Autor Wątek: TJK & AFG 2011 - Wakhan, Pamir i Ak Baital 4655m.  (Przeczytany 11088 razy)

Offline Situ

  • Wiadomości: 249
  • Miasto: Garwolin
  • Na forum od: 21.10.2009
    • http://situ.mp3.wp.pl
Skoro są tacy za dzieciaka to wcale sie nie dziwie czemu tak im sie we łbie lasuje później ;D
Podczas małej imprezki pod Bukowiną miejscowi nachlali się śliwowicy i tradycyjnie zaczeli dym między sobą.
Trzeba było wiać bo poszły w ruch belki drewniane...
Następnego dnia wszyscy znowu w zgodzie, pytam sie o - co chodzi, przeciez wczoraj sie leli.
-Aaaa, po pijaku to sie nie liczy ;D
Juz odpalił Motór Wielki, czarne skóry i frędzelki!
http://picasaweb.google.pl/sitek.cnc

Bitels

  • Gość
A skąd założenie, że poproszę je o pomoc? :) Nawet jeśli nie dam rady podjechać, to pchać rower pod górkę umiem :wink:

Spoko Janus. Ja chętnie pomogę i tego dolara zaoszczędzisz na żelki. To, że jeszcze w Pamirze większość z nas nie była, nie znaczy że jesteśmy mięczakami. I trochę nie rozumiem założenia, ze jak się rower pcha na jakimś odcinku, to nie jest to wyprawa.
W takim razie jak nazwać wyczyn Kazimierza Nowaka, który pisał jak często musiał pchać swój rower? Co to było? Spacerek?

Offline Situ

  • Wiadomości: 249
  • Miasto: Garwolin
  • Na forum od: 21.10.2009
    • http://situ.mp3.wp.pl
To, że jeszcze w Pamirze większość z nas nie była, nie znaczy że jesteśmy mięczakami. I trochę nie rozumiem założenia, ze jak się rower pcha na jakimś odcinku, to nie jest to wyprawa.

Yhhhhh, następny co nie do koncza czai o co chodzi i bierze na poważnie >:( Albo nie przeczytał uważnie wszystkiego :D

A żelków za dolara w TJK nie kupisz, może na połowe lepioszki wystarczy....
Juz odpalił Motór Wielki, czarne skóry i frędzelki!
http://picasaweb.google.pl/sitek.cnc

Bitels

  • Gość
To, że jeszcze w Pamirze większość z nas nie była, nie znaczy że jesteśmy mięczakami. I trochę nie rozumiem założenia, ze jak się rower pcha na jakimś odcinku, to nie jest to wyprawa.

Yhhhhh, następny co nie do koncza czai o co chodzi i bierze na poważnie >:( Albo nie przeczytał uważnie wszystkiego :D

A żelków za dolara w TJK nie kupisz, może na połowe lepioszki wystarczy....

Mylisz się. Bardzo uważnie przeczytałem wszystkie Twoje posty, nie tylko w tym temacie.
Cytuj
A żelków za dolara w TJK nie kupisz, może na połowe lepioszki wystarczy....
To był tylko przykład... I kto tu bierze wszystko na poważnie...
Ok, nie znam się, bo przecież w Pamirze nie byłem.

Offline Situ

  • Wiadomości: 249
  • Miasto: Garwolin
  • Na forum od: 21.10.2009
    • http://situ.mp3.wp.pl
("I kto tu bierze wszystko na poważnie... " no przeca że nie ja)

..........a za 2$ to czasem i o browar ciężko ;D


A poruszając kwestię żarcia - czasem bardziej opłacało się zeżreć w knajpie jak kupić coś w sklepie.
Żarnyje jajca, salad i lepioszka 8somoni, czyli 6zł, 1somoni - dzbanek zieleyh czaj.


Aby podobnie sie najelść żarciem ze sklepu trzeba wydać 3 razy tyle.


Papierochy 2zł, wódka tadżycka 8-10zł.
Juz odpalił Motór Wielki, czarne skóry i frędzelki!
http://picasaweb.google.pl/sitek.cnc

Offline Situ

  • Wiadomości: 249
  • Miasto: Garwolin
  • Na forum od: 21.10.2009
    • http://situ.mp3.wp.pl
A kto nie palcem robiony i potrafi sie z miejscowymi dogadać i dać sie polubić to zostanie zaproszony w gości i poczęstowany narodową potrawą - pulof (pull off :D )
... czyli ryż z jakimiś bambetlami i baraniną.
Gospodarz i gość kuszają z jednego talerza. Chleb czyli lepioszka jest łamana jak Pismo nakazuje a nie durne cięcie pieczywa nożem. Lubie to :)





Nie ma przebrzydłego zwyczaju jak u nas cępienia przy stole tylko hopsasa na leżance z możliwością przewalania się z boku na bok :)


A - dodam że te zdjęcia były robione w czasie Ramadanu.
Posiłek rozpoczął się o 19:20 kiedy według prognozy pogody zachodzi słońce.
Przez cały dzień nic się nie żre, dopiero po tej godzinie futruje jak prosiak aż sie uszy trzęsą.... ot ichniejszy post.

« Ostatnia zmiana: 4 Wrz 2011, 16:39 Situ »
Juz odpalił Motór Wielki, czarne skóry i frędzelki!
http://picasaweb.google.pl/sitek.cnc

Offline Mężczyzna hose morales

  • Wiadomości: 1223
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.01.2009
Za wyprawę szacunek-piękne rejony, potężne góry i przestrzeń. Widać,że lekko nie było. O samej relacji się nie wypowiadam bo to niestety zupełnie nie mój styl.

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
To, że w momencie tego pchania (czy podjeżdżania samochodem) nie jest to podróż rowerowa - jest z technicznego punktu widzenia oczywiste i o to jak mi się wydaje Situ chodziło.
Mi się też zdarzyło pchać rower, na przykład na serpentynce na Rallarvegen. Wg mnie to oczywiste, że choć nie jechałam wtedy na rowerze (wątpię, żeby wielu ludzi dało radę tam wjechać z obciążeniem), była to podróż rowerowa. Nie miałam jakoś wrażenia przerywania podróży rowerowej, spacerkiem czy pojściem na łatwiznę też bym tego nie nazwała.

Offline Situ

  • Wiadomości: 249
  • Miasto: Garwolin
  • Na forum od: 21.10.2009
    • http://situ.mp3.wp.pl
Widocznie nie potrafię czytać ze zrozumieniem, albo, jak sugeruje Situ, nie znam się na żartach.

No chyba widać że stoi ikonka uśmiechniętej mordy obok.... co oznacza "robie sobie jaja".
I to była riposta na zarzut że nie jest podróżnikiem ten kto walczy z trudną trasą i ostatniem sił PODJEŻDZA na szczyt, a ja sie nie dam i bronić się będe!

Kto uważnie czytał to wie że pchalem rower w Afganistanie tam gdzie nie dało się jechać, a było kupe kilometrów takiego bałaganu i to absolutnie normalne.
A dla mnie "nie dało sie jechać" wygląda tak

 
Nie bądźta takie sztywne, więcej luzu ;D

« Ostatnia zmiana: 4 Wrz 2011, 19:39 Situ »
Juz odpalił Motór Wielki, czarne skóry i frędzelki!
http://picasaweb.google.pl/sitek.cnc

Offline Situ

  • Wiadomości: 249
  • Miasto: Garwolin
  • Na forum od: 21.10.2009
    • http://situ.mp3.wp.pl
Spróbuj sobie pojeździć rowerem tak obładowanym jak miał Situ po głębokim piachu  to zobaczysz jaka to przyjemność

Nie da się... :icon_exclaim:
Ostatnią rzeczą jaką chciałem robić to pchanie.... i głównie stąd nerwy.
Juz odpalił Motór Wielki, czarne skóry i frędzelki!
http://picasaweb.google.pl/sitek.cnc

Offline Situ

  • Wiadomości: 249
  • Miasto: Garwolin
  • Na forum od: 21.10.2009
    • http://situ.mp3.wp.pl
natomiast nie podoba mi się jak wyprawę z zacięciem sportowym wielu od razu skreśla na zasadzie - "a bo jak przejechałeś 200km dziennie to przecież nic nie widziałeś!"

Uważam że mimo stylu jazdy sporo udokumentowalem, sporo sie dowiedziałem o krajach, ludziach, mimo szczeniackiego języka w relacji troche informacji przekazałem i jeszcze więcej mogę przekazać, a jeszcze znalazłem w tym wszystkim czas na zrobienie materiału video który będe montował.
No ale ludzie mają to w dupie i wolą się czepiać słówek, abo napisałeś tak a bo powiedziałeś to a bo krzywo pierdnąłeś :-[
Juz odpalił Motór Wielki, czarne skóry i frędzelki!
http://picasaweb.google.pl/sitek.cnc

Offline Situ

  • Wiadomości: 249
  • Miasto: Garwolin
  • Na forum od: 21.10.2009
    • http://situ.mp3.wp.pl
Odbiegając od tematu:
Michał - pamiętasz Oxi?  ;D
17% go było...... podjechałem, z buta dałem w jednym fragmencie gdzie grunt był luźniejszy i mimo pedałowania rower zsuwał sie w dół.
Mam w filmie ujęcia gdzie wbijam sie pod 17% górkę, wrzuce z dedykacją dla Ciebie :D


To ten podjazd za Langarem był ciut gorszy.... Ty czujesz bluesa, Zbycho Marek i Agata też, tyle że oni od drugiej strony robili
Juz odpalił Motór Wielki, czarne skóry i frędzelki!
http://picasaweb.google.pl/sitek.cnc

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Bardzo fajne zdjęcia i wyprawa. Kontrowersyjne są wulgaryzmy. W języku mówionym nie są problemem, ale w tekście pisanym nie do przyjęcia. Info o przymknięciu oka dałbym przed relacją a nie po, aby przygotować czytelnika... na szok :)
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Bitels

  • Gość
Bardzo fajne zdjęcia i wyprawa. Kontrowersyjne są wulgaryzmy. W języku mówionym nie są problemem, ale w tekście pisanym nie do przyjęcia. Info o przymknięciu oka dałbym przed relacją a nie po, aby przygotować czytelnika... na szok :)

Właśnie Situ. Może na Twoim forum, które tak usilnie reklamujesz. Wulgaryzmy to normalność. Jednak zważ, że na naszym forum panują inne zwyczaje i relacje z wypraw czytają też nasze dzieci. Przynajmniej mój Filip. Możesz mówić, że taki masz styl, ale zastanów się czy swoim stylem nikogo nie zniechęcisz do siebie. Możesz mówić, że nic to Cię nie obchodzi, że wali Cię to, jednak nie zmienia to faktu, że wulgaryzmy na tym forum nie są mile widziane.
 Bez urazy, nie jesteśmy motocyklistami i mamy trochę inny styl.

Offline Situ

  • Wiadomości: 249
  • Miasto: Garwolin
  • Na forum od: 21.10.2009
    • http://situ.mp3.wp.pl
Absolutnie masz racje, z góry przeprosiłem i chyba troche poedytuje..... tzn powrzucam gwiazdki *******, a kto chce sam sie domysli.

pryyykkkk!
Zrobione. Wszelkie wyrażenia wskazujące na niewyparzoną morde zostały zastąpione gwiazdkami aby każdy mógł sobie wstawić słowo jakie chce. Kto grzeczy wstawi ładne, inny wstawi to co powinno być :)

Jednak epizodu z angolem w krzakach nie potrafie zmodyfikować. Nie da się.
Myślę że słowo "sra" które jest wszechoecne i nie zalicza sie do wulgaryzmów nie jest aż tak niepoprawne, a bez niego wszystko traci sens.
« Ostatnia zmiana: 4 Wrz 2011, 23:46 Situ »
Juz odpalił Motór Wielki, czarne skóry i frędzelki!
http://picasaweb.google.pl/sitek.cnc

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum