Przewyższenia - rekordowo wyszło ponad 1700m/100km na szkockim wybrzeżu, a nie wjechałem tego dnia wyżej niż na 150m...
My rekordowo wycisnęliśmy prawie 2 tys. i to w Anglii, ale trasę mieliśmy rozbitą na krótsze etapy. Tak, czy siak wąskie asfalty darzę sentymentem, a Twoje zdjęcia ten sentyment obudziły.