Autor Wątek: TJK & AFG 2011 - Wakhan, Pamir i Ak Baital 4655m.  (Przeczytany 11089 razy)

Offline Situ

  • Wiadomości: 249
  • Miasto: Garwolin
  • Na forum od: 21.10.2009
    • http://situ.mp3.wp.pl
Był krótki przerywnik, wracam do konkretów.
Opowiem troche o różnicy między TJK i AFG nad Piandżen - dwa światy które dzieli woda, jadąc po dwóch stronach rzeki jest przepaść cywilizacyjna i intelektualna.
Lekarz z Dasht powiedział mi tak:
Nas ruskie nauczyli jak zyć. Za sojuza pobudowali nam drogi, pociagneli prąd. Wtedy tu się budowało. Teraz juz nic sie nie buduje, wszystko marnieje. Jakby nie sojuz to byśmy żyli tak jak w Afganistanie
I rzeczywiście. W tadzykistanie nie ma problemu naładować sobie telefon, aparat. Prąd jest wszędzie. Sklepy w każdej wiosce. Towar niby drogi, ale da sie kupic potrzebne rzeczy do przeżycia. Mając kuchenke można zdziąłac cuda. Niby bieda ale ludzie mają wszystko swoje. Owce, drzewka owocowe. Moreli to jest tyle że krowy kuszają bo ludzie nie mogą przejeść
Afganistan. Pradu brak. Od Ishkashim do Sarhadu ciemno. Jedynie wodne turbiny samoróbki, a i to niezbyt często bo noca wszędzie ciemno. Sklepów w Wakhanie brak. Te lekarki w Kipkut zamawiają jedzenie w Faizabad, jakiś samochód im dowozi. Będąc w kryzysowej sytuacji nie ma gdzie kupić jedzenia. U ludzi można zapewne kupić chleb badź zjeść posiłek w jakimś "guesthouse".


Mentalność ludzi też zupełnie inna.
W Tadzykistanie ludzie non stop darli się "Oooo, Paljak, nu dawaj, paczajkujem". Było tak sympatycznie jak na Kaukazie. Gościnni do bólu, tylko mozna sie czasem naciąć że będą chcieli pieniądze. Kobiety tak samo chętnie wdawały sie w pogaduchy, pytały się czy żonaty i zaraz chciały swatać ;D Ubierały się niektóre po europejsku, niektóre w narodowe stroje, na luzie wszystko. Jest to Islam ale zreformowany przez sojuz. Wódkę piją jak świnie ;D Nie trzeba było prosić. A jak pytałem czemu oni piją skoro sa muzułmanami - Ruskie nas nauczyli ;D Kiedys bylismy dobrymi muzułmanami ;D
Afgańczycy w Wakhanie byli strasznie strachliwi. Jak sie gdzieś zatrzymałem to kto obyty z turystami coś próbował pogadać, a reszta stała z daleka i patrzyła podejżliwym wzrokiem. Kobitki owinięte w te swoje łachy, bały sie mnie, uciekały, chowały się. Jak byłem w Kipkut to te lekarki musiały tłumaczyć miejscowym babkom że nie jestem groźny i nikomu nie zrobie krzywdy. Jednak żadna nie podeszła blisko.
Dobrze że w Wakhanie pobudowali szkoły. Zachód troche tam pompuje kasy, zbudowali troche mostów, może społeczenstwo się wyedukuje w koncu i za 100 lat ten kraj podniesie się z ruiny.
Juz odpalił Motór Wielki, czarne skóry i frędzelki!
http://picasaweb.google.pl/sitek.cnc

Offline Situ

  • Wiadomości: 249
  • Miasto: Garwolin
  • Na forum od: 21.10.2009
    • http://situ.mp3.wp.pl
Chłopak jest jak najdalej od robienia z siebie gwiazdy, pisze prosto i jasno o swoich przeżyciach, o swojej walce z trudami trasy, wielokrotnie przy tym nabijając się z samego siebie.

Dzieki Michał. Widze że rozumiesz o co tak naprawde mi chodziło  :D

Poza tym zdanie z Pamir Extreme 2011 uzyłem przed podróżą przy opisywaniu sprzętu. Tak se palnąłem. Po powrocie nie brzdąkałem nic że zrobiłem jakies ekstremum a kolegę w rzyć ugryzło. Poza tym porównanie człowieka który wypruł flaki (na walsne życzneie, tak) z dziewczynami które jeżdzą do sklepu rowerem i przejeżdzają Pamir jest troche obraźliwe, tak samo jak odbieranie nam prawo do bycia podróżnikami (przez małe p, bo są Wielcy którzy będą dla mnie wzorem). Tyle ze mam to gdzieś ;D

Dla zainteresowanych Wakhanem jest w necie krótki film:


Jednak nie widać na nim tego całego syfu, biedy i cięzkiego życia.
Juz odpalił Motór Wielki, czarne skóry i frędzelki!
http://picasaweb.google.pl/sitek.cnc

Offline Situ

  • Wiadomości: 249
  • Miasto: Garwolin
  • Na forum od: 21.10.2009
    • http://situ.mp3.wp.pl
I kolejny film, ciekawy pod względem widoków:



Jednak Wakhan jest duzo bardziej smutnym miejscem niż widać na tych filmach. Tam dzieci czesto umierają po porodzie, bądź przed osiągnięciem 5 roku życia.
Podczas mojego pobytu we wiosce Kipkut urodziło się dziecko. Miesiąc za wczesnie. Było tak malutkie że aż przerażenie brało. Kiedyś jak nie było tych lekarek by dziecko odłozono na bok by swobodnie skonało. One postanowiły je odratować. Było tak malutkie że nie mogło ssać cycka tylko jest karmione pipetą. Czy zyje jeszcze, nie wiem :(


Dlatego jest to troche nietypowe miejsce do podrózy. Z jednej strony mozna się zachwycać pieknymi widokami, z drugiej strony jednak troche smutek bierze jak dokładniej sie na ten region spojży.
Większośc ludzi jedzie terenówkami, potem idą na szlaki. Ja miałem okazje ten cały syf widzieć i naprawde troche smutno było na to patrzeć :(
Juz odpalił Motór Wielki, czarne skóry i frędzelki!
http://picasaweb.google.pl/sitek.cnc

Offline Situ

  • Wiadomości: 249
  • Miasto: Garwolin
  • Na forum od: 21.10.2009
    • http://situ.mp3.wp.pl
Nie jechałeś drogami, którymi jechał Situ, więc porównywanie tych tras nie ma sensu. Pamir to jest wielki obszar, podobnie jak i na Islandii są tam drogi bardzo łatwe i bardzo trudne. Situ przedstawił wystarczającą dokumentację foto, by o z czystym sercem nazwać jego wyprawę właśnie bardzo trudną.

Michaś, kolega Robb w TJK jechał tą trasą co ja.
Za Langarem jest podjazd, a ze 20% zdrowia, ja go całego podjechałem podpychając w dwóch  miejscach gdzie był piach i koło nie ciagneło przy okazji łapiąc gumę. A oglądam film i widze pchanko roweru pod górę z pomocą dwójki miejscowych dzieciaków ;D Tylko ze ten sosób przemieszczania się to już nie podróż rowerowa :lol:
W tej sytuacji sie wcale nie dziwie  ze dla kolegi Robba Pamir był łatwy :icon_idea:


Kilka km a różnica wysokości jak widać. I tu pojawia sie dylemat co lepsze - wyciągnąc jęzor po jaja i być dumnym że sie podjechało czy popchać wesoło i sie nie zmęczyć?
Do "ścigania się" jak widać potrzeba pary w kopytach, ja chyba troche mam ;D

I nie to że jestem złośliwy ;D Szacun ogólnie :D Spodobał mi się film Robba bo inaczej uchwycił Pamir kamerą niż ja, polecam. Szczególnie miłe było wspomnienie naszego Brata motocyklowego, Iziego :icon_exclaim:
« Ostatnia zmiana: 3 Wrz 2011, 21:46 Situ »
Juz odpalił Motór Wielki, czarne skóry i frędzelki!
http://picasaweb.google.pl/sitek.cnc

Offline Situ

  • Wiadomości: 249
  • Miasto: Garwolin
  • Na forum od: 21.10.2009
    • http://situ.mp3.wp.pl
Jeszcze cos dla zainteresowanych:


Tak wygląda główna droga między dwoma istotnymi miastami, Dushanbe i Khorog.
Jajca kwadratowe sie dzieją kiedy 2 tiry spotkają się z naprzeciwka.





Miałem w planach tędy wrócić rowerem z Khorogu do Dushanbe na lotnisko, ale po serii antybiotyków zrobiłem 50km i zdechłem, reszta na ciężarówce.


A zamiast wyremontować drogę lepiej kasę przeznaczyć na budowę pałacu prezydenckiego, pomniki rozsiane po całym Dushanbe, fontanny, parki i inne podobne pierdoły. Tak na dzień dzisiejszy sprawa się ma w Tadzykistanie.









A wszystkich podróżników rowerowych jadących wzdłuż Piandzu zapraszamy na darmowe kempingi z widokiem na Afganistan  z nieograniczonym miejscem na namioty :)


« Ostatnia zmiana: 3 Wrz 2011, 15:55 Situ »
Juz odpalił Motór Wielki, czarne skóry i frędzelki!
http://picasaweb.google.pl/sitek.cnc

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Wyprawa fantastyczna. Osobiście bardzo lubię takie relacje, gdzie nie wszystko jest różowe. Cenne są twoje uwagi o tym, że w niektóre miejsca lepiej się wybrać na piechotę. Będę o tym pamiętał  ;D

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Michale ... czekałem tylko kiedy staniesz w obronie kogoś kto ściganie się po górach nazywa podróżą.

Poza tym porównanie człowieka który wypruł flaki (...) z dziewczynami które jeżdzą do sklepu rowerem i przejeżdzają Pamir jest troche obraźliwe, tak samo jak odbieranie nam prawo do bycia podróżnikami

Situ, sam robisz dokładnie to samo:
Za Langarem jest podjazd, a ze 20% zdrowia, ja go całego podjechałem podpychając w dwóch  miejscach gdzie był piach i koło nie ciagneło przy okazji łapiąc gumę. A oglądam film i widze pchanko roweru pod górę z pomocą dwójki miejscowych dzieciaków  Tylko ze ten sosób przemieszczania się to już nie podróż rowerowa

Po co to wszystko?
« Ostatnia zmiana: 4 Wrz 2011, 10:26 Janusushi »

Offline Situ

  • Wiadomości: 249
  • Miasto: Garwolin
  • Na forum od: 21.10.2009
    • http://situ.mp3.wp.pl
Przecież nic nie skłamałem, tak było :D
Oszukiwali, nie jechali rowerem, dyskwalifikacja, sztrafować ich nada ;D

Dałem tylko przykład że dla niektórych satysfakcją jest PODJECHANIE podjazdu, przełęczy i cieszą sie wtedy jak dzieci ;D  Jak mówił Kazik: Jeden lubi szynkę, drugi jak mu skarpety jeb**ą.





Juz odpalił Motór Wielki, czarne skóry i frędzelki!
http://picasaweb.google.pl/sitek.cnc

Offline Situ

  • Wiadomości: 249
  • Miasto: Garwolin
  • Na forum od: 21.10.2009
    • http://situ.mp3.wp.pl
Wyprawa fantastyczna. Osobiście bardzo lubię takie relacje, gdzie nie wszystko jest różowe. Cenne są twoje uwagi o tym, że w niektóre miejsca lepiej się wybrać na piechotę. Będę o tym pamiętał

Stary - Wakhan Corridor tylko z buta. Możesz se dojechać rowerem do Ishkashim, ale tam rower przypinasz do drzewa i więcej go nie tykasz.
Wypozyczenie osiołka 9$ za dobę. Kunia ciut więcej, ale nie wiem ile. Docierasz do Sarhadu gdzie rozpoczynają się szlaki po Dużym i Małym Pamirze. Dla ludzi o kwardatowych jajach jest raj do wspinaczki.
Można też jeepa nająć i dojechać do Sarhadu, ale omija się wtedy wszystko, wioski osady, ludzi....
Juz odpalił Motór Wielki, czarne skóry i frędzelki!
http://picasaweb.google.pl/sitek.cnc

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
wielokrotne podjeżdżanie transportem jak to robi Robb - to dla nich rowerowa porażka itd.

Czyli to jednak działa w obie strony :wink:

Proponuję wyodrębnić nowy wątek p.t. "Filozofia podróżowania". Albo nawet dział  ;D

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Robb po prostu (i to od dość dawna) prezentuje zadziwiającą klasyfikację tego co jest "podróżowaniem", w skrócie to wyprawy w stylu zbliżonym do jego własnego.

... a jeszcze niedawno pisałeś mi, w jakich to kolorach
odzieży (nie) powinno się jeździć na rowerze - naturalnie
na przykładzie własnego... :]

 ;D

Może po prostu 'podróżujmy i dajmy podróżować', co? :]

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Pamir Super sprawa - Situ:)

Mi się cholernie podobało a opis to totalna wyrąbanka i jeszcze bardziej mi się podobał. I wiecie co? Obaj mają rację w tym co robia Robb i Situ;) tylko nie potrzebnie strzelają z tej broni do siebie;)

To trochę (wybaczcie panowie) wygląda jak bitwa kogutów;)

Ja lepiej jeżdżę niż ty;)

nie ma co się licytować, bo nikt z was nie jeździ dla pieniędzy tylko dla siebie a o ile każdy po wyprawie znów wraca na siodełko to znaczy że poprzednie wyjazdy spełniły jego oczekiwania;)

Fajnie jest czasem poczuć smak rywalizacji na trasie, to bardzo motywuje. Na podjeździe jak mijał nas w aplach wyścig kolarski aż głupio było pchać rower;P Człowiek od pra dawnych czasów rywalizował o wszystko - ot i zostało mu to do dziś;)


Pozdro dla Obu Panów!
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Situ

  • Wiadomości: 249
  • Miasto: Garwolin
  • Na forum od: 21.10.2009
    • http://situ.mp3.wp.pl
Michał, zgadzam się z tym! Ale zauważ, że Situ czepia się Robba, podczas gdy sam robi dokładnie to samo, twierdząc, że pchanie roweru na podjeździe to nie wyprawa rowerowa... Stąd był mój komentarz - i do Robba, i do Situ.

A to była tylko moja riposta z absolutnymi wyrazami sympatii i szacunku ;D
Gadałem juz z Robbem na gg, wyluzowany koleś i ta nasza "wojna" to tak troche dla rozrywki :)

Niech koleżanka nie bierze sobie na poważnie..... człowiek sobie sympatycznie jaja robi a ludzie sie bulwersują, kłiiiii ;D
Juz odpalił Motór Wielki, czarne skóry i frędzelki!
http://picasaweb.google.pl/sitek.cnc

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Spoko, choć wszystko to brzmiało mało 'sympatycznie' ;) Ale nie będę się tym przejmować. Tymczasem jadę na rowerze do sklepu ;)

Offline Situ

  • Wiadomości: 249
  • Miasto: Garwolin
  • Na forum od: 21.10.2009
    • http://situ.mp3.wp.pl
Spoko, choć wszystko to brzmiało mało 'sympatycznie' ;) Ale nie będę się tym przejmować. Tymczasem jadę na rowerze do sklepu ;)

A potem pojedziesz w Pamir :D
Trzeba wycwanić te dzieciaki z Langaru żeby brały po dolarze za pomoc w podepchaniu roweru na szczyt podjazdu ;D
Juz odpalił Motór Wielki, czarne skóry i frędzelki!
http://picasaweb.google.pl/sitek.cnc

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum