Wyprawka z synem na Podlasie.

[tynia]

Bitels, może się kiedyś gdzieś rodzinkami wybierzemy razem? Postawa Filipa pewnie by wpłynęła motywująco na moją Patrycję 

A na marginesie - podjęłam wyzwanie, w następny weekend robimy z córką dwuipółdniową wyprawkę nad Jeziorsko! Same kobiety! Oby pogoda dopisała.

[Bitels]

Bitels, może się kiedyś gdzieś rodzinkami wybierzemy razem? Postawa Filipa pewnie by wpłynęła motywująco na moją Patrycję 

A na marginesie - podjęłam wyzwanie, w następny weekend robimy z córką dwuipółdniową wyprawkę nad Jeziorsko! Same kobiety! Oby pogoda dopisała.

Świetny pomysł. My jednak w tym roku już nie możemy się wybrać nigdzie na dłużej (skończył się urlop). W grę wychodzą tylko jednodniówki.
Można by stworzyć rodzinną grupę łódzką skoro dorosła grupa łódzka właściwie nie spotyka się poza zlotami. Może i w innych miastach powstaną takie rodzinne grupy, można by było wtedy zrobić jakąś rodzinną wyprawkę, na której zorganizowalibyśmy rodzinne zawody grup z różnych miast, a zwycięscy otrzymaliby jakieś symboliczne nagrody. Co o tym myślicie?

[hindiana]

A czy ty Bitelsie, przeczytałeś synowi wszystkie te pochwały, jakie sie tu na jego głowę sypnęły?

[Bitels]

Filip sam je przeczytał i kazał teraz podziękować za nie, co niniejszym czynię. Bogu dzięki, że nie jest dzieckiem, któremu woda sodowa uderza do głowy. Rower bardzo lubi, a my z Bitelsową cieszymy się z tego.

[tomzoo]

A na marginesie - podjęłam wyzwanie, w następny weekend robimy z córką dwuipółdniową wyprawkę nad Jeziorsko! Same kobiety! Oby pogoda dopisała.

Jak z Łodzi to ja bym bardziej proponował nad Zalew Sulejowski/Pilicę - albo w górę w kierunku Przedborza albo w dół Spały/Inowłodza. Moim zdaniem dużo bardziej urokliwe i zróżnicowane krajobrazy niż wokół Jeziorska. No i dużo więcej miejsc na wspaniałe miejscówki, a i legalnych miejsc też więcej się znajdzie...

[Borafu]

Spoko, nad Pilicę pojadą za tydzień, na drugą wyprawkę 

[tomzoo]

Ale jeśli to ma być na zachętę, to lepiej jechać tak, żeby było ciekawiej i ładniej. Wtedy szansa większa, że haczyk zostanie połknięty!
No i nad Zalewem Sulejowskim więcej miejsc motywatorów (lody, plaże itd... ) i pod to kręcić imprezę!
No i tam więcej lasów, niż pól, jak nad Jeziorskiem.
Ale to już same osoby zainteresowane sobie zadecydują

Najlepiej byłoby znad Jeziorska ruszyć w górę Warty i przez PK Dorzecza Warty i Widawki, Załęczański PK przez Radomsko do Przedborza, odwiedzić Pasmo Przedborsko - Małogoskie i wzdłuż Pilicy dotrzeć do Zalewu Sulejowskiego i w drodze powrotnej odwiedzić Tomaszów, Spałę i Inowłódz.
Tylko na to pomiędzy najbliższymi dwoma weekendami przydałoby się wziąć z pięć dni urlopu?

[Marta]

albo w górę w kierunku Przedborza albo w dół Spały/Inowłodza

sory ale nic z tego nie rozumiem

po pierwsze na mapie nie ma gora/dol    dostaje balej goraczki jak ludzie tak mowia , a po drugie chyba miales mape do gory nogami - Przedborz jest na poludnie (dol) od zalewu a Spala na polnoc (gora)
 
 

[yoshko]

Chodziło mu zapewne o jazdę w górę (pod górkę) albo w dół a nie pozycję miejscowości na mapie

[Marta]

jakos mnie to nie przekonuje 

[tomzoo]

Niedopowiedziane rzeczy się mszczą.
w górę lub w dół RZEKI PILICY.
Inaczej z nurtem (biegiem) rzeki albo pod prąd

[Marta]

no niestety, ale teraz wszystko jest jasne 

[tynia]

Jak z Łodzi to ja bym bardziej proponował nad Zalew Sulejowski/Pilicę - albo w górę w kierunku Przedborza albo w dół Spały/Inowłodza. Moim zdaniem dużo bardziej urokliwe i zróżnicowane krajobrazy niż wokół Jeziorska. No i dużo więcej miejsc na wspaniałe miejscówki, a i legalnych miejsc też więcej się znajdzie...

Niestety, Zalew Sulejowski jest poza naszym zasięgiem.
Do Jeziorska mamy bliżej, więc jest szansa, że damy radę dojechać i wrócić
Z infrastrukturą nie jest najgorzej, jest sporo agroturystyk, szczególnie nad samym Jeziorskiem. Dla mojej młodej najważniejszym motywatorem do jazdy rowerowej jest obietnica jazdy konnej - znalazłam nocleg w takiej agro, w której mają stajnię. Drugim motywatorem są termy w Uniejowie. A trzecim, że w okolicach Poddębic mieszka babcia, u której będzie finał wycieczki.
Teraz czekamy na plan lekcji, mam nadzieję, że piątek będzie "lajtowy" i damy radę szybko się zebrać. Jedziemy we dwie, może trzy, jeżeli pojedzie z nami moja siostrzenica. Jeżeli ktoś ma ochotę się dołączyć, to zapraszamy!

[Carmeliana]

No,tak jak już napisałam w innym wątku, Bitelsiątko to nie jest normalne dziecko i super!
Chyba mu się szykuje nie lada przyszłość rowerowa

[Robert]

Roberto1 wiecznie żywy!

Gratuluje trasy do Białegostoku. Ale czy zamiast ślepego nabijania km nie lepiej młodemu pokazywać okolicę? Także jazda po głównej drodze jest szczytem nieodpowiedzialności chociaż owszem, szybko człowiek się po niej przemieszcza. Na przyszłość radzę bardziej przyłożyć się do logistyki i np zamiast do Serocka pojechać do Pułtuska a drogę Wyszków - Białystok omijać z daleka.

Wpis do Księgi Gości na stronie Bitelsów.