Dla dwojga z Was i może jeszcze komuś się przydadzą:
nasze fajne miejscówki na spanie. Bo wbrew pozorom,
czasem wcale nie było z tym tak różowo.
W przypadku linka do G. Street View - zdjęcie pokazuje
miejsce zjazdu na miejscówkę, nie miejsce spania :)
Na dziko:
1. Os/Oseyro, miejska plaża nad jeziorem. Pomost, stół, ławki.
Obok tor motocrossowy, ale koło 21-ej opustoszał.
->
http://g.co/maps/mmwxv2. Przystań wędkarska nad Hardangerfjordem. Dojazd od szosy
zarośnietą drogą stromo w dół, miejsce na kilka namiotów,
kamienne molo, mini kamienista plaża. Kilka metrów od głowy
szumi Hardanger.
->
http://g.co/maps/79tsp3. Pod lodowcem Boyabreen. Nasz numer jeden, nad samym
stawem z przeraźliwie zimą wodą. Niestety, żeby tu dotrzeć
trzeba pokonać dwa tunele (drugi by wyjechać z fiordu), ale
za to śpi się na kompletnym uboczu, kilkaset metrów
od trzaskającego lodowca. Dla takiej właśnie Norwegii chcemy
jechać drugi raz. Przy głównej drodze budka z wodą i kibelkiem.
->
http://g.co/maps/8e8t24. Łąka w pustej dolinie. Cisza, spokój, góry. Trójkąt łąki
widać na północ od ludka Street View, wjazd drogą na zdjęciu
i do końca.
->
http://g.co/maps/c2tf25. Lavik. Fajna miejscówka tuż za skałą przy drodze zaraz
za miastem. Kamienne stoły, ławki - widać że popularne
miejsce :), trzy kroki nad wielkie skały nad Sognefjordem.
Fajnie.
->
http://g.co/maps/v5vk6Kempingi:
1. Norheimsund/Oystese. Rozbiliśmy się na uboczu nad samą
wodą, widok na zaśnieżone szczyty po drugiej stronie
Hardangera, park Folgefonna oidp. Ale gdyby nie fajne miejsce,
to kemping raczej zbyt gwarny.
->
http://g.co/maps/m89722. Kvanndal. Ekstra miejscówka dla maniaków transportu,
co chwilę ruch na przeprawie w różnych kierunkach. Fajne
widoki na 'skrzyżowaniu' fiordów. Wokół strome zbocza.
->
http://g.co/maps/4v7b33. Przed Gudvangen. Super warunki, czyściutki, schludny,
tani (chyba nie liczą za rower, oidp), super położony, stoliki,
itp. Położony po prawej stronie jadąc do G., jakieś włoskie
akcenty na budynkach kempingu. Nie był tym kempingiem,
który pojawia się w 'oficjalnych' broszurach.
->
http://g.co/maps/epzmh4. Kjoernes. Ma być najfajniej położonym kempingiem
w Norwegii fiordów i chyba tak faktycznie jest. Wszędzie
dookoła woda, zbocza fiordów. Fajnie. I super wyposażony,
duża kuchnia z jadalnią - fajny klimat gotujących różne
rzeczy różnych ludzi ze świata, mnóstwo łazienek. Wygląda
jak zbudowany rok-dwa temu.
->
http://g.co/maps/4whccNie polecamy za to zupełnie kempingu w Bergen:
->
http://g.co/maps/ub2zeKupa ludzi, jakichś pracowników z Azji, brudno, budowa
dookoła... Miesce na namioty wciśnięte gdzieś z boku
pod płotem. Niefajnie, mało bezpiecznie, nieprzytulnie.
Szy.