Bagażnik na hak - który z tych 2 lepszy?

[Freud]

Chcę kupić bagażnik rowerowy na hak i waham się pomiędzy:
1. INTER PACK TRIO
2. Thule 9503

z naciskiem na 1 ponieważ wydaje mi się, że:
- ma lepsze mocowanie na rowery

Może się mylę i tylko mi się wydaje. Cena około 75 każdy i taki też budżet przewidywałem.
Prosiłbym o pomoc - mam niestety na wybór około 1 dnia z uwagi na wyjazd niebawem

Z góry dziękuję!

[globalbus]

akurat na 3 sztuki potrzebujesz?
Ja mam taki stary, 2 pałąki, konstrukcja cepa i trzymają się rowery genialnie, jedyne problem, że wchodzą tylko te o klasycznej ramie. Konstrukcyjnie podobny do tego http://allegro.pl/uchwyt-rowerowy-na-hak-szybki-montaz-3-rowery-i1742375432.html, ale przekroje rur większe i brak tych gumek mocujących, chwytam ekspandorem całość.

Powiedz może co to za auto? Jak to wąska popierdółka to faktycznie potrzeba czegoś solidnego, żeby wiatr nie majtał rowerami.

[Freud]

Mam Citroena C3 oraz Seicento Young, ale rowery będę woził głównie Citroenem C3.
Co do bagażnika to czytałem, że najlepsze są platformy na hak.
Mam 2 rowery:
1. Author Dynasty - miastowo - trekingowy (żony)
2. Swój własny cross złożony na ramie Accent Nordkapp (wygląd klasyczny)
http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=3540.msg73317#msg73317


Chciałbym mieć miejsce na 3 rower zapasowo. W sumie ten Author nie jest już taki klasyczny więc będzie zapas ew. w przypadku braku miejsca.
Generalnie jak przeglądałem platformy to różnica w cenie pomiędzy 2 a 3 rowery nie była wielka (+-200zł ).


Kryteria podstawowe to:
- bezpieczeństwa
- stabilność
- na dłuższe trasy
- z zapięciem
- dobre mocowanie


Byłbym wdzięczny za rady, ponieważ zielony jestem.

[cinek]

Najlepsze są platformy na hak??? Wszystko zależy na czym ci zależy. Przede wszystkim ta platforma jest duża, ciężkia i zajmuje mnóstwo miejsca w garażu, piwnicy czy gdzie tam chcesz ją trzymać. Zużycie paliwa jest wyższe niż w przypadku bagażników dachowych. Dochodzi jeszcze ryzyko, że w czasie małej stłuczki czy jakiegoś własnego błędu przy cofaniu uszkodzisz dodatkowo rowery, a nie tylko samochód.

Plusem jest oczywiście to, że nie trzeba dźwigać rowerów wysoko w górę. W przypadku C3 czy "cieniasa" to nie jest problem, bo to są niskie samochody. Wkładanie rowerów na dużego vana, to faktycznie jest kłopot, chyba że masz ze 2m wzrostu

[Freud]

"Najlepsze" - zależy kto na co patrzy.
Moim zdaniem najlepsze, ponieważ inne bagażniki mają więcej wad niż te na hak.


Nie będę się rozwijał bo raczej nie ten temat, ale po prostu dla mnie:
- na hak są najwygodniejse w montażu / stawianiu na tym rowerka
- można pojechać szybciej - w przeciwieństwie do tych na dach nie są jak "żagiel"
- są najstabilniejsze
- są uniwersalne - pasują praktycznie na każdy hak (kalpowe to różnie, na dach muszą mieć najpierw szyny dachowe dla danego samochodu)
- w testach ADAC wypadają najlepiej


Cinek - ciężar platformy nie ma dużego znaczenia jeśli wieziemy 2 rowery po 16 i 12 kg.
Sam bagażnik ma gdzieś max 10kg. W sumie trzeba się liczyć z tym i patrzeć na to tak, jakbyś
wiózł dodatkową osobę.


Miejsce w garażu to już rzecz gustu - ja nie mam garażu a mam piwnicę w bloku. Nie przeszkadza mi to. Dobra platforma mieści się też w bagażniku bo można ją złożyć.
Tutaj już wiem, że Thule są pod kątem składania fajne.


jeśli chodzi o stłuczkę to jasne, że można uszkodzić rowery.
Rower na dachu niestety też się może uszkodzić albo wręcz oderwać od dachu (oglądałem testy ADAC). Jeśli chodzi o wypadek lub przypadkowe stuknięcie przy cofaniu to na to nie patrzę, bo nie po ot mam bagażnik żeby z nim jeździć codziennie tylko po to, żeby przejechać konkretny odcinek Polski jednorazowo.
Trzeba mieć chyba głowę na karku No jak ktoś mi wjedzie to trudno - ubezpieczenie obejmie.


Suma sumarum miałem się nie rozwodzić a i tak to zrobiłem
Dużo by jeszcze pewnie mówić - wszystko ma swoje wady i zalety.
Platformy mają dla mnie osobiście więcej zalet niż wad.


Dla mnie kłopotem jest samo ściąganie koła - w platformie za to podoba mi się, że stawiam, zapinam, jadę.

[globalbus]

Mam Citroena C3 oraz Seicento Young, ale rowery będę woził głównie Citroenem C3

to faktycznie musi być platforma, bo te samochodziki nie są zbyt szerokie. Zapewne koła od rowerów będą wystawać po bokach i mocowanie musi być na tyle mocne, żeby nie majtało nim przy dużej prędkości.

Ewenementem jest transport roweru mercedesem vito, mój na ramie 21' i kołach 28 wchodził na szerokość, bez zdejmowania koła

Ja osobiście brałbym thule'a, mocowanie łapą to nie jest dobry pomysł, łatwo uszkodzić (trzeba naprawdę mocno zacisnąć, żeby rower nie latał)

[Freud]

A w tym Thule odchylanie jest zadowalające?
Ponoć nie jest tak duże jak w wyższych modelach i martwię się że klapy nie będę mógł i tak otworzyć.

[globalbus]

trudno powiedzieć, ale akurat thule jest na tyle popularny, że znalezienie w stacjonarnym sklepie i przymiarka nie powinna być problemem.

[cinek]

Platforma stawia większe opory powietrza niż rowery na dachu, chyba, że zamocowana jest do auta dostawczego z pionowym tyłem. To wykazują testy zużycia paliwa.
Co do rzekomego efektu żagla - nie jeździłem z platformą, ale nigdy takiego efektu nie zaobserwowałem jadąc nawet z 4 "dorosłymi" rowerami na dachu.

Belki na dach i uchwyty do przewożenia rowerów są bardziej racjonalnym wydatkiem, bo  w razie potrzeby masz na co założyć box, uchwyty na narty czy deskę surfingową.

Nie musisz ściągać koła przedniego koła roweru- większość uchwytów na dach tego nie wymaga - ten rodzaj uchwytów stosuje się głównie do przewożenia drogich sportowych rowerów na ramach karbonowych, bądź w celu dalszego zmniejszenia zużycia paliwa.

Składanie platformy jest jej zaleta wirtualną - na wyjeździe masz samochód załadowany.

Odnośnie ryzyka uszkodzenia rowerów na platformie - nie chodzi o to, że ubezpieczenie coś pokryje czy nie, to są tylko pieniądze, blacha, rzeczy materialne. Po prostu mała stłuczka może zepsuć cały wyjazd na wakacje, a tak spisujesz protokół i jedziesz dalej. Za to, że nie udał się długo planowany wyjazd zagraniczny ubezpieczyciel już ci kasy nie odda.

Obiektywnie nie bardzo widzę, żebyś wykazał większość zalet platform.

[Freud]

Byłem w sklepie na przymiarce tego samego modelu Thule ale na 2 rowery: odchylenie jest zadowalające a nawet ma zapas odległości co do bagażnika przy otwieraniu i zamontowanym rowerze. Zamówiłem więc Thule 9503. Widziałem, że b. fajny bagażnik i przekonałem się do niego od razu.
Cinek: Jesteś w stanie podeprzeć te opory powietrza jakimiś źródłami?


Mi logika mocno podpowiada, że opory powietrza na dachu są znacznie większe niż na platformie. Nie mówię, że tak na pewno jest bo ekspertem w tej dziedzinie się nie czuję, ale
mimo wszystko platforma jest schowana ZA samochodem. Jedyne co wystaje to delikatnie koła.


Belki na dach + adaptery na rowery 2 to będzie podobna cena a nie jest to uniwersalne rozwiązanie. Platformę mogę założyć zarówno do Seicento jak i do Citroena.
Dodatkowo bagażnik mogę pożyczyć mojemu ojcu, który jest takim pożyczeniem zainteresowany bo od razu pytał o to jak tylko wspomniałem, że kupuję.
Dla mnie to spory plus.


Co do składania - nie zgodzę się, że jest to podejście czysto wirtualne:
w C3 jak właduję do tyłu torbę to bez składania nie miałbym do niej dostępu bez
ściągania roweru (nie mógłbym otworzyć klapy). Mało wygodne.
Moim zdaniem jest to b. duża zaleta czysto praktyczna.
Dla przykładu: mogę na parkingu iść do WC, wyciągnąć klapki z torby albo chusteczki higieniczne z bagażnika bez konieczności rozpinania i ściągania rowerów.


Co do uszkodzeń przy stłuczce to fakt można sobie popsuć cały wyjazd.


Ogólnie chcę przez to wszystko powiedzieć, że dla mnie platforma jest wygodniejsza i
bardziej praktyczna.
Cena między platformą a mocowaniem na dachu jest także taka sama a nawet niższa
z uwagi na to, że dokupując bagażnik do seicento czy dla ojca do jego samochodu to dodatkowe
wydatki. Adaptery można pewnie przekładać, ale zawsze trzeba je kupić.


Cinek - nie moim celem jest wykazywanie, że platformy są lepsze.
Raczej pytam o wasze zdanie, żeby się czegoś dowiedzieć, poznać wiele argumentów i
wyrobić jakieś swoje. Na dach też mi się mocowania podobają,
ale po przeanalizowaniu swoich potrzeb jestem bliżej platformy.


Dla mocowania na dach:
- rower muszę wsadzić na dach
- będą opory powietrza - co do tego jak na razie jestem przekonany
- brak uniwersalności co do użycia w różnych samochodach a tego potrzebuję
  (nie każdy samochód ma bagażnik na dachu i wcale nie są takie tanie).
- na dach do każdego roweru muszę dokupić kolejny adapter - tutaj ma na 3 rowery w takiej samej cenie.
- dach jest już zajęty i nic dalej nie wsadzę. Jadą na długi wyjazd może przyda się na dachu bagażnik. Akurat takowy posiadam.


Jak tak reasumuję platforma mi bardziej odpowiada.
Moim zdaniem obiektywnych minusów i plusów w jednym i drugim rozwiązaniu
jest podobna ilość a wybór zależy od indywidualnego patrzenia na nie.
Do tego jak mi się kiedyś dzieciaki pojawią to dalej na dachu mam miejsce a platforma zmieści dodatkowy rower. Ew. zawsze na kolejny - czwarty - mogę dokupić adapter na dach.


No jakoś tak to widzę.


W mocowaniu na dach podoba mi się natomiast jedno: rower jest czysty (ale to się mi wydaje znowu). Od drogi pewnie będzie mocno obłocony i okurzony jak będzie zła pogoda.


Ilość zalet w platformie w moim przypadku jednak wygrała.

[bix]

cinek pomyliłeś bagażniki na klapę z tymi na hak.
źródło:
http://www.auto-swiat.pl/1-bagazniki-rowerowe-zanim-ruszysz-na-majowke

wyobraź sobie jak wygląda pęd powietrza, tak jak w tunelu aerodynamicznym. Jak dla mnie nie ma możliwości by rowery wiszące na haku powodowały większy wzrost zużycia paliwa niż zamontowane na dachu.
Nawet jadąc za samochodem rowerem (tak do 1 metra) można odczuć że się jest w tunelu z powietrza. Ba nawet za kimś.
Jeśli to powoduje większy wzrost zużycia paliwa to raczej ze względu na swoją wagę. Haki mają zazwyczaj ograniczenie nośności do ok 70 kg w pionie. Więc można przyjąć że rowery plus platforma to jak dorosła kobieta.

[Freud]

Pomyśleć muszę tylko jak osłonić rowery od spodu przed błotem i brudem.

Inna wartościowa dyskusja:
http://www.forumszosowe.org/viewtopic.php?t=6137

[Pustelnik]

Polecam THULE 972 na hak, bez platformy, odchylany na 3 rowery za ok 400 zł zjeździłem już kilka tysięcy kilometrów po Europie. Mały, lekki, mieści się w bagażniku, kobieta może sama założyć rower (na dach nie da rady).

http://allegro.pl/thule-972-uchwyt-rowerowy-bagaznik-na-hak-rowery-i1742103510.html

Po roku dokupiłem jeszcze sobie osobne światła z rejestracją, którą przyczepiam na ostatni rower.

[Zielkq]

źródło:
http://www.auto-swiat.pl/1-bagazniki-rowerowe-zanim-ruszysz-na-majowke

Ze źródła:

Z rowerami przymocowanymi na zewnątrz samochodu nie należy przekraczać 120-130 km/h.
Rowery najmniej się brudzą, jeśli są wiezione na dachu.

Z tą prędkością trudno jest mi się zgodzić - wszędzie podaje się prędkość 'bezpieczną', a nie określone przedziały. Jedną kwestią są prędkości podawane przez producentów bagażników (czasami nawet mniej niż podane tutaj 120), a drugą praktyka....
Co do brudzenia się rowerów to znowu sprawa dyskusyjna -> na dachu rower z 'od czoła' pojazdu będzie wyglądał tak jak i przód samochodu, cały w dość mocno przyczepionych, 'płaskich' owadach... A jadąc po autostradzie z rowerami na klapie, czy na bagażniku raczej tego by nie było, jak również ciężko byłoby tam o błoto wspomniane w źródle... (zakładając słoneczną pogodę )

[Freud]

Ten THULE 972 podobałby mi się, gdyby nie to, że problem jest z damką.
Moja żona ma Author Dynasty i tutaj pewnie potrzebny byłby jakiś adapter.
Jest dodatkowa zabawa ze światłami i trzeba je przyczepiać.
Widać, że cena drastycznie niższa, ale jednak platforma mi lepiej leży no i to jest zakup na lata więc ta różnica w cenie nie jest dla mnie aż tak trudna

Dam znać ponieważ niebawem jadę z Zielonej Góry do Warszawy z rowerami na platformie to opiszę jak tam wrażenia