Autor Wątek: koła 26 czy 28  (Przeczytany 30439 razy)

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
kola 26 czy 28
« 6 Paź 2010, 10:34 »
racja, na 28" teoretycznie powinno się trochę mniej odczuwać wstrząsy.... ale w praktyce jakoś zupełnie tego nie odczuwam.... więcej dają w tej kwestii szersze opony i mniejsze ciśnienie w nich
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
kola 26 czy 28
« 6 Paź 2010, 12:14 »
Czasami wystawiam z piwnicy poziomkę LWB.. Z przodu kółeczko 20", z tyłu 26". Zupełnie inaczej "czuć" wystający korzeń pod przednim (a jakoś tak strasznie trzęsie) i pod tylnym kołem (był jakiś korzeń?). Chyba doświadczenie można interpolować na większy rozmiar
Trole są samotnikami i unikają słońca.

MaCH

  • Gość
kola 26 czy 28
« 6 Paź 2010, 15:47 »
Cytat: "pajak_gdynia"
Czasami wystawiam z piwnicy poziomkę LWB.. Z przodu kółeczko 20", z tyłu 26". Zupełnie inaczej "czuć" wystający korzeń pod przednim (a jakoś tak strasznie trzęsie) i pod tylnym kołem (był jakiś korzeń?). Chyba doświadczenie można interpolować na większy rozmiar

Można, choć trzeba wziąć dużą poprawkę na to, że różnica 6 cali to nie to samo co różnica 2 cali, oraz, że pokonywanie przeszkody przednim kołem jest zawsze trochę inne niż tylnym.

[ Dodano: Sro 06 Paź, 2010 ]
Oto moja lista „za” i „przeciw”.

Koła 26 cali.
Najważniejsze, moim zdaniem,  zalety:
- mniejsze wymiary roweru- łatwiej jest załadować do autokaru, pociągu, czy też gdziekolwiek się z nim wcisnąć (na dworcu, między ludźmi, między drzewami, barierkami itp.)
- teoretycznie mniejsza waga.

Mniej ważne:
- teoretycznie (i, mam wrażenie, że praktycznie chyba też) łatwiejsza, lżejsza jazda w terenie i pod górkę. Rower łatwiej przyspiesza przy niskich prędkościach i jest bardziej zwrotny.
- teoretycznie bardziej wytrzymałe koła, a na pewno bardziej sztywne. Można też zapleść na 32 szprychy, zmniejszając wagę i zachowując podobną gęstość jak przy 36 szprychach w kołach 28”(moja dywagacja bez dokładniejszych badań  :wink: ),
- większa dostępność części, choć bardziej do MTB niż do sakwowania.

Wady:
- mniejsza stabilność roweru, choć tutaj dużo zależy od geometrii ramy,
- możliwość zaczepiania butami o tylne sakwy, w przypadku posiadania standardowej ramy MTB.

Koła 28 cali.
Najważniejsze, moim zdaniem, zalety:
- większa stabilność roweru, choć tutaj dużo zależy od geometrii ramy,
- teoretycznie (i, mam wrażenie, że praktycznie chyba też  :wink: ) łatwiejsza jazda po płaskim i z górki. Rower jedzie przed siebie i łatwiej utrzymuje nadaną mu prędkość.

Mniej ważne:
- większa dostępność opon trekingowych u producentów z wyższej półki np. Schwalbe, Vittoria,
- większa dostępność ram i widelców przystosowanych do jeżdżenia z bagażem,
- teoretycznie większy komfort jazdy (mniej sztywne koło lepiej pochłania wibracje). W praktyce, jak już wspomniał Waxmund, niezbyt odczuwalne. Zdecydowanie bardziej wyraźną różnicę odczujemy obniżając ciśnienie w oponach.
- trochę łatwiejsze pokonywanie przeszkód na drodze. Wiadomo, im większe koło, tym większą dziurę można przejechać.

Wady:
- możliwość zaczepiania butem o przednie koło, w przypadku ram mniejszych niż 21-22 cale. Jest to moim zdaniem największa wada dużych kół. Obniża to zarówno komfort jazdy, jak i poważnie zagraża bezpieczeństwu. Kto zaczepił, wchodząc w wąski zakręt, ten wie  :wink:
- wymiary roweru- ciężko się z nim przecisnąć, trudniej zapakować.


Na koniec może dodam coś o tzw. lansie. :wink:
Niektórzy uważają, że jeżdżenie na większych kółkach jest bardziej męskie, coś jak większe samochody, można patrzeć na innych z góry,  a do tego przecież wszystkie wyścigówki mają 28 cali  :wink: .
Inni natomiast twierdzą, że lepsza prezencja jest na „góralu”, a trekingi na dużych kolach są dobre dla starców.  :wink:
Ja, jako, że dorastałem oglądając Tour de France, i jeżdżąc na pseudo-kolarzówce, mam sentyment do 28 cali.  :)

Jednak jeśli chodzi o prezencję to, na chwilę obecną, mam taki podział:
- ramy do 20 cali koła 26”
- ramy powyżej 20 cali koła 28”.

Uzasadnienie. :)  
W mniejszych ramach kółka 26 cali wyglądają estetycznie i zachowane są ładne proporcje, a do tego nie zaczepiamy butem o przednie koło.
Natomiast do ram większych, pod względem proporcji, bardziej pasują koła 28 cali, (przy tym ryzyko zahaczania jest mniejsze).
Przykładem niech będzie rower z naszej forumowej galerii, który ma dużą ramę (21 cali?) i mniejsze koła>> KLIK , albo jeszcze bardziej jaskrawy przykład z allegro>> 22,5".  Moim zdaniem, proporcje są tutaj zdecydowanie zaburzone i wygląda to dziwacznie.
Podobnie sprawa się ma z wysokimi i niskimi rowerzystami. W tym wypadku uważam, że przy wzroście powyżej 190 cm, koła 28cali wyglądają lepiej, natomiast poniżej 180 cm, preferuję koła 26 cali.

Pozdr.  8)

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
kola 26 czy 28
« 6 Paź 2010, 22:29 »
Dla mnie sprawa jest prosta :
- 26 calowe koła są lepsze w teren, gdzie potrzebna jest jazda bardziej agresywna, można nadać temu lepsze przyspieszenie, generalnie jest to jakby bardziej miękkie przełożenie
- 28 calowe koła są lepsze na szosę, gdzie można się dłużej rozpędzać i stabilniej utrzymywać szybkość, generalnie jest to trochę sztywniejsze przełożenie
- różnica między średnicami wyżej wymienionych rozmiarów kół jest mało istotna przy wpadaniu w dziury
- zaczepianie butem o oponę przy 28 calach - nie zdarzyło mi się. Poza tym istnieją jeszcze noski i SPD.


Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
kola 26 czy 28
« 7 Paź 2010, 10:29 »
Cytat: "MaCH"
Najważniejsze, moim zdaniem, zalety:
- mniejsze wymiary roweru- łatwiej jest załadować do autokaru, pociągu, czy też gdziekolwiek się z nim wcisnąć (na dworcu, między ludźmi, między drzewami, barierkami itp.)
- teoretycznie mniejsza waga.


Różnica pomiędzy 26" a 28" to chyba jakaś kosmetyka. Jak komuś zależy na gabarytach to powinien składaka sobie sprawić na 20" kołach. Też można pomykać z sakwami  :)

MaCH

  • Gość
kola 26 czy 28
« 7 Paź 2010, 14:05 »
Kosmetyka? Zależy dla kogo. Suma średnicy dwóch kół, krótszy tylny trójkąt, krótszy widelec dają, według mnie wyraźną różnicę. A to że można na mniejszym, no cóż, można i na hulajnodze  :wink: , tylko to trochę mało praktyczne. Koła 26 cali wydają się mieć dobry stosunek między gabarytami a funkcjonalnością.

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
kola 26 czy 28
« 7 Paź 2010, 14:15 »
Cytat: "MaCH"
można i na hulajnodze, tylko to trochę mało praktyczne

Słuszna uwaga. Dlatego napisałem o składaku na 20", a nie o hulajnodze. Składaka mamy po prostu przetestowanego.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
kola 26 czy 28
« 7 Paź 2010, 21:04 »
Cytat: "MaCH"
Kosmetyka? Zależy dla kogo. Suma średnicy dwóch kół, krótszy tylny trójkąt, krótszy widelec dają, według mnie wyraźną różnicę.

Proponuję przestać teoretyzować :lol: Zmierzyłem długość rowerów o podobnej geometrii (oba moje, oba dość łagodne, pozycja na rowerze identyczna) od początku koła przedniego do końca koła tylnego. Wynik:
dla kół 28" (opony 1,5") 175 cm
dla kół 26" (opony 2"): 173 cm.

Dla identycznych opon to by było 4 cm różnicy

Chyba dość ciężko nazwać to "wyraźną różnicą", nie? :)

Oczywiście możesz argumentować, że akurat tych 4 czy 2 cm może Ci w konkretnej sytuacji zabraknąć. Może. Ale nie czyniłbym z tego argumentu na rzecz jednego bądź drugiego rozmiaru kół. Zbyt kosmetyczna ta różnica. Podobnie zresztą jak wszystkie pozostałe wymienione powyżej. Dlatego przy wyborze proponuję się kierować indywidualnymi upodobaniami i cechami charakterystycznymi ram przystosowanych do danego rozmiaru koła i niczym więcej :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

MaCH

  • Gość
kola 26 czy 28
« 7 Paź 2010, 22:13 »
A nie lepiej wymienić swoje „za” i „przeciw”, zamiast wchodzić w jałową polemikę? :P
Dlaczego zakładasz, że teoretyzuję? Jeździłem na jednych i drugich i odczuwałem różnicę w gabarytach. Dla mnie kosmetyczna nie była. Skoro dla ciebie jest, to możesz sobie nie uwzględniać tej cechy. Przypominam , że wielkość roweru to nie tylko jego długość.
Przy okazji skoro już tak dokładnie mierzysz, to dobrze by było podać wszystkie wymiary wpływające na długość roweru, coby porównanie było w pełni obiektywne (wymiary ramy, wyprzedzenie widelca, kąt główki). :P

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
kola 26 czy 28
« 7 Paź 2010, 22:40 »
Cytat: "MaCH"
Dlaczego zakładasz, że teoretyzuję?

Bo nie podajesz wymiarów, tylko swoje odczucia. O właśnie:

Cytat: "MaCH"
Jeździłem na jednych i drugich i odczuwałem różnicę w gabarytach.

Q.E.D. A ode mnie masz pomiar w liczbach - nic odczuwać nie trzeba - wystarczy zobaczyć, że chodzi o 2-4 cm :)

Cytat: "MaCH"
Przypominam , że wielkość roweru to nie tylko jego długość.

A na który jeszcze z wymiarów, Twoim zdaniem, ma wpływ wielkość kół? :roll:
UWAGA! Zanim odpiszesz "na wysokość", to proponuję zmierzyć :lol: W moich obydwu rowerach wysokość kierownicy, czyli coś, czego bez dość poważnej rozbiórki roweru obniżyć się nie da (pomijam zdjęcie kół, bo przecież o ich właśnie rozmiarach tu dyskutujemy), to jest 102 cm. W obydwu tyle samo. I myślę, że osoby dążące do pewnej ulubionej pozycji na rowerze, a przy tym umiejące prawidłowo ustawić siodełko będą miały tę wysokość identyczną, niezależnie od rozmiaru kół, a nawet rozmiaru ramy :)

Cytat: "MaCH"
Przy okazji skoro już tak dokładnie mierzysz, to dobrze by było podać wszystkie wymiary wpływające na długość roweru, coby porównanie było w pełni obiektywne (wymiary ramy, wyprzedzenie widelca, kąt główki). :P

Podałem wszystkie te wymiary w sposób pośredni - napisałem, że rowery mają bardzo podobną geometrię. Jeśli obydwa są moje i mają podobną geometrię (dodam, że i "nerwowość", a raczej jej brak mają podobną), to ich konkretne wymiary nie mają znaczenia, bo oba są ze sobą porównywalne, a konkretne wymiary tylko by to porównanie zaciemniły nagromadzeniem liczb.
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

MaCH

  • Gość
kola 26 czy 28
« 7 Paź 2010, 23:08 »
Cytat: "aard"
A na który jeszcze z wymiarów, Twoim zdaniem, ma wpływ wielkość kół?

Dłuższy widelec, większy tylny trójkąt i generalnie razem z kołami rośnie, że tak się wyrażę objętość roweru.
Cytat: "aard"
Podałem wszystkie te wymiary w sposób pośredni

Ja wiem co podałeś,... swoje odczucia. :wink:  :P
Nie nakłaniam Ciebie do szczegółowych pomiarów, to był tylko taki mały żarcik, prztyczek a'propos mojego teoretyzowania. :wink:
Zresztą i tak każdy wie, że rowery na kołach 28" są większe... wyraźnie większe :mrgreen:

Edit.
Z drugiej strony, tak z ciekawości,  to dobrze by było poznać te szczegóły. Jak będziesz miał czas i ochotę sprawdzić, to napisz. Jakoś sobie poradzę z tym nagromadzeniem liczb :wink:  :D

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
kola 26 czy 28
« 8 Paź 2010, 09:29 »
Cytat: "aard"

UWAGA! Zanim odpiszesz "na wysokość", to proponuję zmierzyć :lol: W moich obydwu rowerach wysokość kierownicy, czyli coś, czego bez dość poważnej rozbiórki roweru obniżyć się nie da (pomijam zdjęcie kół, bo przecież o ich właśnie rozmiarach tu dyskutujemy), to jest 102 cm. W obydwu tyle samo. I myślę, że osoby dążące do pewnej ulubionej pozycji na rowerze, a przy tym umiejące prawidłowo ustawić siodełko będą miały tę wysokość identyczną, niezależnie od rozmiaru kół, a nawet rozmiaru ramy :)

Miki przeglądałem kiedyś temat ze składania twojego nowego roweru,o pamiętam, że pisałeś tam, że dokładnie starałeś się odtworzyć geometrię starego, może to stąd wynika?

Bo na oko wg mnie zawsze 28 jest dłuższy, a skoro widzę to na oko, to średnio to na pewno nie jest to 3cm :)

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10708
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
kola 26 czy 28
« 8 Paź 2010, 12:03 »
Cytat: "vooy.maciej"
Bo na oko wg mnie zawsze 28 jest dłuższy, a skoro widzę to na oko, to średnio to na pewno nie jest to 3cm :)

Wiesz, jedna z moich nauczycielek mówiła "Na oko widać że szyny kolejowe się schodzą. No, to spróbuj tam dojść"  :wink:

MaCH

  • Gość
kola 26 czy 28
« 8 Paź 2010, 12:21 »
Cytat: "vooy.maciej"

... a skoro widzę to na oko, to średnio to na pewno nie jest to 3cm :)

Oj uważaj, bo zaraz dostaniesz 175 centymetrową linijką po łapkach  :wink:

A pisząc poważnie to te 3 czy 4 cm jest, na prawdę sporą różnicą, a już na pewno wystarczającą by bez problemu to zauważyć i poczuć. Do tego dochodzi ta „ogólna” objętość, która jeszcze bardziej optycznie powiększa rower.

MaCH

  • Gość
kola 26 czy 28
« 8 Paź 2010, 13:36 »
Ten jak zawsze, miło i kulturalnie...
Mi się nic nie wydaje panie Wolff, bo większy jest! :x  Stwierdziłem „ogólna objętość”, ponieważ nie jestem pewien czy to właściwy termin na określenie gabarytów roweru. I już pisałem, że długość to nie jedyna miara owych gabarytów. Mówiąc prościej człowiek o wzroście 180 cm i wadze 80 kg w porównaniu z drugim o wymiarach 184cm/100kg nie jest mniejszy tylko o 4 cm.
To czy dla kogoś są to różnice minimalne czy nie, już pisałem, kwestia priorytetów. Dla mnie są na tyle wyraźne, żeby brać je pod uwagę.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum