A opony tam nie ścinacie jak się tak męczycie ze zdejmowaniem?? U mnie czasem się trochę zedrze opony a schodzą bardzo lekko (łyżki kupione w TESCO 3 za 1zł i na razie się trzymają haha)
jak się wie, czy lekko schodzi, to naprawdę łyżki są niepotrzebne w zasadzie, miałem jakieś Miśki w szosie i ściągnięcie opony to naprawde użycie jednej łyżki i to delikatnie, a opona schodziła, a nakładanie to samymi palcami... ale życzę Ci, żebyś nie trafił na oponę, której nie możesz zdjąć z obręczy, lub nałożyć, przeklniesz dzień, w którym kupiłeś te łyżki
i to 3 zł też przeklniesz
a facet w sklepie, w którym kupiłem oponę, powiedział, że to wina mojej obręczy...
generalnie cieszę się, że tamtą oponę mam w przednim kole, bo statystycznie dziurawię częściej tylną, głównie przez snejki po Wrocławiu, i teraz naprawdę boję się kapcia...
tak, ad hoc tematu, to jednak trochę z niego zjechaliśmy...