Okulary z filtrem UV

[Viracocha]

Wczoraj wróciliśmy z żoną z trzydniowego wyjazdu. Ogólnie wyjazd był super, ale "dostałem po oczach". Już trzeci raz zdarza mi się tzw. letnie zapalenie spojówek. Używam okularów firmy Uvex, które do tej pory spisywały się rewelacyjnie. Jakiś filtr UV niby mają, ale chyba na sierpniowe, włoskie słońce to za mało.
Postanowiłem poszukać okularów z porządnym filtrem. Może ktoś ma doświadczenie w tym temacie i zechce się podzielić?

[globalbus]

szukaj okularów narciarskich? Filtr jest parokrotnie mocniejszy, ale może być "zbyt ciemno".

[dario]

Warto podnieść ten temat, bo sprawa jest niestety plagą na skalę światową, a jak zwykle ktoś żeruje na naszym zdrowiu.
Filtr UV 400, 3 wymienne szkiełka, świetnej jakości plastik, cena 29 zł, 59zł...
Włos na głowie się jeży... niestety zła wiadomość jest taka, że albo kupujecie okulary (mowa o ciemnych) za 200 zł albo dajcie sobie spokój w ogóle. To jest ściema, tam nie ma żadnego filtra, to jest tyle warte ile napis "10x zoom cyfrowy" na aparacie. Gdy mamy przyciemnione szkło,nasze źrenice się otwierają bardziej i przyjmują więcej promieniowania, które w byle jakich okularach -nie- jest zatrzymywane w wystarczającej ilości. Zwyczajne okna też zatrzymują uv i mogę sobie na każdym w domu sam nakleić UV 400 Made in Germany*
*assembled in China

[globalbus]

ja tam mam wrażliwy wzrok i po paru dniach jazdy w słońcu bez okularów nie jest zbyt przyjemnie, za to dowolnych przeciwsłonecznych daje się wytrzymać + pot nie leje się na oczy Przejechałem przez Grecję na przełomie lipca/sierpnia i w okularach z lidla i też było ok (poza tym faktem, że oprawki się rozpadły).
Jakby okulary nie działały, to kto by je kupował?

[dario]

Ciężko jest ocenić swoją utratę wzroku, bowiem następuje powoli. Zapewne wbicie widelca sobie w oko było by bardziej spektakularne i odczuwalne, ale jeżdżenie w ciemnych okularach bez prawdziwego filtra UV jest mniejwięcej równoznaczne z wyżej wymienioną czynnością, z tym że trochę opóźnioną w czasie.
Jak ktoś się zainteresuje tematem głębiej z pewnością dotrze do odpowiednich badań.
Padł argument ilościowy, coś jak "miliony much nie mogą się mylić", cóż, może to i słuszny argument, idąc tym torem - skoro te miliony są kupujące tylko działające rzeczy, to czemu wady wzroku są tak powszechne?

[ambi]

Dobrze, to co w takim razie polecasz? Moje 8 letnie brendy są już w beznadziejnym stanie, szukam czegoś nowego.

[dario]

Polecam dobór czegoś wg. ceny - nie zasze ale zazwyczaj to się sprawdza, to jest tak jak z wódką ta za kilkanaście zł to też "tylko" alkohol etylowy z wodą. Nie mam okularów typowo rowerowych, tylko "normalne" z salonu optycznego. Dość drogie prawie za 5 stów, ale jako grafik komputerowy nie chcę oszczędzać na swoim wzroku.

Ale ! Jest być może metoda - Znalazłem niedawno patent na allegro, jeśli to prawda to szykuje się niemała rewelacja. Nie będę wklejał linka bo i tak za parę tygodni zniknie, a i tak nie chcę nikogo reklamować. W każdym razie wyszukajcie aukcje z wojskowymi okularami armii holenderskiej. Sam kupię dla sprawdzenia bo chyba warto. Jeśli to prawda, jak zapewnia wystawiający, że to nieużywany oryginał ze stanów magazynowych armii, to za 40 zł możemy mieć prawdziwe wojskowe Ray bany, to już mercedes - w zwyczajnym sklepie trzeba by dopisać jedno zero do ceny.

[globalbus]

Jak ktoś się zainteresuje tematem głębiej z pewnością dotrze do odpowiednich badań.Padł argument ilościowy, coś jak "miliony much nie mogą się mylić", cóż, może to i słuszny argument, idąc tym torem - skoro te miliony są kupujące tylko działające rzeczy, to czemu wady wzroku są tak powszechne?

Jak dla mnie siejesz teorię spiskową. Skoro dotarłeś do takowych badań, to może podaj jakich, z chęcią się zapoznam.

A jeśli chodzi o wady wzroku, u mnie wada się wycofała jak przestałem siedzieć na dupie przed monitorem, dziś swobodnie obywam się bez szkieł korekcyjnych.

[dario]

Badania na www.google.pl, niech każdy wyciągnie swoje wnioski i decyduje samodzielnie o swoim życiu. Patent do oddania tylko w dobre ręce, nie jest moim celem przekonywanie kogoś do swoich racji

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[Waxmund]

Ciekawe te tezy Dario. Szperać mi się nie chce, podrzuć jakiegoś linka

[Borafu]

Zwyczajne okna też zatrzymują uv i mogę sobie na każdym w domu sam nakleić UV 400

Chyba nie nadążam.
Mógłbyś wyjaśnić ten przykład z oknami?
Że niby nie zatrzymują UV? A może zatrzymują ale nie zasługują na słowo "filtr" (dlaczego?).

[Mariusz]

W wyniku swoich właściwości fizyko-chemicznych szkło zatrzymuje promieniowanie UVA.
Soczewki okularowe wykonane z polikarbonu, akrylu itp, niestety bez odpowiednich powłok tego potrafią.

[Drzewo]

...A część "powłok" schodzi od potarcia chustką.

Długo używałem okularów Brenda (jeszcze z dopiskiem Ateny 2004) ale niestety tak się pozacierały, że już guzik było widać. Kupiłem Arctiki (tańsze od Brend ale wówczas nie nie mogłem bardziej zainwestować). Polaryzacja, filtry UV itd. Posłużyły 5 lat i niestety przerdzewiały śrubki i całość się rozpadła.
Jako, że mam problemy z oczami staram się jako tako o nie dbać.

Moje wnioski: warto inwestować w okulary bo np. różnica między Brendą (za ok 250zł) a Arcticą (za 110zł) była zauważalna na korzyść tych pierwszych. Różnica względem okularów za kilkadziesiąt - kilkanaście złotych z decathlonu: kolosalna Warto wymieniać śrubki w zawiasach droższych okularów jak tylko pojawią się pierwsze wykwity rdzy (koszt 10-20gr u optyka) bo później już nic się nie da zrobić i okulary są do wyrzucenia. Warto się upewnić czy okulary nie załamują / odkształcają obrazu - w arktikach po spojrzeniu w górę (w okolicach oprawki) widać było krzywiznę szkieł i od lekko "falującego obrazu" czasem bolała głowa. Jak się patrzyło na wprost było OK. Niestety nie zauważyłem tego w momencie zakupu. Okulary których zauszniki po złożeniu mogą dotykać szkieł a nie wystają poza oprawki to największy bubel i po roku i tak trzeba będzie kupić nowe.
Po korzystaniu z tego typu okularów (a wiem, że istnieją też lepsze) wiem, że ważna jest też "ostrość widzenia" - jeśli okulary są przyciemniane to nie zwalnia to z tego, żeby wyraźnie przez nie widzieć świat.

Jest różnica i jako osoba permanentnie mająca problem ze wzrokiem zachęcam do inwestycji bo łatwo i tanio można uszkodzić sobie trudne w naprawie "narządy".

[dario]

Co do okien - szkło samo z siebie pochłania promieniowanie UV ale nie w całości, tylko jego jakiś zakres. Mniejwięcej ten zakres, który nas opala. Więc jest filtrem dla oczu kiepskim, w okularach potrzebujemy wyfiltrować cały przedział UV lub choć jego większość.

Słowo UV to umowna nazwa na zakres światła z jakiegoś przedziału od-do podany w nanometrach długości fali. Każdy materiał ma swój stopień przepuszczania, pochłaniania i odbijania tych fal. W każdym razie fizyki się nie oszuka - wytworzenie materiału pochłaniającego cały zakres UV to kosztowny proces, kropka. Żaden plastik z bazaru tego nie zrobi. Ja myślałem że ta siejąca zamęt teoria spiskowa o widmie światła była w podstawówce Ale mogę się mylić, bo to dawno było.

I nie mylcie proszę zaciemnienia okularów z filtrowaniem uv. Pomysł z googlami narciarskimi, które mają charakterystykę przystosowaną do śniegu da tyle, że nie będzie można zobaczyć przed sobą dziury w drodze Nie chcę znów "siać zamętu" bo ręki nie dam sobie uciąć, ale chyba nawet można by za to zgarnąć mandat, przynajmniej kierowców obowiązują jakieś normy zaciemnienia (ale to rzecz do weryfikacji bo kierowcą nie jestem).