Kraków - Słomniki

[Popiel]

Jutro (sobota) mamy w planie wypad do Słomnik. Łącznie jakieś 60 km.
Jak ktoś ma ochotę się podczepić to zapraszam.
Start 10:00 na skrzyżowaniu dożynkowej i natansona (jest tam takie coś co wygląda jak zatoczka)
Tempo spacerowe z postojami w co ładniejszych miejscach czyli średnia będzie jakieś 15 km/h 

[Popiel]

No i dupa (żeby nie powiedzieć dosadniej). Cel dotarcia do Słomnik nie został osiągnięty (40 km zamiast 68 km)  .
Leśne, zacienione drogi rozjeżdżone przez pojazdy z dużymi kołami (prawdopodobnie traktory) i zalegające na nich błoto oraz zakrzaczone i zarośnięte ścieżki dały nieźle popalić.
Niestety, niektóre szlaki rowerowe w okolicach Krakowa są w bardzo kiepskim stanie i co roku muszę trafić przynajmniej na jeden z nich.
Jednak pomimo nie zrealizowania zamierzonego celu, rowerowy wypad uważam za udany  .
2 udokumentowane gminy zaliczone 

[EASYRIDER77]

ma się rozumieć, że po prostu drogi uniemożliwiły ten dystans Ci zrobić? Tak? Jakieś fotki czy coś, bo nie znam tamtych rejonów.

[Popiel]

Zgadza się. Drogi stanowiły problem (o ile można to było nazwać drogami) a wraz z nimi max. prędkość jaką dało się na nich rozwinąć. Nie mówię, że cały czas były do d... ale wystarczająco często aby zniechęcić do osiągnięcia celu (po kamienistych szlakach rowerowych na Podkarpaciu jeździło się 100 razy przyjemniej).
Niestety fotek nie porobiłem (a szkoda) aby udokumentować odcinki grozy  bo chociażby na dzień dobry musiałem wygrzebywać osobę towarzyszącą o pseudonimie "żona" z błota i spod roweru bo wyrżnęła i to na dodatek prowadząc rower  (obsunęła się noga na krawędzi błotnistej koleiny).
Następną trasę wyznaczam po asfalcie.

[EASYRIDER77]

no to powodzenia Wam życzę! Już bez błota...
czekamy na relacje.