Ekstremalna wycieczka na Mazury

[cinek]

W piątek, 12 sierpnia, w sile trzech chłopa wybieramy się na ekstremalną wycieczkę na Mazury. Zakładamy, że pokręcimy się po północno-wschodniej Polsce przez jakiś tydzień, po ok. 150km dziennie.
Ekstremalność wycieczki będzie polegała na tym, że chcemy odwiedzić ekstremalnie dużo forumowiczów zamieszkujących te tereny. Na razie umówiliśmy się z Ejbor i Waldemarem. Jeżeli jeszcze ktoś życzy sobie aby go odwiedzić i skorzystać z noclegu, prosimy o kontakt. Ekstremalny będzie również podział budżetu - zakładamy jak najniższy koszt noclegów oraz inny koszt lokalnych piw.
W piątek we wczesnych godzinach popołudniowych wyruszamy Transatlantykiem z Bydgoszczy. Z Borafu (on startuje dzień wcześniej z Łodzi) spotykamy się na pierwszym wspólnym noclegu, gdzieś w kierunku Mazur.
Może ktoś będzie się kręcił w tych rejonach, z przyjemnością spotkamy się w w trasie. Prosimy o kontakt telefoniczny lub przez forum. Nasze nr telefonów są w posiadaniu sporej grupy forumowiczów, piszcie w tym wątku, może ktoś się zlituje i poda przez PW.

[miki150]

wyruszamy Transatlantykiem z Bydgoszczy

Łe, myslalem że to wycieczka rowerowa 

[transatlantyk]

Łe, myslalem że to wycieczka rowerowa   

Rowerowa, rowerowa.   Na pocżtek jednak wbrew sobie i wbrew pierwotnym planom muszę się PKP-em do Bydgoszczy dostać

[Borafu]

Z Borafu (on startuje dzień wcześniej z Łodzi) spotykamy się na pierwszym wspólnym noclegu, gdzieś w kierunku Mazur.

Spotkamy się, mam nadzieję nawet wcześniej, o ile tylko będę mógł wystartować już jutro rano.
Cholerny telefon po tygodniu lenistwa dziś zaczął się dosłownie urywać.
Na razie nie poddaję się tylko walczę jak lew.
Co mogłem to załatwiłem, czego nie mogłem to przełożyłem na przyszły tydzień i ciągle jest OK, ale atak jest naprawdę zmasowany.

[Księgowy]

Życzę wam pięknej pogody i czekam na meega dużo zdjęć Panowie...

[cinek]

Bogdanol, dzięki za rewelacyjne linki. Własnie 14 chcemy dojechać do Węgorzewa, więc ja postaram się wybrać na tą biesiadę Disco Polo - uwielbiam kicz, nie wiem jak koledzy ...

Wystartowałbym w tym biegu na wieżę ciśnień, ale nie mam odpowiedniego obuwia

Święto sękacza .... mmm już ślinka cieknie...może nawet się uda dotrzeć - Żytkiejmy są tylko 84km od Węgorzewa, więc na obiad dalibyśmy radę dojechać 

Księgowy, nie ma sprawy, specjalnie dla Ciebie będzie galeria 3000 nieposortowanych zdjęć typu "ja na tle mojego roweru".


Naprawdę robi się ekstremalnie.

[yoshko]

od 11go do 14go będę (na 95%) w Ostródzie na ORF, więc zapraszam na piwko

[Księgowy]

Księgowy, nie ma sprawy, specjalnie dla Ciebie będzie galeria 3000 nieposortowanych zdjęć typu "ja na tle mojego roweru".

No właśnie na to liczę:) Możecie czasem także cyknąć jakichś mistrzów/mistrzyń drugiego planu, najlepiej w postaci dziewczyn kapiących się w jeziorach:D

A tak serio, to po prostu po ostatnich opowieściach jednego kolesia(jadąc w PKP z Tłuszcza), strasznie mnie naszła ochota pojechać na NE aż do Suwałk i Sejn... i ten wasz wyjazd i... to przynajmniej fotki obejrzę na "świeżo"bo szans na wycieczkę w tę stronę obecnie nie posiadam:(

[Waxmund]

gdzie będziecie w niedzielę wieczorem? może jakby mi dobrze w plecy zawiało..... 

[cinek]

Niedziela wieczór - Węgorzewo i biesiada Disco Polo, miejscówka na działce u mojej koleżanki. Dasz radę

[transatlantyk]

He, he - od razu wiedziałem, że będzie ekstremalnie 

[Remigiusz]

Ekstremalny będzie również podział budżetu - zakładamy jak najniższy koszt noclegów oraz inny koszt lokalnych piw.

Łe, ja myślałem, że zakładacie na przykład noclegi w ekstremalnych warunkach hotelu pięciogwiazdkowego. Jak najniższe koszty to żadne ekstremum - tak robią wszyscy.

[Waxmund]

Ekstremalny będzie również podział budżetu - zakładamy jak najniższy koszt noclegów oraz inny koszt lokalnych piw.

Łe, ja myślałem, że zakładacie na przykład noclegi w ekstremalnych warunkach hotelu pięciogwiazdkowego. Jak najniższe koszty to żadne ekstremum - tak robią wszyscy.

czyli nuda będzie a nie ekstremalnie...

jakby rozbili namiot w 5 gwiazdkowym hotelu. to by było coś!

[transatlantyk]

Pozdrawiamy z Mazur Garbatych. My to znaczy cinek i ja. Borafu już powinien dojechać do Łodzi. Oczywiście wszystko układa się ekstremalnie, czyli zgodnie z założeniami

[ostry7]

A gdzie dokładniej w Mazurach Garbatych jesteście? Bo też się jutro wybiorę może to jakbyście byli tak w promieniu 100km od Ełku by można pośmigać : ]