrzymywały lekko (chociaż linkę rzeczywiście trzeba było skracac)
"Raz do roku pojedź w miejsce w którym jeszcze nie byłeś.
Bądź dobry dla Matki Ziemi.
Dziel się swoją wiedzą."

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum