Autor Wątek: Mój Kross Crow Rubble  (Przeczytany 3117 razy)

Offline asia.at

  • Wiadomości: 56
  • Miasto: Nysa
  • Na forum od: 08.04.2011
Mój Kross Crow Rubble
« 25 Sie 2011, 22:11 »
hej, nadszedł czas bym i ja pochwaliła się moim rowerkiem, który zakupiłam w kwietniu tego roku. Tu jest jego specyfikacja:

Rama: Alu6061
Rozmiar: 17''
Widelec: Suntour NEX4510 MLO
Biegi: 27
Przerzutka przód: Shimano Deore LX
Przerzutka tył: Shimano Deore LX
Hamulce: Tektro MT14
Manetki: Shimano Deore Dual Control
Korba: Truvativ ISOflow
Łańcuch: KMC Z 9000
Kaseta: SRAM PG-950
Piasty: Class
Opony: Schwalbe Terra Cruiser 700x35C
Obręcze: Class City 1.0
Kierownica i wspornik siodła: Zoom Alu
Wspornik siodła: Santour amortyzowany (trochę skrzypiący, ale ponoć na to nie ma rady)
Stery: VP-A71
Siodło: Selle Royal Freccia (SR Wolf, które było wcześniej niestety uległo zniszczeniu podczas hamowania)
Wyposażenie dodatkowe: rogi, błotniki, licznik zakupiony w niemieckim Aldiku, koszyk na bidon, bagażnik Crosso i sakwy tej samej firmy w kolorze szaro-zielonym model Dry.

Tu na zdjęciu przed modernizacją...




...a tutaj już po





W planie będzie jeszcze zakup lemondki lub sakwy na kierownicę.
« Ostatnia zmiana: 25 Sie 2011, 22:17 asia.at »

Offline Mężczyzna Kikuchiyo

  • Wiadomości: 116
  • Miasto: wlkp
  • Na forum od: 16.03.2011
Odp: Mój Kross Crow Rubble
« 25 Sie 2011, 22:35 »
Asiu, gratulacje. W zeszłym roku zakupiłem mój rower, to był jeden z najlepszych zakupów, jaki dokonałem. Połamania szprych (mimo tego, że już trochę czasu minęło od jego zakupu, i być może straciłaś już jakąś szprychę). :)
« Ostatnia zmiana: 25 Sie 2011, 22:38 Kikuchiyo »

Offline ostry7

  • Wiadomości: 193
  • Miasto: Ełk
  • Na forum od: 15.03.2011
Odp: Mój Kross Crow Rubble
« 26 Sie 2011, 02:05 »
W planie będzie jeszcze zakup lemondki lub sakwy na kierownicę.

Lemondke, lemondke  ;D

Fajny rowerek, no a po modernizacji to już w ogóle : ) . Co to jest to czarne na środku kierownicy?


"Ja wolę byc ostatni, zamiast zostać na przedzie, przynajmniej nie muszę się wciąż oglądać za siebie"

Offline Mężczyzna tranquilo

  • Wiadomości: 1692
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 21.01.2011
    • Na rowerowej ścieżce
Odp: Mój Kross Crow Rubble
« 26 Sie 2011, 08:06 »
Nie chcę siać tu defektyzmu ale przewiduje, że w całkiem niedługim czasie czeka cię wymiana koła. Te domyślne, od krossa, jeśli chodzi o wyprawy z sakwami są po prostu do ... Wiem z własnego doświadczenia.
Ale tak poza tym gratuluje rowerku bo to fajna maszyna jest  :)

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Odp: Mój Kross Crow Rubble
« 26 Sie 2011, 14:36 »
Te domyślne, od krossa, jeśli chodzi o wyprawy z sakwami są po prostu do
Ja koła nie wymieniałem tylko co chwila zmieniałem pękniętą szprychę na nową, mocną i po pół roku koło jest nie do zdarcia.  :)
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Mój Kross Crow Rubble
« 26 Sie 2011, 22:33 »
:D Nie wiem co bardziej osłabia koło, 36 słabych szprych ale dobrze naciągniętych i wycentrowanych czy mix z wieloma słabymi ogniwami(szprychami) a kilkoma mocnymi:)

Zakładając że szprychy będą pękać regularnie to zrobiłbym przeplot koła;)

 Inna sprawa jak wymienisz kilka szprych na super jakieś o innej twardości itd, koło zacznie szybciej tracić "cetre". Rozcentruje się raz dwa. Mój znajomy w jakimś odl mobilu szosowym miał tak samo. Wymienił 5 szprych w kole bo tyle było pękniętych odkąd wygrzebał szosówkę ze strychu dziadka;) Koło oczywiście oddane do serwisu więc naciągnęli wszystkie szpryszki, ale on uparł sie żeby wstawić w miejsce brakujących chyba jakieś mocne SWISS - kolor i długośc ta sama;D nie poznalibyście  z daleka że kilka drucików jest nowych.  Ile się chłopak na klął na te koło... średnio co jakieś 300-500km kolo traciło "pion"...


W krossa obręczach jest jednak coś z diabła;P Aga miała obręcze krossa i fabryczne opony. Ile ja się namordowałem, aby na te obręcze wsadzić inną gumę czy choćby zmienić dętkę... w jej heksagonie połamałem 3 łyżki i dwa noże kuchenne i wygiąłem stalową łyżke  serwisanta;P Po zmianie tylnego koła i obręczy na mavic  - kapcie weszły bez łyżek:D
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline asia.at

  • Wiadomości: 56
  • Miasto: Nysa
  • Na forum od: 08.04.2011
Odp: Mój Kross Crow Rubble
« 27 Sie 2011, 11:09 »
Lemondke, lemondke  

Fajny rowerek, no a po modernizacji to już w ogóle : ) . Co to jest to czarne na środku kierownicy?

I chyba właśnie kupię lemondkę, żeby odciążyć lewą rękę, która nieźle daje mi się we znaki nawet na 15km odcinku. To czarne na kierownicy to futerał od aparatu, bez którego nigdzie na rowerze się nie ruszam  :)


Co do kół w moim rowerze to nie wystarczyłoby zmienić szprychy na jakieś mocniejsze?

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10714
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Mój Kross Crow Rubble
« 27 Sie 2011, 11:23 »
Z tymi obręczami Krossa to jest dokładnie tak jak księgowy napisał. Zdjęcie i założenie opony graniczy z cudem.
Zimą złapałem kapcia i ledwie z aardem daliśmy radę wymienić we dwóch.
Tyle, że przy okazji uszczypnęliśmy dętkę i dojechałem do domu pompując co 1,5 km  :D
« Ostatnia zmiana: 27 Sie 2011, 13:57 Borafu »

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Mój Kross Crow Rubble
« 27 Sie 2011, 21:10 »
Kurcze czyli nie tylko ja miałem kłopoty z obręczami Krossa;D Ja męczyłem sie nocą w Świętokrzyskich jesienią 2010 roku... ;D Pipidówa jakaś, jedna latarnia we wsi i kapeć;D była 22-ga... zmienialem około 1h:) wtedy połamałem nóż kuchenny;D
« Ostatnia zmiana: 29 Sie 2011, 16:02 Księgowy »
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Mój Kross Crow Rubble
« 29 Sie 2011, 12:42 »
jak się dętkę wymienia nożem kuchennym, to się nie ma co dziwić że później są problemy.... :P
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Mój Kross Crow Rubble
« 29 Sie 2011, 15:53 »
Łyżki plastikowe gięły się a opona się nie ruszała;) Dlatego wyjąłem nóż kuchenny Wax. Miał być tajną bronią Księgowego na oponą oponę i obręcz... Poległ na polu chwały!
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Mój Kross Crow Rubble
« 29 Sie 2011, 20:20 »
kup porządne łyżki do opon :wink: już trochę łyżek połamałem... a odkąd używam łyżek firmy Pedros, to takich problemów nie doświadczyłem :P
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna oszej

  • Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
  • Wiadomości: 1942
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.01.2011
Odp: Mój Kross Crow Rubble
« 30 Sie 2011, 07:30 »
ja kupiłem łyżki ParkTool'a po tym, jak musiałem zadowolić się półsrodkiem po rozwalonej oponie w szosie, kupiłem będąc bez kasy opone CST, po czym nie chciała za nic wejść na obręcz, no, jakby nie ten rozmiar... łyżki z lidla (:D) gięły się, tworzyły parabole, funckje sześcienne, cokolwiek się zachciało...
poszedłem z oponą i kołem do sklepu, żeby to obadali, a tam facet 2x2m był 'u znajomego' i postanowił się posiłować, naprawdę był cały czerwony, ale nałożył; poza tym miał bardzo długą łyżkę chyba SCHWALBE, nie widziałem takiej w sklepach;
po tym kupiłem właśnie w/w ParkToola, zupełnie co innego, myślę, że jakość podobna jak Pedros, chyba, że Waxmund ma stalową łyżkę :)

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Mój Kross Crow Rubble
« 30 Sie 2011, 08:24 »
Waxmund ma stalową - Łydę!!!! A nie łyżkę;D
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline kunu

  • Wiadomości: 210
  • Miasto: Poznań/Widziszewo
  • Na forum od: 14.09.2010
Odp: Mój Kross Crow Rubble
« 30 Sie 2011, 15:05 »
Plastelinowe koła to domena Krossa a jeszcze bardziej Kellysa, głównie z powodu byle jakich szprych. Unibike zaplata koła na szprychach Sapim i jakiś tańszych obręczach i wszystko gra. Kross nawet z obęczami Alexrimsa w jakims modelu gnie się jak brzózka na wietrze :)  Co do łyżek to jak przyjdzie co do czego to wszystkie plastikowe łyżki można se wsadzić... Wiadomo, że jak się już wymieniało oponę i wie jak schodzi opona to nawet łyżeczka od herbaty starczy. Ale do ciężkich zadań na serwisie mam taka stalową wielką łyżkę Pedrosa, połamałem wcześniej parę plastikowych Pedrosów (podobno najlepsze łyżki...phi!), jakieś tam Authora, i jedną Park Toola. Teraz plastiki sa tylko jako pomocnicze a normalnie używam tej stalowej. Ma ładnie wyoblone krawędzie więc nie kaleczy dętek ani obręczy. Rewelacja tylko, że droga:) No i ciężko w podsiodłówkę zmieścić bo ma jakieś 35cm :P

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum